Śnimy o nich, wyobrażamy sobie ich kształty, wzdychamy widząc ich zdjęcia.
Odkładamy pieniądze do świnki, by wreszcie pewnego dnia stać się właścicielami upragnionego noża...
Jumbo
Już wiele lat temu, jeszcze za dziecka zakochałem się w tym nożu. Widziałem go w dłoni Pana Kazia, który był elektrykiem. To był niesamowity człowiek, lecz jego nóż... no właśnie. To był obiekt moich marzeń. Subtelne kształty, niesamowita harmonia materiałów, zegarmistrzowskie wykonanie i ostrość godna samurajskiego miecza. Piękny, ale... niestety niedostępny....
Zdobycie go równało się cudowi i wiele lat musiałem czekać na spełnienie marzeń. Wreszcie, po tak dlugim czasie, mogłem trzymać w ręku nóż jaki miał Pan Kaziu, ale tym razem, był to mój nóż.
Red Wood Modeco Custom
Wykonany ze stali przedoskonałej, gdyż klinga została wykuta z kawałka stali z pamiętnego pancernika Kniaź Potiomkin-Tawriczeskij. Nie miejsce to, by opowiadać o tym cudownym okręcie Floty Czarnomorskiej, ale wspomnę, iż zbudowany w 1898 roku. Więc mój nóż jest ze stali ponad 100 letniej, a to już jest rzecz unikatowa.
Drewno okładzin to nic innego, tylko nieznane już dzisiaj drewno o nazwie Krasnaja Decha. Nadmierna eksploatacja lasów doprowadziła do całkowitego wyniszczenia tego gatunku, tak więc jego miejsce na okładzinie jest również czymś cudownym, nie wspominając o subtelnym rysunku słojów,
Nóż nie ma blokady. Po prostu zakłada się, iż osoba go użytkująca nie ma 6 lat i nie zrobi sobie sama krzywdy. Ten nóż ma w sobie zbyt wiele piękna, by zniszczyć go jakimś linersem, tudzież framelockiem. Na ostrzu, które wypolerowane zostało na Lustereczko Powiedz Przecie, nie ma żadnych narośli w postaci kołków. Znajdziemy na nim jedynie doskonałe wgłębienie, które jest wykonywane pod wielkość paznokcia zamawiającego.
Na ostrzu pracowicie wygrawerowana nazwa firmy. Okładziny jak widać, wykonane z czystego jak górski potok mosiądzu, przepięknie zlewają się z kolorem drewna, czyniąc pieszczotę dla oka.
Ostrze jest doskonałe i nie muszę chyba zaznaczać, iż golenie włosów w powietrzu podczas biegu po żwirze w kierunku pędzącego motocykla nie jest zaskakujące. Świst jaki wydaje ostrze to: ffffffffiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuu.
W tym modelu zastosowano niesamowitą technologię MORPHING BLADE, za sprawą której, ostrze potrafi zmienić się w ten przepiękny szpikulec. Zastosowana technologia Liquid Metal T1000 pozwoliła na niesamowite efekty i doznania.
Na tymże szpikulcu znajdziemy jakże doskonale wykonany otwieracz do butelek, a także cudownie wyprofilowane nacięcie do ściągania izolacji. Szpikulec ma swoje własne ostrze, więc czego można jeszcze chcieć.
Spasowanie elementów jest tak doskonałe, iż między stalowe przekładki nie można wcisnąć włosa. Dzięki temu ostrze nigdy nie będzie miało blade play, nie mówiąc już o wizualnej stronie.
Oczywiście czym byłby nóż, gdyby nie można było go używać w codziennych trudach życia. Bałem się zrobić test pomidorowy, bo jednak jest to ostrze zbyt małe. Odważyłem się zrobić test Leonida Ogórkowa, który w swej ksiażce Овощи и нож opisał tą technikę. Jak widać, nie był to test, który mógł temu nożowi stanowić przeszkodę.
Nie jest mu straszna praca w chłodnych klimatach. Nie będzie się bał nawet piekielnej musztardy, która jak wiadomo potrafi przetrawić ostrze większości dostępnych na rynku noży.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Praca tym nożem to czysta ekstaza. Wyrzeźbienie ornamentów było przyjemnością, szkoda jedynie, iż zajęło to tak mało czasu. Ale cóż, ten nóż kocha pracować w drewnie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tak, to doskonały nóż, którego posiadanie wprowadziło mnie do panteonu ludzi, którzy mogą cieszyć się jego posiadaniem. I tutaj jeszcze wielke zaskoczenie ze strony twórcy. Jako iż tak długo oczekiwałem na ten nóż, otrzymałem w prezencie jeszcze jeden nóż. To przerosło moje oczekiwania ...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ostrze cudownie wyprowadzone delikatnym łukiem, który swoją ostrością budzi respekt, a swym blaskiem wzbudza szacunek. Przepięknie wyselekcjonowane drewno, miedziane piny i znów ta sama precyzja.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Miłe zaskoczenie. Górna krawędź noża wykonana z damastu. Pięknie mieni się niezliczloną ilością warstw, pieści oko i pozwala docenić urok tej przepięknej sali.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dopasowanie elementów znów perfekcyjne, ale w tym nożu do erotycznych wręcz doznań doprowadza niesamowicie wyprofilowana tylnia cześć noża.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Cała linia rękojeści jest ciekawie zakrzywiona, pozwalając dłoni dopasować się do kształtu. Praca tym nożem, to czysta przyjemność.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Marzenia się spełniają. Tak było w moim przypadku. Może nie są to noże bogato zdobione, lecz w swej prostocie wykonania mają zaklęty charakter, którego brak nożom robionym z odpustowego tytanu, plastikowej micarty. Doskonałość, precyzja, perfekcja, harmonia i styl, zdecydowanie wybijają ten nóż z szerokiej grupy noży custom.
Lubię czasami, ot tak dla przyjemności, uciać kawałek przewodu moim nożem, wspominając niezapomnianego Pana Kazia...
Zlituj się 
Wystarczy!
FaceBook
