4 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jani]

A więc, historia tego customa jest dość burzliwa, a mianowicie, był kiedyś taki sobie nóż kuchenny, rączki się pozbyłem, jeden koniec owinąłem taśmą izolacyjną i służyło mi to jako rzutka, jednak się złamała, postanowiłem z tego wyczarować customa, praktycznie cały kształt noża powstał od podstaw, zarówno szlif jak i szpic, jednym słowem stara zepsuta rzutka posłużyła mi jako płaskownik. Dorobiłem do tego drewniane okładziny przyklejone poxipolem, pojechałem z nożykiem na obóz... i coś mnie wzięło na to by sobie nim porzucać... efekt??.. znowu złamany szpic a okładziny gdzieś poszły się je**ć... wróciłem do domu, znowu trza było go przeszlifować, zdecydowałem się na rączkę złożoną z skórzanego rzemienia oraz distalu, wszytsko to potraktowałem metodą -Wój-a czyli do piekarnika... oto rezultat



W realu oczywiście wygląda znacznie lepiej , rączka wygląda na plastyczną jednak w rzeczywistości jest bardzo twarda, rzemień wystaje trochę poza poziom kleju co powoduje powstanie prążkowanej tekstury dzięki której nóż się nie ślizga w ręku, stal gówniana, strasznie miękka, ostrzyłem ten nóż tak by golił, udało mi się... przedramie łyse, jednak szybko się stępił.

Cały nóż wykonany przy pomocy pilników i kamienia (taki za pare zeta z realu), nie mam dostępu do szlifierek :? .

Wymiary:
długość: 174mm
grubość: około 1mm

To w sumie, tyle

[budo_mrozik]

Miło że postanowiłeś zrobić coś ciekawego, ale czy nie uważasz że twój nóż wygląda jak zrobiony naprędce przez MAKGAJWERA zamkniętego w pralce?
Trochę estetyki trzeba zawsze mieć. Taka rada na przyszłość - nie śpiesz się.

[budo_jani]

Mrozik, jeśli chodzi o ostrze to w realu wygląda znacznie lepiej, skaner dodał swego rodzaju zabrudzenie i szum, natomiast co do estetyki rączki... hmm... nie wiedziałem czego się spodziewać po distalu gdyż był to pierwszy kontakt z tym klejem.

[budo_zlotyelf]

Jani --- bardzo mi sie podoba ten motyw rackzi z rzezykiem i distalem : D szkoda że to nie jest troche gumowate

[budo_kotwic]

Kilka lat temu tak oprawiłem ostrze.
Rękojeść wykonana w ten sposób (rzemień, mocna linka połączona distalem) jest dość wytrzymała. Daję się ją dobrze profilować. Powierzchnia jest twarda i niestety dość śliska, chyba że odpowiednio się przeszlifuje.
Ale przy rzucaniu takim nożem, rękojeść pęka i tworzą się rysy, ale mimo wszystko nie powinna się rozpaść na kawałki.
Zabawa się skończyła kiedy po kilku miesiącach rzucania, pękła klinga tuż przy rękojeści.