Pytania początkującego kowala
Napisano Ponad rok temu
Mam kilka pytanek. Sorry, jeśli są na dość niskim poziomie :wink:
1. Węgiel kamienny - to będzie mój materiał opałowy. Wiem, że mocno kopci, ale podobno da się nim uzyskać temperaturę białego żaru do zgrzewania. Czy to prawda? Czy potrzeba mi jakiś super nadmuch? Aktualnie używam odkurzacz 180 W (mam też 550 W, ale podobno za mocny, bo by żar wydmuchał)
2. Planuję wykuć miecz obosieczny. Ma to być ozdoba na ścianę, ale przyszły właściciel (o ile mi ten wynalazek wyjdzie) podobno chce tym powalczyć w bractwie rycerskim. Słyszałem, że stal 34GS jest całkiem niezła na ostrza, niezbyt krucha. Mam zamiar kupić stal w Multistalu. Nie mają tam 34GS, za to najbliższa temu jest 35HGS. Czy to dobry wybór, czy może mam zakupić jakieś 45/55? Miecz będzie z jednego kawałka stali, gdyż raczej nie podjąłbym się głowni kutej warstwowo (pewnie słusznie). A i przy okazji jak już wymienicie jakieś stale, bądź te 35HGS potwierdzicie, to proszę mi powiedzieć, czy te stale nadają się do zgrzewania (pytam na przyszłość), czy po hartowaniu będą wystarczająco sprężyste i dość twarde. Nie mam tu na myśli genialnego kompromisu, ale coś, co wystarczy jak na pierwszy raz :wink: . I jeszcze jedno - orientuje się ktoś, jakie są mniej więcej ceny NZ3, 35HGS, 45 i 55? Pytam, bo z tego co wiem, to takie typowe stale kosztują kilka zł za kg, a ktoś tu ostatnio wspominał o chyba n11lv czy coś takiego za co zapłacił 155 zł za płaskowniczek 8O
3. W jakich temperaturach kuć 35HGS, NZ3, 45 i 55?
4. Czy punkt przemiany Curie (czyli utrata własności magnetycznych żelaza) ma tą samą temperaturę dla każdego rodzaju stali? Pytam, bo nie mam odpowiedniego termometru, temperaturę ustalam po kolorze żaru, ale chciałbym znaleźć jakieś odniesienie jak to mogę sprawdzić. Utrata wł. magnetycznych następuje chyba w temp. 768 stopni. Zawsze mogę to sprawdzić magnesem
5. Młotki o jakiej wadze stosujecie? Ja zazwyczaj kuję młotkami 200-300 gram wąskie płaskowniki (większe robią zbyt duże wgłębienia i potem trudno wyrównać), do spęczania 1-2 kg. A jaki młotek powinienem użyć do zgrzewania (chcę podjąć niedługo próbę)? Czy zwykły żwir/piasek klasy przemysłowej będzie odpowiedni jako odcinacz tlenu? Z rad pana Wojciecha Sławińskiego, jakie mi udzielił i za co bardzo mocno mu dziękuję wynika, że tak. Chcę się tylko upewnić, bo ludzie tu mówią o jakichś Borexach czy coś takiego...
Oczywiście, jak każdy młody nigdy nie zwracałem zbytnio uwagi na podstawy i doszedłem do kilku wniosków, które mogą się ew. nowym przydać kiedyś, jak będą rozpoczynać swoją przygodę z kuciem.
1. Na początku często się zdarza, że się dotyka nieżarzącej się części stali, bo się myśli, że już jest zimna. Wiem, że to głupie, ale zdarzało mi się. Teraz już nie
2. Nie stosuj drewna jako materiał opałowy. Lepiej jest wydać te parę zł na jakiś węgiel, albo koks i nie męczyć się do upadłego z rozgrzewaniem do koloru pomarańczowego :wink:
3. Do hartowania odradzam stosować zużyty olej silnikowy - jak się zapali to okropnie śmierdzi i istnieje duże ryzyko wylania się i skażenia ziemi. Jest rakotwórczy i trujący
Liczę na pomoc z Waszej strony. Wybaczcie mi, że niektóre rzeczy są oczywiste, ale na prawdę jestem bardzo początkujący i to forum to chyba ostatnia deska ratunku, żeby coś wartościowego się dowiedzieć. Liczę na Was.
Napisano Ponad rok temu
tez zaopatruje sie w multistalu, zaplacilem za plaskowniczek nc11lv 155zl. ale ten plaskowniczek ma 2 metry dlugosci i 50 mm szer i 10 mm grubosci. plaskowniczek jak diabli. 8 kg wazyl
ehh, tez kiedys chcialem miecz robic. zeby zrobic miecz warto miec dlugie palenisko, do tego trza juz ze dwoch albo trzech silnikow nadmuchowych. moje palenisko jest male i z doswiadczenia wiem, ze na raty miecza sie wykuc nie da bo gowno z tego wyjdzie. a stal na miecz bym polecal 45 albo 55. w multistalu dostaniesz cale mnostwo fajnej stali na noze - do wyboru do koloru i we wmiare malych ilosciach kupisz (metr plaskownika ci bez problemu sprzedadza).
ja osobiscie kuje mlotkami 1,5, 2, 5 i 8 kg. czasem tez uzywam mechanicznego mlota sprezynowego.
a tym ze sie poprzypales na dloniach to sie nie martw - ja tez sie przypalam ;] trza sie przyzwyczaic.
a jak kolega z kozieglow to sie proponuje w jakims czasie spotkac i pogadac na zywca - powymieniamy doswiadczenia.
Napisano Ponad rok temu
Mam jeszcze pytanko. Gdy kułem maczetę z 50HS był problem. To samo gdy kułem mniejszy nożyk, którego nie skończyłem jeszcze...
Rozpoczynam kucie ostrza od końca nożyka w kierunku rączki. I właśnie... Choć przy maczecie to nie sprawia problemu, to jednak przy nożu/mieczu obosiecznym już tak. Otóż podczas kucia ostrza zawsze odgina mi się ono do tyłu jak katana. Wiem, że to normalne, ale jak temu zapobiec? Jakbym zaczął robić miecz obosieczny, to takie coś nie wchodzi w grę (albo - jak zrobić, aby ten efekt był jak najmniejszy). Czy stale 45/55 są na tyle sprężyste, żeby taki miecz odgięty na całości powiedzmy o 5 cm od linii wrócił do swego kształtu? I jak wygląda z ich twardością? Bo według PŁATNERZA, to "34GS rąbie resor od malucha" 8O , co mnie bardzo ciekawi. Czy 45/55 będą "trzymać ostrze" i są dobre na udar (bo przy mieczu to ważne)?
I jak to jest z węglem kamiennym? PŁATNERZ mówił, że "węgiel kamienny i kora brzozowa strasznie kopcą, ale dobrze się na nich zgrzewa". Za to mówił, że "do gorszego kucia stosuje koks", bo zawiera dużo siarki. Właśnie - ta siarka w koksie. Ma to duże znaczenie? Czy po powiedzmy 50 godzinach kucia wlezie jej dużo do stali tak, że stanie się krucha? I gdzie kupujesz koks w Poznaniu i za ile? Ja mam dostęp do węgla kamiennego 50 kg -> 24 zł i to akurat po drodze na moją "kuźnię" , a prawdopodobnie jutro/pojutrze tam wyjeżdżam na tydzień.
Napisano Ponad rok temu
Pisz na gg 3896464, albo mail [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] // z adresu usuń siódemkę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
3. W jakich temperaturach kuć 35HGS, NZ3, 45 i 55?
4. Czy punkt przemiany Curie (czyli utrata własności magnetycznych żelaza) ma tą samą temperaturę dla każdego rodzaju stali? Pytam, bo nie mam odpowiedniego termometru, temperaturę ustalam po kolorze żaru, ale chciałbym znaleźć jakieś odniesienie jak to mogę sprawdzić. Utrata wł. magnetycznych następuje chyba w temp. 768 stopni. Zawsze mogę to sprawdzić magnesem
punkt 3
poszukaj w poradnikach
punkt 4
punkt Curie można o nim mówić tylko w przypadku czystego żelaza (ferrytu) lub cementytu, od bidy w przypadku stali eutektoidalnej (około 0,8%C bez dodatków stopowych)
w przypadku stali podeutektoidalnych i nadeutektoidalnych mówimy raczej o Ac3 i o Ac1-3
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
krzywa G-S i S-E na rysunku 4.2 (wykres żelazo węgiel)
o harowaniu było już na magnesik
http://www.budo.net....ghlight=#291298
można zastosować do kucia tyż od bidy
pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
oleje do hartowania
- Ponad rok temu
-
Salt bath - wkład?
- Ponad rok temu
-
szukam informacji
- Ponad rok temu
-
jeszcze goracy :)
- Ponad rok temu
-
Warszawa spotkanie 24.07.2004
- Ponad rok temu
-
Ground Zero (Sabertooth Custom 2004) - FINAL
- Ponad rok temu
-
Odrys Klingi Katany i Wakizashi
- Ponad rok temu
-
nie wiem jak to nazwac ?
- Ponad rok temu
-
Stal NC11 szuka domu
- Ponad rok temu
-
wiesci z kuzni i warsztatu - Todmacher und Meinemesser
- Ponad rok temu