Rybak izi, izi, nie bierz tego co mowie tak w 100% do siebie
Do siebie?
No co Ty - co Ci przyszlo do glowy. Tak se pisze tylko, a nuz ktos cos z tego kupi 
 
 ale z drugiej strony cos w tym jest 
 
 Tu nie chodzi, ze ja wielki wojak itd, dla mnie musi byc policyjno-wojskowo-napierdalackie tylko po prostu lubie pewien typ designu bo raz, ze wygodniejszy dla mnie a dwa, ze coz, taki gust, a nie mozna wyrosnac z tego, ze sie lubi bardziej brunetki albo blondynki 
A widzisz - z tymi blondynkami i brunetkami to nie do konca prawda.
Taka wiedza tez przychodzi z wiekiem 
 
 I o ten "taki gust" mi chodzilo, kiedy pisalem o tym "wyrastaniu" 
 
 OT - kiedys mi taki znajomy Ruski "sprzedal" ciekawe, jakby to powiedziec... informacje?
Otoz wsrod wracajacyh z II wojny do wioski, z ktorej pochodzili jego rodzice, podobnie, jak do wszystkich innych w okregu i miasta okregowego, czy jak sie to tam u nich nazywalo, zolnierzy, nie bylo ponoc prawie nikogo z rocznikow zdaje sie od 1921 do mniej wiecej 1926-27.
Krotko mowiac, chlopcy, ktorzy w czasie wojny byli w wieku miedzy 18-20-24/25 lat.
Oczywiscie, ze wiele czynnikow gralo tam role i nie byl to jedyny, ale on twierdzil, ze "taki gust" rowniez mogl odegrac w tym swoja role.