Re: Commander po raz n-ty...
A wiec leci
Odp kubusia na moje zapytanie nt jakosci Commandera:
"Jesli chodzi o wykonanie to on z definicji sie:
1. klekota i dlatego polecam dokrecenie sruby montujacej ostrze, wkladajac na gwint skrawek silikonu - to dobrze robi tej srubie, ktora ma sklonnosc do rozkrecania sie. Wiec zapomnij o jakims tam zero plain czegos... Nie bedziesz mial sie czym na forum pochwalic.
2. Z definicji - to noz surowo wykonany, jak wszystkie wyroby Emersona.
3. Ze wzgledu na jednostronny szlif ostrza jest taki tepawy, ale jak juz zlapie, to Boze miej w opiece zlapanego.
4. Swietnie go sie trzyma, ale w chwycie szablowym, a we floretowym (moj ulubiony), nie bardzo ze wzgledu na wykrojenia i szerokosc rekojesci.
W sumie - chwyt budzi duze zaufanie, czego nigdy nie doswiadzam machajac np. takim Benchmade 42, ktory jest jednak "sliski", czy MOD Razorback, ktory jest jednak nozem "jednej akcji".
5. To naprawde jeden z niewielu nozy, ktore wolalbym miec w rece w tej "niedobrej" chwili. Choc warto wspomniec, ze zywiolem tego noza sa raczej ciecia niz pchniecia (ze wzgledu na ksztalt i szerokosc ostrza).
6. O wytrzymalosci nic Ci nie powiem, bo ja nie poddaje nozy do walki, testom na wytrzymaloc, do odkrecania srub mam srubokret, wybijania szyb mlotek etc. Zreszta smieszy mnie tego rodzaju marketing, bo te rzeczy mozna zrobic kazdym nozem, tylko w odroznieniu od jakichs tam sluzb specjalnych, my nie wymieniny tak uzytego noza na... nowy jak oni.
Vince ja w poszukiwaniu noza doskonalego, chcialem nabyc nawet Hallo 3, co mi jednak po nozu do "szybkiej akcji", ktory musialbym wyciagac z etui (wolna akcja i niepewna akcja)) i co najgorsze codziennie odmuchiwac, czy sie nie dostal do niego jakis paproch! A przypadki niepelnej sprawnosci takich nozy sa znane.
Zapewniam Cie, ze sto razy lepszy i szybszy w tej materii jest EmersonC, ktory zadziala wyjety z gowna i blota, czy piachu na plazy.
4. Jesli chodzi o liner jak dotychczas, a mam go kilka lat - nie wyciera sie. Grubosc jest taka sobie, bez suwmiarki, jakies 1,5 mm, pewnie, ze wolalbym jakas cegle zamiast tego. Nawet mysle, czy kiedys nie zamowic sobie gdzies dwa, czy trzy razy razy grubszego. leki zatem mam... Byc moze nieuzasadnione?
5. Do doskonlosci brakuje mi tego, choc nie slyszalem, zeby mimo ruszania sie ostrza na boki etc. kiedys komus Emerson, zlozyl sie zamknal sie na palcach oraz pierscienia na palec, wywierconego gdzie z tylu w okladzinie, mialem moj juz tak przerabiac, ale...
(Powstal taki model Emersona, ten z prostym ostrzem. Jak stanieje, to pewnie sobie taki zakupie, choc ma troche zbyt krotkie ostrze, tzn. wystarczajaco dlugie zeby wbic komus w bebechy, ale zbyt krotkie, zeby traktowac go jako fajtera, choc nie ulegajmy mitom - nigdy nie bedziemy walczyc noz kontra noz etc.).
Ja jestem fanatykiem absolutnie pewnego chwytu (dlatego nie uwazam, ze balki nadaja sie do obrony), wystarczy bowiem zobaczyc, ile razy na zwyklym sparingu wypada noz z reki.
6. I tak jestem fanem pushdaggerow. Ale zanim bede mial absolutnie profesjonalny (i pewnie mimo, ze takiego bede mia, nie ma sie co ludzic, to nie bedzie koniec nozowej pasji, czy nazwijmy to choroby) - bede nosic EmersonaC, bo jest... skladany (jednak nawet najmniejszy noz monolityczny jak np. MOD Razorback, po prostu czesto widza Ci, ktorzy go nie powinni widziec).
Zatem EC zapewnia dyskretnosc noszenia, a po ujawnieniu nie budzi az tak wielkiej sensacji. Da sie szybko dobyc, wkladac w rozne miejsca zaleznie od humoru (do monolitow juz jest potrzebne jakies dodatkowe umocowanie, nawet typu LaGriffe). "
Nic dodac, nic ujac, thx KP.