
moja sekcja, jak wiekszośc, zawiesiła działalnośc na wakacje, obóz jest w sierpniu, wiec na razie zostalismy na lodzie
No a kiedy dzieci sie nudza...

ida na zajecia karate shotokan, a jak! (na przeszpiegi, trzeba wiedziec co robi konkurencja

o rany, fajnie bylo

poszlam tam z kolezanka z sekcji, (tez taka niewyzyta byla jak ja

pomachalam przez 2h i mysle sobie, ze to jest niezly sposób na wakacje - mozna sobie spokojnie porównac, "a jak to robia inni", odstresowac sie, poznac nowych ludzi
Tak sobie piszę, ale wątek założyłam,żeby zachęcić wszystkich do odwiedzenia sobie dojo innych odmian bądz wrecz innych styli walki - warto!
mnie osobiście lepiej pasuja techniki kyoka, ale np tamten sensei rozciąganie robył zajefajne - w zyciu takich pozycji nie widzialam 8O :-)
poza tym, w naszym wypadku doszedł element humorystyczny:
zajecia reklamowały sie w gazecie jako "dla dzieci i młodziezy" wiec spodziewalam sie tlumu dzieciaków, a nie normalnego treningu.... nasze gi zostały w domciu, a my w dresikach i szortach

ok, nie ma sprawy, patrzymy i co... oni robia to co my tylko inna nazwa

no to dawaj, machamy sobie spoko, a sensei ma wielki

Później zapowiedzial jakies kolejne i pyta, czy to tez znamy - na to my szczerze, tak spod serca, ze nie wiemy


o rany, ci co wiedzieli skad jesteśmy, rykneli smiechem, i juz do konca bylo wesolo

aha, a dzisiaj zawarłam znajomośc z pewnym kolesiem, i idziemy w niedziele z ta sama kumpela do parku na trening kung fu wlasnie

jak ktos ma jekies ciekawe doświadczenia zwiazane z włóczeniem sie po innych stylach, to niech się pochwali
