Nie, nie czepiam się. Używałem maczet kilku rodzaju przez kilka miesięcy i wydaje mi się, że coś jednak o nim wiem, nie z pozycji niedzielnego użytkownika.
Ok Jumbo, dobrze usłyszeć opinię praktyka - rozumiem, że to doświadczenia z czasów tej afrykańskiej wyprawy, o której czasem wspominasz?
Ja dotychczas używałem tylko maczety Otario i tylko w klimacie środkowoeuropejskim.../tyle że w wersji wojskowej z plastykową pochwą, do kupienia w każdym sklepie z demobilem USA/:

Wrażenia raczej średnie...mimo, iż to chyba "najporządniejsza" maczeta w tej cenie, stal 1095 itp.itd...ale wystarczy parę twardszych gałązek i tępi się błyskawicznie...
A nad tym Kukri myślę głównie ze względów estetyczno-sentymentalnych :wink: , kawał pięknego bydlaka z tradycją. Oczywiście lepszy byłby ten z Carbon V, ale kosztuje 7xdrożej

.