49 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kubuś puchatek]

Prawde powiedziawszy, to kazdy Sad Pracy przywroci Temila. Polecam mu te droge.
Zas "Pan Komendant" nie jest uprawniony, ani nie ma kwalifikacji do tworzenia precedensow.

K_P

[budo_randori]

Muszę się zgodzić z Hastem.Agresywna reklama VT działa w dwie strony.
Z drugiej strony policja powinna być dumna ,że jest choć jeden funkcjonariusz wzbudzający szacunek, w odroznieniu od reszty małych grubych,wąsatych gryzipiorkow.
poz.

[budo_piaba]

Pakoczaturian!

Zwracaj uwage na ortografie i interpunkcje!Jesli bedziesz dalej pisal slowo "artykul" przez u otwarte i nie stawial przecinkow,to komendant moze Cie uznac za osobe,z ktora nie warto dysktuowac.Bowiem to czy ktos potrafi napisac zazalenie czy petycje tez wplywa na opinie czlowieka,do ktorego jest ona wystosowana o jej autorze.Zreszta nie jestes jedynym,ktory napisal to slowo niepoprawnie.

Poza tym uwazam,ze policjant nie powinien brac udzialu w walkach Vale Tudo lub MMA bedac w aktywnej sluzbie.Sa rozne przeslanki ku temu,chociazby fakt,ze funkcjonariusz ten moze odniesc kontuzje (nikt mnie nie przekona,ze Vale Tudo nie jest kontuzjogenne).Do tego dochodzi fakt,ze trening ma konkretny wplyw na psychike zawodnika i jesli policjant nabierze nawykow niezbednych w walce,to moze to miec zly wplyw na sytuacje stresowe,w ktorych przyjdzie mu reagowac nawykami.Nie bede przytaczal przykladow,mysle,ze kazdy jest na tyle bystry,ze domysli sie,o jakie sytuacje moze chodzic.
W tej kwestii w kazdym razie jestem po stronie komendanta (jako obywatel RP nie chcialbym trafic na policjanta,ktory walczy w VT,bo policjant to zawod odpowiedzialny,ktory przyznaje wykonujacemu pewna wladze i w niektorych sytuacjach jego wiedza w polaczeniu z wladza moglaby miec negatywne skutki).Oczywiscie nalezy zawsze szukac mozliwosci dojscia do kompromisu,dlatego apelowalbym raczej do komendanta w sprawie przeniesienia funkcjonariusza Temistoklesa do innego wydzialu policji Lodzkiej.[/quote]

[budo_piaba]

Oczywiscie u zamkniete Zeby nie powstal chaos - slowo artykul pisze sie przez u otwarte.[/u]

[budo_zorro]

Piaba pisze:

Do tego dochodzi fakt,ze trening ma konkretny wplyw na psychike zawodnika i jesli policjant nabierze nawykow niezbednych w walce,to moze to miec zly wplyw na sytuacje stresowe,w ktorych przyjdzie mu reagowac nawykami.Nie bede przytaczal przykladow,mysle,ze kazdy jest na tyle bystry,ze domysli sie,o jakie sytuacje moze chodzic.
W tej kwestii w kazdym razie jestem po stronie komendanta (jako obywatel RP nie chcialbym trafic na policjanta,ktory walczy w VT,bo policjant to zawod odpowiedzialny,ktory przyznaje wykonujacemu pewna wladze i w niektorych sytuacjach jego wiedza w polaczeniu z wladza moglaby miec negatywne skutki).

na całym świecie policjanci uprawiają różne sporty walki, są bokserskie kluby policyjne i zawody dla policjantów, a co do nawyków to gorsze wyniósł by chyba trenując sam boks - bokserzy przeważnie są bardziej agresywni od zapaśników.

Problem polega na tym że w polsce od początku zawodów mma ich organizatorzy tworzyli wokół nich "swoisty klimat klatki" tylko że organizacja takich zawodów w dyskotekach zamiast halach sportowych , w klatkach zamiast w ringu doprowadziła do tego że w mediach trwa nagonka na mma jak na Kubę Rozprówacza.
Może to się zmieni dzięki Konfrontacji która będzie na polsacie?!

[budo_dżej]

akurat Temil pracuje w oddziale AT -raczej na codzień nie ma do czynienia z podpitymi licealistami tylko z groźniejszymi ludźmi. Mysle że w jego przypadku pewna doza agresji (KONTROLOWANEJ!) jest wrecz wskazana, delikatnie mówiąc.

[budo_kinkong]

akurat Temil pracuje w oddziale AT -

I choć sercem jestem żeby Go nie wyrzucali - to niestety nie zachował się mądrze.nie trzeba było organizować tego na siebie tylko wystawic kogoś innego,a tak to ma dwa uchybienia:
1.ujawnienie że jest w AT
2.wykonywanie pracy(organizacja turnieju to też forma pracy)bez zgody przełożonych

członek AT ma obowiązek zachować anonimowość(a przynajmniej jej pozory) - a w przypadku Temila nie ma już na to szans.

dlatego z AT na pewno Go wywalą i jedyne o co moglibyśmy prosic to aby zostawili Go w służbie...

[budo_hoj]

członek AT ma obowiązek zachować anonimowość(a przynajmniej jej pozory) - a w przypadku Temila nie ma już na to szans.

Dużo ludzi wiedziało w Łodzi, że Temik jest w AT, a na pewno wiedzieli to, tzw. ludzie z miasta. Tak samo jest z resztą chyba z innymi antyterrorystami, a nawet z owianymi aurą tajności gromowcami.
A antyterrorysta z założenia ma ukrywać swoja tożsamość nie dla dobra służby, tylko dla własnego bezpieczeństwa.

[budo_gubor]

akurat Temil pracuje w oddziale AT -

I choć sercem jestem żeby Go nie wyrzucali - to niestety nie zachował się mądrze.nie trzeba było organizować tego na siebie tylko wystawic kogoś innego,a tak to ma dwa uchybienia:
1.ujawnienie że jest w AT
2.wykonywanie pracy(organizacja turnieju to też forma pracy)bez zgody przełożonych

członek AT ma obowiązek zachować anonimowość(a przynajmniej jej pozory) - a w przypadku Temila nie ma już na to szans.

dlatego z AT na pewno Go wywalą i jedyne o co moglibyśmy prosic to aby zostawili Go w służbie...

Z ta anonimowoscia u antyterrorystow to jest tak: jedyna rzecza jak chroni tozsamosc antka jest kominiarka bo odziwo dane funkcjuszy nie sa ogarniete tajemnica.Co do tego,ze Temil jest w AT to dziennikarz ekspressu,ktory byl na tej gali wiedzial bo byl pare razy na pododdziele i robil kiedys fotki i wywiady.Wtedy jeszcze pisal pozytywnie.Teraz jak na lamach gazety obrazili innego antka jest sprawa w sadzie z ekspressem.Wszystkie info w artykule to byly domysly dziennikarzyka i chec dokopania antyterrorystom za sprawe w sadzie.Komendant po rozpatrzeniu sprawy zaczyna dochodzic do wniosku ze zostal wpuszczony w maliny przez tego redaktora,bo prowadzone skrupulatnie dochodzenie zaczyna dwowodzic ,ze Temil nie popelnil zadnego przestepstwa ani nie naruszyl dyscypliny sluzbowej.Organizatorem Gali IMPACT byl przeciez Klub Manhattan z Belchatowa a nie Temil!

[budo_gubor]

Piaba napisal:

Poza tym uwazam,ze policjant nie powinien brac udzialu w walkach Vale Tudo lub MMA bedac w aktywnej sluzbie.Sa rozne przeslanki ku temu,chociazby fakt,ze funkcjonariusz ten moze odniesc kontuzje (nikt mnie nie przekona,ze Vale Tudo nie jest kontuzjogenne).Do tego dochodzi fakt,ze trening ma konkretny wplyw na psychike zawodnika i jesli policjant nabierze nawykow niezbednych w walce,to moze to miec zly wplyw na sytuacje stresowe,w ktorych przyjdzie mu reagowac nawykami.

jak najbardziej jestes w bledzie.W lodzkim pododdziale AT jest jeszcze kilku innych zawodnikow czynnie uprawiajacych sztuki walki i startujacych na zawodach.Chociazby kolega z karate SHOTOKAN , ktory ostatnio odniosl kontuzje na zawodach w postaci wywalonego barku.Nie bylo zadnego halo. Temil walczy od ok 3 lat i nigdy nie mial powaznej kontuzji.Poza tym jest wielu bylych i niestartujacych bokserow z Gwardii Lodz,ktorzy tez uwazaja ,ze mma nie jest sportem kontuzjogennym tak jak boks.kazda sztuka walki jest zagrozona kontuzja ale tym nikt sie nie martwi bo nalezy trenowac tak by tych kontuzji unikac.A tak na zakonczenie to Temil jest instruktorem mma i wiekszosc chlopakow z AT trenuje pod jego okiem wiec nie popadajmy w paranoje.W pracy ateciaka nie ma znaczenia czy trenujesz boks,karate czy mma bo kazde wejscie na adres jest przykre dla zatrzymywanego!Tego wymagaja podatnicy i charakter sluzby.