Noz uzytkowy
Napisano Ponad rok temu
ostrze zaczyna sie 3,5 cm od rekojesci (widac to dobrze na zdjeciu). dlaczego? generalnie zauwazylem ze pracuje tylko ta czesc ostrza ktora zostawilem. za tepa czesc mozna spokojnie chwycic paluchami do precyzyjniejszych prac.
noz jest gruby co rowniez mialo zwiekszyc jego wytrzymalosc na lamanie. testowalem to w prosty sposob. wbilem go mlotkiem do polowy glowni w mur a nastepnie kopnalem pare razy mocno w rekojesc. wytrzymalo.
noz wykonalem z preta zbrojeniowego, nie trzyma najlepiej ostrosci. generalnie jest moim obowiazkowym towarzyszem kiedy chodze do lasu, a w tych warunkach stal konstrukcyjna daje rade (do rabania drewna nie potrzeba zadnych kilerow, a i ciezar noza pomaga przy rabaniu gdy ten straci trochu na ostrosci).
pochwe wykonalem ze skory, trzyma sie na nierdzewnym karabinku u paska.
teraz zdjecia:
pzdr
gul
ps
aha, musze tez dodac ze zawsze sprawa drugorzedna przy tym nozu byl wyglad. idea zrobienia tego noza byla glownie jego praktycznosc.
Napisano Ponad rok temu
Podoba mi sie zwlaszcza to plynne przejscie od plaskiej klingi do okraglego hidden tang. Naprawde niezly kiler jak na noz uzytkowy. Robi wrazenie!
Napisano Ponad rok temu
pozazdroscic cierpliowsci przy robieniu samodzielnym nozyka
Napisano Ponad rok temu
A jeśli się sprawdza to pozazdrościć, bo w łapce pewnie leży jakby go nie było :wink:
I tak mi się nasunęło, że gdyby używali go w "Nożowniku" to lepiej tam by pasował niż Tom Brown Tracker.
Napisano Ponad rok temu
Hmm... nie wiem co powiedzieć, strasznie "surowy", ale ma charakter pasujący do pozostałych.
wez pod uwage to ze to jest moj drugi noz jaki kulem. a ze pasuje, no coz jaki nozorob takie noze. spojrz np na noze tlima czy jumbo, kazdy ma swoj charakterystyczny styl.
Napisano Ponad rok temu
wez pod uwage to ze to jest moj drugi noz jaki kulem. a ze pasuje, no coz jaki nozorob takie noze. spojrz np na noze tlima czy jumbo, kazdy ma swoj charakterystyczny styl.
W żadnym wypadku nie chodziło mi o krytykę twojego noża.
Podziwiam kunszt nie tylko twój, ale również innych "budonożorobów". Dla Ciebie mam większy szacunek, bo wykuwanie jest znacznie trudniejsze niż "stock removal".
A to, że jest to twój drugi kuty nóż tylko świadczy o twoim talencie. Tak trzymaj.
Jeśli moja wypowiedź Cię uraziła to przepraszam.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tylko zastanawia mnie jak wystarcza 8cm rękojeści, może jest gruba? No i jaka to żywica, podoba mi się ta technologia baaaaaardzo, napisz proszę coś więcej o wykonaniu rękojeści
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
trzpien noza oblepilem plastelina a nastepnie zacisnalem na niej swoja dlon. noz oblepiony plastelina, ktora byla prepozytywem mojej rekojesci wsadzilem na sztorc do sloika i zalalem gipsem dentystycznym (taki co bardzo dokladnie wnika we wszelkie szczegoly). od gory zostawilem plasteliny tak coby byla dziura. po stwardnieniu gipsu plasteline wytopilem wrzatkiem. noz "uwieziony byl" wtedy w gipsie. nastepnie umerdalem epoksydu z krzemionka. krzemionke koniecznie, poniewaz zywica ma wtedy mniejsza kurczliwosc podczas utwardzania, a i bardziej odporna na uderzenia mechaniczne pozniej jest. epoksyd+krzmionka+utwardzacz i zalalem noz w gipsowej formie, a po stwardnieniu forme mlotkiem i mam swietna rekojesc. dalem ciala ze przed zalewaniem nie zabarwilem zywicy na czarno, teraz niestety musialem uciec sie do smarowania po rekojesci farba akrylowa, ktora sie w miare uzytkowania wyciera. taka nauczka na przyszlosc.
Napisano Ponad rok temu
no powiem tak: EKSTRA, po prostu custom tylko na własny użytek ;-)
a z moimi nozami to zwykle bywa tak, ze jezeli jakis zrobie ot tak, dla przyjemnosci to potem bardzo trudno mi sie z nim rozstac. jezeli z gory wiem dla kogo robie noz, znam tego czlowieka badz tez dowiaduje sie o nim czegos ciekawego, co lubi, co nie itp to latwiej mi zrobic noz i go oddac/sprzedac.
swiadomosc ze zrobilem sobie noz a nie dla nikogo innego jest tak silna i potem mnie ludzie biora za jakiegos swira
jakos nikt nie moze zrozumiec ze zrobienie noza od poczatku do konca jest przezyciem niemal duchowym (dla mnie w kazdym razie).
ktos z knifemakerow ma jeszcze takie odczucia czy to ja mam pierdolca?
Napisano Ponad rok temu
owszem sprzedałem kilka ze swoich wyrobów, więcej rozdałem trochę zgubiłem ale zawsze mam uczucię ze cos ze mnie utraciłem dlatego obrastam w noze i nie przeszkadza mi to-zresztą większośc robiłem w stanie silnego wqrwienia bo tak odreagowuję je najczęsciej więc mi się kojażą silnie z jakaś sytuacją
Napisano Ponad rok temu
właśnie dlatego zawsze sie zastanawiałem czemu te naprawde duże noże nie mają dłuższych rękojeści koszetem rzadko wykorzystywanej cześci ostrza. byłyby wszechstronniejsze...generalnie zauwazylem ze pracuje tylko ta czesc ostrza ktora zostawilem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tlim - sztylet w plenerze - hiddentang, 40cm, 24cm.
- Ponad rok temu
-
Produkcja mojego ojca
- Ponad rok temu
-
Future Sickle - kolejny jewellery knife Guldana
- Ponad rok temu
-
Bird Knife - debiut Guldana (na forum)
- Ponad rok temu
-
Ostrzenie customa
- Ponad rok temu
-
Sabertooth Custom - GALLERY
- Ponad rok temu
-
SILVER MAMBA Jumbo Custom
- Ponad rok temu
-
Jumbo i jego narzędzia
- Ponad rok temu
-
CombatClaw - Sabertooth Custom - FINAL !
- Ponad rok temu
-
LCC - custom...
- Ponad rok temu