Skocz do zawartości


Zdjęcie

co dla juniora?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

Ja zaczalem trenowac karate jak mialem 8 lat i juz wtedy mi sie ono nie podobalo 8) , ale ojciec mnie zmuszal. Moim zdaniem, podstawa to to, zeby ten malec sam wybral sekcje w ktorej chce trenowac. Zabierz go do kilku a on sam zdecyduje.


niby racja, ale chyba nie do końca. fajnie jak dzieciak sam będzie chciał się ruszać i uczęszczac na treningi. gorsza sprawa, jak będzie typem misia kanapowo/komputerowego. taki model to w przyszłości murowane płaskostopie, krzywy kręgosłup i problemy z osobowością.
wiem po sobie, że gdyby ojciec słuchał mojego "nie chcę", "bolą mnie ręce", jestem zmęczony" to pewnie dzisiaj miał bym 100 kg nadwagi (a tak mam tylko 15 ;-) ) ) góno bym umiał (nie mówię o SW a o grach zespołowych, pływaniu, nartach).
reasumując - do pewnego momentu taki maluch jest za młody i za mało wie, żeby mógł do końca sam decydować o tym co chce robić, a czego nie. to zbyt poważna sprawa dla jego przyszłości. trzeba go nauczyć sportu aż sam zaskoczy - później się zobaczy.

co do SW - moim zdaniem zacząć trzeba możliwie szybko tyle, że nie od razu killerstwo. takie maluchy muszą oswajać się z salą/dojo i przy okazji łapać podstawy, poruszanie się, wyrabiać gibkość, elastyczność (a w zasadzie starać się jej nie stracić),koordynację a to wszystko w grach i zabawach. oczywiście dorośli muszą dorabiać do tego pewną otoczkę tak, aby było to coś ekstra, a nie żmudna praca bo dzieciaki się znudzą.

myslę, że najwazniejszy jest trener, który będzie umiał zająć takie bajtle i tak zorganizować czas, aby przez zabawę rozwijały siebie. dzieci uczą się w sposób naturalny więc trzeba to wykorzystać i wiedze przemycać.
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

ale trener był do bani


No widyisy ten trener bzl do bani...wsyedyie sie moga tacz trafic...jednemu psu burek na imie :?:

Pozdro
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

ale trener był do bani


No widyisy ten trener bzl do bani...wsyedyie sie moga tacz trafic...jednemu psu burek na imie :?:

Pozdro


eeeeee - a dlaczego seplenisz?
  • 0

budo_tengu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 605 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wroclaw

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Rany!
Jak slysze o psychologicznowychowawczoobronnoetycznych aspekatch SW to robi mi sie slabo!
Jak dzieciak chce, to czemu nie! Prawda jest taka ze wszystko zalezy od instruktora, trzeba tylko zaczac, a potem i tak wybierze sam!

Pozdrawiam MH!
  • 0

budo_tae tad
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2258 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

ale trener był do bani


No widyisy ten trener bzl do bani...wsyedyie sie moga tacz trafic...jednemu psu burek na imie :?:

Pozdro


eeeeee - a dlaczego seplenisz?


Shit! Mialem podlaczona klawiature QWERTZ! Z zamienionym y na z :lol: juz jest git 8)
  • 0

budo_wodnik szuwarek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zachodnia Stolica Przemytu
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
ja bym polecil ju-jitsu..\
jest tam sporo kulania..
sam prowadzilem treningi lub bylem asystentem w grupie dzieciaków 7-10 lat.. był wśród nich jeden szkrab 6 letni ..i dobrze sobie radził..baardzo mu sie spodobalo po pierwszym treningu i tak zostało...
ale tak jak koledzy powiedzieli:NALEŻY się rozejrzeć po okolicy czy są grupy dla dzieciaków..
rei all
  • 0

budo_mesjasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1074 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Ninjitsu

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
A nie lepiej przejść z dzieckiem po grupach i wybrać to co jemu się spodoba?Nie ma sensu zapisywać dziecka nawet na najlepsza,ogolnorozwojowa itp.itd. sekcję jeśli go to nie wkręci i bedzie sie obijał zamiast ćwiczyć...
  • 0

budo_lordprzemo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Browary Łódzkie

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
ja tam zawsze bylem zwolennikiem bezstresowego wychowywania dziecka... 10 kg plecak w wieku 5 lat i niech biega 10 km dziennie :D... moze wyrosnie kurdupel ale za to jaki fajter! :D ...


a tak powazniej to niepodejrzewam zeby dziecko mialo w tym wieku zdolnosc prawidlowego podejmowania decyzji :D... zobaczy np sekcje karate, spodoba mu sie i bedzie chcialo cwiczyc w tej sekcji a nie innej... co z tego ze naszym zdaniem trener do dupy jak dziecko chce... a gdzie indziej juz nie pojdzie bo ono chce tam... i dupa... wiec moim zdaniem lepszym rozwiazaniem byloby samodzielne wybranie odpowiedniej sekcji dla dziecka...
  • 0

budo_fafar
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Wyłamię się

ODRADZAM dziecka w tak młodym wieku do jakiejkolwiek sekcji SW.
Co to da? Nauczy się niewiele, a dla ogólnego rozwoju siły i koordynacji lepsze jest choćby pływanie. Proszę mi wyliczyć instruktorów z wieloletnim starzem, będących przygotowanych do pracy z dziećmi. Oczywiście każdemu ojcowi wydaje się, że sobie poradzi, ale ilu ma wykształcenie przygotowujące do tego ? Nie mówię tu o różnych kursach i innych szkółkach niedzielnych dających taki papierek. Mówię o specjalizacji w pedagogii,czy też na AWF, rehabilitacji i kilku pokrewnych.
Dziecko tak małe jest bardzo podatne na urazy. I to urazy trwałe. Stawy i kości są jeszcze bardzo delitatne. Miałem miesiąc temu ten sam problem i zadałem pytanie wielu instruktorom, co o tym myślą. Oprócz odpowiedzi "to do mnie", " "to do kolegi", "mój styl", oczywiście BEZ uzasadnienie, reszta mi to odradzała - z uzasadnieniem.

Przytoczę część listu, może ostry, z góry przepraszam zainteresowanych:

"Jeśli trafi Pan na nauczycieli sztuk walki preferujących nauczanie dzieci, to ma Pan 5 możliwości:
* instruktor to głupek bez wiedzy i doświadczenia
* instruktor to oszust patrzący na finanse i nie posiadający wiedzy
* instruktor prowadzi "domowe przedszkole" i zarabia ze sprzedaży dzieciom kolorowych wdzianek
* instruktor jest Chińczykiem, który był nauczany od maleńkości przez rodziców i wie jak to robić, bierze Pana dziecko na ucznia, a Pana stać na czesne wyższe niż na studiach ;)
* dodzwonił się Pan na zajęcia rytmiki"

Zapisałem więc syna ( w lipcu 8 lat) na basen i na gimnastykę. I wyganiam na dwór - niech goni za piłką na trawie :)
Skończy 10/11/12 lat zapiszę go na Okinawa Karate.
Młodszy syn (4,5 roku) zacznie też na basen chodzić od września. Jak mu się nie spodoba, to zaczekam rok (może dwa) - po co zrażać.
  • 0

budo_valkyria
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 183 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Kendo

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

Mój szwagier pochodzi z Niemiec i kiedyś mi powiedział, że jak tam małe dziecko jest za nerwowe i leje innych w przedszkolu itp. to lekarz proponuje zapisać go na jakąś sztukę walki.

W polsce też tak doradzają, niektórzy lekarze i niektóre szkolne wychowawczynie.. ;)

Co ciekawe, w większości przypadków pomaga.

podobno

Myślę że najlepszy wiek to 6-7 lat. I na pewno nie na Karate.

a to czemu nie? wspomniana przeze mnie lekarka zaleca podobno właśnie karate :)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

ODRADZAM dziecka w tak młodym wieku do jakiejkolwiek sekcji SW.
Co to da? Nauczy się niewiele, a dla ogólnego rozwoju siły i koordynacji lepsze jest choćby pływanie. Proszę mi wyliczyć instruktorów z wieloletnim starzem, będących przygotowanych do pracy z dziećmi.


Są tacy, głównie na judo (w końcu tradycja i metodyka wieloletnia w Polsce), ale i na karate też znajdziesz. Taki wątek był już tutaj, poszukajcie zwłaszcza wypowiedzi R. Rosłonia i Martiusa (instruktorzy z wieloletnim stażem) i Słoniaka (lekarz, ale taki z filmu "Rudobrody" Kurosawy czyli umie i zwichnąć i nastawić ;-) )
P.S.
Pływanie wyrabia koordynację i motorykę ? Chyba są lepsze metody?
  • 0

budo_fafar
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Nie mówię, że ich niema ! Mówię, że jest ich bardzo mało ! Fakt, w judo najwięcej.
W OkKar też jest taka sekcja prowadzona profesjonalnie, ale nie będę jeździł 2 godz w jedną stronę. No i co to da ? Na Okinawie mówią (mówili ?? ) od 10/12 lat - takie mają/mieli doświadczenia. Nie jestem tu ekspertem, ale nie słyszałem o specjalnej metodologii dla dzieci. Pomijam oczywiście nauczanie w rodzinie. Itosu nie wprowadzał karate do szkół podstawowych (mylę się ? ). Gimnastykę ogólnorozwojową, czy też korekcyjną skierowaną do dzieci łatwo znaleść - wystarczy, żeby gibkości nie stracił i koordynację rozwinoł.
Co do innych SW - nie mam zaufania do tych nastawionych na sport. Szczególnie jak są stypendia itd. Tu się liczy tylko wynik w krótkim czasie. Mało mamy sportowych inwalidów? Gdybym był takim specjalistą, że odróżnię plew od ziarna - sam bym małego nauczał. Ale ani umiejętności, ani wiedzy mi nie starcza. Dlatego JAKO RODZIC RYZYKOWAĆ NIE BĘDĘ !!!!
Nie podważam umiejętności żadnych instruktorów. NIKT nie jest uniwersalny.

Pływanie wyrabia koordynację i motorykę ? Chyba są lepsze metody?

Nie zaszkodzi. Może kiedyś życie uratuje ( w wodzie ginie co roku więcej niż "na ulicy" ). Koordynacji nie rozwinie ? Qcze, to są tacy, co delfinem 10 lat się uczą, bo nad własnym ciałem nie panują ;)

Z innej beczki : ostateczny wybór należy od rodzica. Jak dzieciak nie chce to nie. dzieci mają różne pomysły, np. zjadanie dżownic w piaskownicy :D , pozwalać na wszystko ?? Brrrrrr
  • 0

budo_fafar
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

...nie słyszałem o specjalnej metodologii dla dzieci...

metodyki oczywiście, za inne błędy też przepraszam, z wiekiem się uwsteczniam :oops:
  • 0

budo_p-chan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 848 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Hm... Ciężko jest stwierdzić czy dziecko wyniesie coś z takich treningów. siłownia odpada bo sie nie powinno zaczynać poniżej wieku dziesięciu lat. Zależy od talentu dziecka i determinacji w samokształceniu. Dzieci mają jeszcze zbyt słabo rozwinięty umysł żeby zapamietywać rozmaite techniki, czy taktykę. Jak dla mnie najlepsze byłoby zapisanie na box, Judo, zapasy. Nie wiem czy jest sekcja Bjj dla takich młodzików? U Oknińskeigo jest jakaś sekcja dla dzieci na przykład, ale nie wiem o jakie dzici chodzi. Moim zdaniem najlepszy byłby monotonny czterdziestogodzinny treening uderzania, kopania w worek lub tarcze, albo trening zmain pozycji w parterze. Przez ostatnie piętnaście minut byłaby nagroda za poprzednią pracę maluchów. Jakaś tajemna technika. :P :twisted: Na przykład kultowa obrotówka, albo jakieś efektowne sprowadzenie do parteru. :-)
  • 0

budo_brincadeira
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zabrze/wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
co do SW - moim zdaniem zacząć trzeba możliwie szybko tyle, że nie od razu killerstwo. takie maluchy muszą oswajać się z salą/dojo i przy okazji łapać podstawy, poruszanie się, wyrabiać gibkość, elastyczność (a w zasadzie starać się jej nie stracić),koordynację a to wszystko w grach i zabawach
moim zdaniem do tego najbardziej nadaje się capoeira- dziecko uczy się ładnie poruszać, wyrabia sobie kondycję i do tego jeszcze świetnie sie bawi... (na takich treningach może się też umuzykalnić :D ). jeśli chodzi o wiek małego to już chyba zależy tylko od rodziców- tyle, że jak wyślą na treningi sześcioletniego (albo sześcioletnią ;-) ) to te treningi nie mogą być jeszcze zbyt ciężkie...
  • 0

budo_brincadeira
  • Użytkownik
  • Pip
  • 45 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zabrze/wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
początek mojej wypowiedzi to był oczywiście cytat Kurm28 tylko coś mi się popsuło i nie widać, że cytowalam :|
  • 0

budo_fafar
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

co do SW - moim zdaniem zacząć trzeba możliwie szybko tyle, że nie od razu killerstwo. takie maluchy muszą oswajać się z salą/dojo i przy okazji łapać podstawy, poruszanie się, wyrabiać gibkość, elastyczność (a w zasadzie starać się jej nie stracić),koordynację a to wszystko w grach i zabawach...

właśnie tak, przez gry i zabawy :!: ale dlaczego w dojo :?:

do tego najbardziej nadaje się capoeira

to oni mają dojo :?: :!:

:idea: A może tańce latynoamerykańskie + disco :idea:

Form jest wiele, dlaczego akurat SW ? Nie może junior szelek nosić, musi kolorowym pasem spodenki przewiązać ? :twisted:
  • 0

budo_kurm28
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1261 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław i okolice, ale bardziej okolice

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?

początek mojej wypowiedzi to był oczywiście cytat Kurm28 tylko coś mi się popsuło i nie widać, że cytowalam :|


kurcze, a przez chwilę byłem taki dumny, że ktoś mnie plagiatuje :) :) :wink:

to fafar: a nie zauważyłeś, że dojo jest złamane przez salę (czy też odwrotnie)? hę? :wink:
  • 0

budo_fafar
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Fakt, przepraszam.
Zle odrobiłem pracę domową :oops:
  • 0

budo_kirin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: co dla juniora?
Ciężko jest generalizować. Ja pamiętam,że od dziecka pasjonowałem sie wszelkimi formami walki (gdy kumple grali w piłkę ja biegałem po podwórku z plastikowym pistoletem :) ) i na sekcję karate nie trafiłem chyba tylkko dlatego, że żadnej w okolicy nie było.
Zdrowy rozsądek podpowiada jednak, że zadbanie w pierwszej kolejności o ogólną sprawność pociechy jest lepszym wyjściem niż wpychanie malca do dojo w wieku 5 lat. Niech najpierw pogra w nogę, nauczy się pływać, podrze kilka par spodni na okolicznych drzewach - w wieku 10-12 lat można już myśleć o posłaniu dzieciaka na pierwszy trening.
Jeśli zaś KONIECZNIE chcesz, żeby twoje maleństwo jak najszybciej zetknęło się z MA to zapisz je na judo - w wielu klubach metodyka pracy z grupami dziecięcymi jest świetnie dopracowana. Ja miałem okazję podziwiać trening maluchów w Krakowskim klubie Jordan i w szkolnym klubie "Panda" - byłem pod wrażeniem.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024