17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_leonan]

Witam,
Ostatnio miałem 2 miesięczną przerwę w treningach(matura i inne obowiązki, które zaczęły kolidować z treningami), a na zajęcia chodziłem regularnie od 1,5 roku i odczuwałem cos w rodzaju głodu treningu. W domu nie wiedziałem, co mam z sobą zrobić. Gdy wreszcie pojawiłem się sie na treningu odbiłem sobie za cały ten okres. Wyszedłem na czworakach;-), cały poobijany i siniakach, ale zajebiście szczęśliwy;-)
Dziewczyna cały czas sugeruje, ze mam coś z masochisty;-)czy wy tez tak macie ze odczuwacie "głód" ćwiczeń?
Pozdrawiam

[budo_hellfire]

To jetsst jak narkotyk, nie da się tak łatwo rzucić. Jak zdarzy mi się nie być dwa razy na treningu, to jakoś tak dziwnie się czuję... Potem trochę marudzę,że mi sie nie chce, ale jak rozpoczyna się rozgrzewka o już wiem po co jestem na sali...

[budo_wojowniczkka]

Ja jeśli nie mam tygodniową przerwe w treningach [praca, szkoła, niestety nieraz nie da się tego wszystkiego pogodzić.. :-( ] to po prostu jestem nie do życia, ale potem kiedy jestem na macie to po prostu pełnia szczęścia :-) nieważne, że jestem cholernie zmęczona, poobijana, posiniaczona....jest ogromna satysfakcja z dobrze wykonanej roboty i że mogłam być w miejscu i z ludżmi, których uwielbiam ;-) )))

[budo_kirin]

Raz z powodu kontuzji zaliczyłm kilkumiesięczną przerwę w treningach - rodzice chcieli mnie wysłać do psychologa bo robiłem się "toksyczny" :wink:
Dla mnie przerwa w treningach to nie tylko objawy natury emocjonalnej (drażliwość, przewlekła malkontencja, apatia) - szybko pojawiają się kłopoty ze snem (niższa wartość snu- każdy kto kiedykolwiek w życiu przespał 10 godzin i obudził się zmęczony wie o czym mówię), totalny brak apetytu, kłopoty ze stawami (skłonność do bolesności przy obciążaniu).

Czyżby objawy zespołu abstynencyjnego??

[budo_mateo]

To pomyśl sobie co byś czuł jakbyś nie mógł ćwiczyć przez 2 lata, zero treningów, siłki tym bardziej, nawet w-f w szkole. Sam nie wiem jak to wytrzymałem i nikomu tego nie życze- straszna katorga.

[budo_sakul]

Ja byłem na ok. 8 treningach i już to czuje, tylko z dodatkiem leęku. Czuje się jak bym zgrzeszył.

[budo_wojowniczkka]

2 lata?? to musiało być cieżko!!
ja po niespełna trzech tygodniach przymusowej przerwy (niestety kolano się zbuntowało) wariowałam...
po prostu nie moge już żyć bez mojego ukochanego JJ :-)

[budo_agrawa]

a co powiecie jak miałem 4 lata?no prawie4....ostatni rok to juz siłka....
ale teraz.......ach błogi stan dostawania po pysku,wylewania potu,otarcia,siniaki,marzenie,zeby przerwac robienie tych cholernych 200brzuszków po treningu...to jest to:p

[budo_leonan]

wiedze nie jestem sam z takim zachowaniem

[budo_sulej]

Ja teraz mam przerwe w treningach do czerwca i ciężko mi jest

[budo_malta]

wyobraźcie sobie rok przerwy - przymusowy.
ciężko ciężko...
to jest jak narkotyk, zgadzam się z hellfire

[budo_wojowniczkka]

Ja teraz mam przerwe w treningach do czerwca i ciężko mi jest

Spoko czerwiec już bliziutko.... :-) dasz rade, trzymam kciuki :-)

[budo_dilsvern]

Ja mam juz miesieczna przerwe w treningach Mam nadzieje ze pod koniec tego tygodnia juz sie wykuruje i wroce na treningi. Czuje sie jakbym z rok nie chodzil na treningi. Wspolczuje wszystkim ktory z pewnych powodow musieli przerwac treningi na dluzszy czas...

[budo_jerryisback]

ja nie cwiczylem kolo 4 lat (przestalem przez mature, potem studia) jakos nie moglem znalesc sobie zajecia. w koncu stwierdzilem ze nie wytrzymam i znalazlem sekcje KB w szczecinie.(przyznam ze z lenistwa nie szukalem wczesniej zbyt wnikliwie), potem szybka zmiana na MT i jestem w domu teraz kilka dni bez treningu to katorga. robie sie strasznie drazliwy :twisted: ... a w wakacje lece do stanow do roboty - nie wiem jak to przezyje chlip...

[budo_streeter]

to fakt jak opuszczam jakis trening to robie sie nadpobudliwy czasami to musze nawet w coś przypie****ić żeby odreagować :wink: a to wszystko o tyle dziwne że wystarczy jeden trening, nawet nie chce myslec o tygodniowej czy miesięcznej przerwie bo chyba wtedy zaczałbym chodzic ciemnymi uliczkami gdzie roi sie od dresów i szukałbym zaczepki :wink: echh nie ma to jak dostac porządnie w morde :wink:

[budo_808]

Aktualnie chodzę do trzeciej klasy gimnazjum. Przez 2 poprzednie lata olewałem z lekka szkołę, trenując praktycznie cały boży dzień. Jednak pomyślałem, że dobrze byłoby dostać się do porządnego liceum, więc zacząłem opier...dalać się w treningach na rzecz nauki. Stary, te 9 miesięcy było koszmarem! Codziennie miałem głód treningu, żarcie i panienki przestały mi smakować. Jedynym w miarę porządnym okresem pozostały ferie.
Ponadto energia wewnętrzna nie miała ujścia, więc byłem nadpobudliwy i miałem ataki, że tak powiem, szału (streeter coś o tym wie)

[budo_blackgirl]

To jetsst jak narkotyk, nie da się tak łatwo rzucić.

mozna tak powiedziec, caly "glod treningow" jest rzecza prosta do wyjasnienia z fizjologicznego punktu widzenia. w skrocie: podczas zwiekszonego wysilku fizycznego organizm produkuje endorfiny. sa to zwiazki nalezace do tej samej grupy co np. morfina (potocznie zwane sa takze wewnetrznymi morfinami). endorfiny sa produkowane rowniez, gdy jestesmy zakochani i zapewne wiecie jakie samopoczucie powoduja wtedy. podobnie dzialaja, gdy powstana podczas podwyzszonej pracy organizmu. tworzy sie wiec swojego rodzaju samonapedzajocy sie cykl: im wiecej cwiczymy, tym wiecej organizm produkuje endorfin, a im wiecej produkuje endorfin, tym wiecej cwiczymy...
pozdrawiam...

[budo_p-chan]

He he... Ja na trochę po próbnym egzaminie gimnazjalnym dostałem gałę z angielskiego i 28 punktów z tego próbnego( spiepszyłem maksymalnie jak się dało rozprawke). I miesiąc kary... Ech... Na szczęście się z tym po tygodniu jakoś pogodziłem. Ale teraz sytuacja jest taka. Napisałem egzamin gimnazjalny i... Dostałem TRZY z angielskiego. Ta gościówa mnie dobija. Zawsze mósi być jakieś chrzanione zadanie, do którego sie nie przygotowałem. Oczywiście treningi się znowu zagorziły, ale na szczęście tylko na jeden nie poszedłem, a od reszty kary się wymigałem. Takto bym chyba popadł w depresję i skrajny alkoholizm( chociaż u nas wklubie można znaleź wiele przykładow ludzi, którzy wtłaczają do swojego organizmu nieodpowiednie płyny :twisted: ). Trzymjcie kciuki żebym dostał sześć z następnego sprawdzianu. :-)