Microholizm...
Napisano Ponad rok temu
Znana chyba wszystkim ciezka choroba, nieuleczalna chyba a medykamenty utrzymujace czlowieka przy zyciu sa baaardzo drogie...
Ehh wiedzialem, ze trzeba uwazac, juz kilka lat temu ogladajac pierwsze w zyciu fotki Microtechow cos mnie tknelo, zapalila si elampka ostrzegajaca "uwazaj chlopie!". Ale coz, czlowiek nie zawsze slucha zdrowego rozsadku.
Niedawno stalo sie. Swiadomie sie tym zarazilem, sprawiajac sobie zakazony przedmiot o imieniu Microtech SOCOM [nazwisko].
Okres od zarazenia po pelna infekcje mozgowia w moim przypadku trwal ok 6 godzin. Poczatki zdaja sie byc niegrozne, wrecz typowe: "oh, ah, ojacie, o kruca fuks, uuuu" itd. Macanie, ogladanie, oswajanie sie...
Nawet nie zorientowalem sie, kiedy zaczal mi metoda inwazyjna wrastac w reke. Czlowiek sobie polswiadomie otworzyl i zamknal noz jakies 140 razy... Gadalem sobie z bratem i malo sobie zebow nie wybilem - chcialem sie podrapac w nos i zupelnie zapomnialem ze mam [dzieki bogom zamknietego...] SOCOMa w rece.
A dzisiaj na wykladach bylem ostatnia osoba, ktora zorientowala sie, ze cos coagle robi "klik-klak" pod lawka [bez skojazen :) ].
Zaleca sie leki homeopatyczne, moze nie wylecza czlowieka, ale przynajmniej na jakis czas
Tym optymistycznym akcentem chcialbym uscisnac grabe pozostalym ofiarom Microholizmu
I tak sobie mysle, moze gdyby nikt nie mial nic przeciwko... Przykleic ten watek [sam sobie na samowolke nie pozwole :) ] gdzie by sie zbierali Microholicy nie przeszkadzajac mniej ograniczonym nozownikom
Napisano Ponad rok temu
No chłopie, gratuluję... bo nożyk pierwsza klasa. Tylko gdzie te fotki, co? Chyba znajdziesz kogoś w okolicy, kto ma cyfróweczkę?
Napisano Ponad rok temu
A tak powaznie, to mi sie po "wczorajszym" trzesa lapy jeszcze ciut [jak cynik sie zgromi raz na jakis czas to nie ma zlituj sie...], trza poczekac do wieczora
Aaa Piter, wlasnie, ty bedziesz na pewno wiedzial. Prosta sprawa, co czlowiek chcialby miec - da sie gdzies zdobyc siakis t-thirt Microtech ew. Microholics? Bo czorna czapka bejzbolowka z logiem MT to bylby szczyt marzen
A swoja droga, naszla mnie luzna refleksja - nawet dzieci i rencisci wiedza kto jest microholic no. 1, ale reszte tez by bylo jakos pokatalogowac
[albo policzyc chociaz ;) ]
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moja kobieta pali mniej wiecej pol ramy ćmikow dziennie, ale twierdzi, ze nie jest nalogowcem, bo jakby chciala przestac, toby przestala, a ze nie chce to juz calkiem inna historia
Pale bo lubie, eh?
Napisano Ponad rok temu
Bo czorna czapka bejzbolowka z logiem MT to bylby szczyt marzen
Znaczy taka jak poniżej? Jeśli tak, to odezwij się emailem do mnie...
Napisano Ponad rok temu
JESTEM MICROHOLICEM
i jestem z tego dumny
a to jest mój virus :wink:
Napisano Ponad rok temu
Lucos, wyglada toto powaznie, mam nadzieje, ze jakos sobie radzisz
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Krotko mowiac spodobala mi sie terapia lecznicza (odwykowa).
Moj wirus nazywa sie Mini Socom
Sorry za slaba jakosc obrazu mikroskopowego wirusa :-)
KKamiLL
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
U mnie choroba w łagodnej formie, ale owoc jej gwałtownego ataku z sierpnia jest od tamtej pory codziennie i conocnie przy mnie.....
Pozdrawiam serdecznie
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ja mam zarowno nowa jak i stara wersje choroby im starsza tym lepsza!
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
zakochałem się !!!!
- Ponad rok temu
-
Benchmade PIKA - opinia
- Ponad rok temu
-
Gerber Harsey Air Ranger 3.2 Inch Plain Edge
- Ponad rok temu
-
Pomylka czy celowosc dzialania
- Ponad rok temu
-
rysunki, schematy noży (strider, swamp rat itp)
- Ponad rok temu
-
pushdagger-gdzie w Warszawie??? HELP!!!
- Ponad rok temu
-
Korzyści z noszenia multitoola
- Ponad rok temu
-
A mnie sie podoba...
- Ponad rok temu
-
nowe szaty cesarza...
- Ponad rok temu
-
Ostrzalka kieszonkowa?
- Ponad rok temu