Jak to dobrze wstać skoro świt...
 
    
    
  Dziś mam trochę więcej do roboty w firmie, więc wstałem sporo przed szóstą.
Zdziwiłem się gdy o siódmej zobaczyłem tylu ludzi na ulicach.
No tak , ja zwykle odprowadzam córkę do przedszkola na ósmą i dopiero wtedy zasuwam do pracy.
Normalnie to jestem więc dopiero około dziewiątej.
Ale dziś byłem wcześniej i nagle za pięć ósma słyszę jak ktoś dobija się do drzwi.
Co jest myślę.
Co prawda umawiałem się z jednym z moich klientów na wcześniejszą godzinę, ale do południa.
Co raczej tłumaczyłem sobie " około jedenastej " . Czy go pogięło myślę sobie...
Otwieram drzwi ... a tu stoi listonosz z kopertą.
Chwała Poczcie Polskiej myślę sobie, bo już wiem co będzie w środku.
Piter wczoraj miał zrobić wysyłkę, tak że nie miałem już żadnych wątpliwości.
Po załatwieniu formalności kilka niecierpliwych ruchów i ...maaaaam !
Nie przypuszczałem , że będzie taki ładny.
Na zdjęciach wygląda na chamsko-topornego , ale jak widać fotki w internecie nie ukazują nawet połowy prawdy.
Chamski to jest mój Spec War ( no może zbyt przesadzam ).
To jest zupełnie inna klasa noża.
Miły w dotyku , dopieszczony w szczegółach .
Tylko cholera , ciężko się otwiera jedną ręką.
Może musi się wyrobić bo na razie to tylko przy pomocy lewej mogę go otworzyć.
No tak . Ja z całych sił cisnę na kołek , a jest przecież dziura do otwierania.
U Spec War'a jest tylko kołek , więc zupełnie nie byłem przyzwyczajony do otwierania w inny sposób.
Mało sobie paznokcia nie naderwałem, he he.
Teraz to inna zabawa. Słychać tylkoo szszszuuuu , nagle klik-klak i po wszystkim.
Zwłaczcza te klak jest tak wymowne, że nie ma jakichkolwiek wątpliwości z czym ma się do czynienia.
Próba golenia i...
Teraz to nie będę już używał Gilette ani Wilkinsona he, he.
U nich to co chwila przybywa dodatkowe ostrze. U Wilkinsona są już cztery.
A tu jedno załatwia całą sprawę. No nieźle . Kartki papieru tnie jak żyletka.
Okładkę ma koloru szaro-zielonego, klinga z poprzecznymi paseczkami.
Nie ma wybitego numeru . Tylko STRIDER, a podrugiej stronie logo, BOS, S30V, USA.
Później spróbuję wkleić jakieś fotki. Mój Sony się popsuł więc będę musiał pożyczyć od siostry jej cyfraka.
Napiszę też coś jeszcze ale na razie to muszę brać się do roboty.
Pytal
 


 
 
			
			 
				
			

 
				
			 
				
			 
					
					 
				
			 
				
			 
				
			 
   
					
					 
				
			






 
				
			 
    
    
    
   to jestem z niego bardzo zadowolony. Nie używam go do prac kuchennych czy innych wymagających precyzji cięcia, tak że jego jednostronne ostrzenie mi wcale nie przeszkadza.
   to jestem z niego bardzo zadowolony. Nie używam go do prac kuchennych czy innych wymagających precyzji cięcia, tak że jego jednostronne ostrzenie mi wcale nie przeszkadza. FaceBook
 FaceBook 
 
 
 
 
