Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sebenzy Classic zdjec kilka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
36 odpowiedzi w tym temacie

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka
A co to znaczy hardcorowe prace? Wieszanie sie? Rabanie kamieni? Ciecie metalowego ogrodzenia? Masz jakiegos Stridera wogole? Bo nie wiem jak odpowiedziec....
  • 0

budo_romektm
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

A co to znaczy hardcorowe prace? Wieszanie sie? Rabanie kamieni? Ciecie metalowego ogrodzenia? Masz jakiegos Stridera wogole? Bo nie wiem jak odpowiedziec....


Przez hardcorowe prace mialem na mysli to, ze nie musimy sie specjalnie martwic, czy noz wykonywanie danej pracy wytrzyma (w okreslonych granicach). Noza Stridera zadnego obecnie nie posiadam, ale byc moze w przyszlosci bede takowy mial (folder). Chcialbym po prostu miec folder, przy ktorym nie bede musial sie martwic, ze jak cos podwaze, otworze nim puszke, bede chcial przeciac blache to on peknie, lub w jakichs inny sposob sie uszkodzi. (To jest oczywiscie w pewnych granicach, bo i tak taki (normalny) folder da sie popsuc i pewnych rzeczy sie nim nie powinno robic.)
A w tym pytaniu chodzilo mi o to, czy Sebenza jest takim samym "hardcorowym" folderem jak np. jakis Strider (bo foldery Stridera, przynajmniej niektore, wedlug np. Pitera sa "hardcorowe"), czy tez trzeba na nia bardziej uwazac.
Jasne ?
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Wysłany: Sro Maj 12, 2004 4:20 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

DARK napisał:
A co to znaczy hardcorowe prace? Wieszanie sie? Rabanie kamieni? Ciecie metalowego ogrodzenia? Masz jakiegos Stridera wogole? Bo nie wiem jak odpowiedziec....


Przez hardcorowe prace mialem na mysli to, ze nie musimy sie specjalnie martwic, czy noz wykonywanie danej pracy wytrzyma (w okreslonych granicach). Noza Stridera zadnego obecnie nie posiadam, ale byc moze w przyszlosci bede takowy mial (folder). Chcialbym po prostu miec folder, przy ktorym nie bede musial sie martwic, ze jak cos podwaze, otworze nim puszke, bede chcial przeciac blache to on peknie, lub w jakichs inny sposob sie uszkodzi. (To jest oczywiscie w pewnych granicach, bo i tak taki (normalny) folder da sie popsuc i pewnych rzeczy sie nim nie powinno robic.)
A w tym pytaniu chodzilo mi o to, czy Sebenza jest takim samym "hardcorowym" folderem jak np. jakis Strider (bo foldery Stridera, przynajmniej niektore, wedlug np. Pitera sa "hardcorowe"), czy tez trzeba na nia bardziej uwazac.
Jasne ?


Uzywajac Sebenzy do codziennych prac nie musisz sie o nia specjalnie troszczyc, blade play nie uswiadczysz, blokada nie zawiedzie, a czyszczenie to po prostu "wrzucenie" noza pod kran.
Co do porownania Sebka vs Strider, foldery stridera to juz prawie lomy, nie noze, sa grube i dosc szerokie, Sebka jest jednak nieco bardziej delikatna, choc jak juz napisalem - takie porownanie przypomina test co drozsze ferrari czy porshe, oba piekielnie drogie, choc jednak ferrari nieco bardziej :) A teraz drozsze zamien na "bardzej wytrzymale" a samochody na stridera i Sebke i masz odpowiedz :)
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Przez hardcorowe prace mialem na mysli to, ze nie musimy sie specjalnie martwic, czy noz wykonywanie danej pracy wytrzyma (w okreslonych granicach). Noza Stridera zadnego obecnie nie posiadam, ale byc moze w przyszlosci bede takowy mial (folder). Chcialbym po prostu miec folder, przy ktorym nie bede musial sie martwic, ze jak cos podwaze, otworze nim puszke, bede chcial przeciac blache to on peknie, lub w jakichs inny sposob sie uszkodzi. (To jest oczywiscie w pewnych granicach, bo i tak taki (normalny) folder da sie popsuc i pewnych rzeczy sie nim nie powinno robic.)
A w tym pytaniu chodzilo mi o to, czy Sebenza jest takim samym "hardcorowym" folderem jak np. jakis Strider (bo foldery Stridera, przynajmniej niektore, wedlug np. Pitera sa "hardcorowe"), czy tez trzeba na nia bardziej uwazac.
Jasne ?


ciecie blachy sebenza? toz to swietokradztwo...do wszystkiego trzeba podejsc z wyczuciem bo kazdy noz mozna zajechac nawet Stridera...uwazam ze seb jest dla ludzi ktorzy maja jakies doswiadczenie w uzywaniu noza, bo jak do reki chwyci ja osoba ktora zaslyszala ze sebenza jest 'hardcorowa' i zacznie robic cuda niewidy "bo przeciez prosze pana ten noz kosztowal 350usd wiec musi przeciac ta blache bez ryski!"
to sie raczej zawiedzie...lub bedziemy miec kolejna hece na forum patrzac na udokumentowane testy jak ktos ja lamie.Noz naprawde hardcorowy to fixed i na rodzaj szlifu tez bym zwracal uwage.Jak chcesz robic to czego sie domyslam to lepiej odkladaj na tego Stridera...a najlepiej kupic buck-strider solution lub buck-strider 880 lub 881 - tanio i masz zaostrzony lom ktorym mozesz ciac ciezarowki.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka
Nie wiem skad sie biora pomysly, ze nozem jaki by o nie byl mozna ciac blache, uzywac jak lomu etc. Jak sie juz komus przytrafi taka potrzeba, to moze uda mu sie zrobic to ten jedyny raz... A pozniej pobiegnie kupic drugi noz. Po prostu nie ma cudow i narzedzia do wszystkiego! Gdyby tak bylo to by zbankrutowali producenci nozyc do blach, lomow, srubokretow, kleszczy etc.
K_P
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Nie wiem skad sie biora pomysly, ze nozem jaki by o nie byl mozna ciac blache, uzywac jak lomu etc. Jak sie juz komus przytrafi taka potrzeba, to moze uda mu sie zrobic to ten jedyny raz... A pozniej pobiegnie kupic drugi noz. Po prostu nie ma cudow i narzedzia do wszystkiego! Gdyby tak bylo to by zbankrutowali producenci nozyc do blach, lomow, srubokretow, kleszczy etc.
K_P


dokladnie tak jest...co co z tego ze SnG Jest nieco wytrzymalsze od Amphibiana czy Sebenzy...roznica jest na tyle niewielka ze jesliby stosowac noz do rzeczy przez niektorych wymieniane na forum (ciarki przechodza) to sila oraz rodzaj zadania sa takie ze praktycznie jak sie rozjebie LCC (np klinge przy cieciu blachy :D ) to SnG, podejrzewam, tez sie wyszczerbi. Bo sila ludzkich rak wlozona w ta torture nie jest precyzyjna - nie wyczuje sie momentu krytycznego gdzie LCC padnie a SnG wytrzyma! W naukowych laboratoryjnych testach jest widoczna roznica(chocby sama grubosc klingi na co niektorzy ostentacyjnie nie zwracaja uwagi) ale w katowaniu recznym przez 110 kg osilka - nie sadze.

ale mam mala ciekawostke z forum o ktorym nie warto mowic...wkleje jedna wypowiedz...mam nadzieje ze to pomoze zrozumeic to i owo...... :roll:

"Framelock strength

--------------------------------------------------------------------------------

I recall reading a field test that evaluated integral lock strength -- if I'm not mistaken, it was published in Blade back in the early 90's. I know I've got a copy, but I'm not coming up with it.

The field test featured a CRK Sebenza, and two other folders with higher price tags. The two other folders, being respected for their robustness, are primary competitors of the Sebenza. (I'm not being secretive here -- I simply don't remember what the other two folder were . . . .) The knives went through a battery of tests, but the last test is the one that is pertinent to your question. The review tried to hammer the knives into the side of a log with a mallet. Competitor #1 shatter at the first strike, and competitor #2 did the same with the second strike. The sebenza was last, and after 5 strikes, the reviewer was getting worried that he wasn’t going to be able to extract the knife! After he retrieved it, the sebenza operated quite nicely, considering the abuse. (BTW, if any of you recall the review details with more accuracy than I, please hop in . . .)

15 years ago, I used to ask a lot of, in hind sight, “stupid questions” about factory vs. custom / semi-custom knives. That field test was pivotal in helping me come to conclusions assessing the worth of higher end knives. IMHO, go for the sebenza. It’s a simply amazing tool.

Best of luck in your decisions.

Fooj"
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka
Dołączona grafika


Dołączona grafika
  • 0

budo_romektm
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Nie wiem skad sie biora pomysly, ze nozem jaki by o nie byl mozna ciac blache,


A kto ma takie pomysly, ze "nozem jaki by o nie byl mozna ciac blache" ? Bo ja nie. Sa noze, ktore to powinny wytrzymac, oraz takie, ktore nie. Zalezy to tez od tego jaka ta blacha jest.
A z cieciem blachy za pomoca noza spotkalem sie nie raz. I noze to wytrzymywaly, i byly to "zwykle" tanie noze w stylu tanich Muel. Dokladnie widzialem jak ludzie otwierali nimi puszki (sam tez to robilem). Oczywiscie mozna sie przyczepic w bezsensowny sposob, ze do otwierania puszek to sluzy otwieracz, TYLKO, ZE TAMTE TANIE NOZE TO WYTRZYMYWALY (TAK WYTRZYMYWALY CIECIE BLACHY !!!).

Jak kupie sobie jakis high-endowy noz, to co ? Mam go wlozyc do gablotki ? Nosic w wyscielonym aksamitem futeraliku ? Wyciagac do przekrojenia pomidorka, lub zastrugania kijka na ognisko ? Bo tak:
-otworzyc puszki (gdy nie ma w poblizu dedykowanego otwieracza (A tak przy okazji z jakiej stali oni je robie, ze taki otwieracz poradzi sobie bez problemu z cieciem blachy ?)) nim nie moge, bo np. "ciecie blachy sebenza? toz to swietokradztwo..." (Dobra do otworzenia puszki pozycze sobie od kumpla Muele)
- rzucic nim w drzewo (drewno) nie moge, bo "noz nie sluzy do rzucania"
- upuscic na beton pewnie tez nie moge bo przeciez "noz nie sluzy do rzucania"
- porobac nierozmrozonego miesa tez pewnie nie moge, bo "do rozmrazania sluzy mikrofalowka"
- no i na koniec nie moge pozyczyc go na chwile kumplowi, bo on o tym wszystkim co powyzej nie wie i przyzwyczajony do tanich Muel przypadkowo moze uszkodzic ten nozowy cud techniki

To co jest napisane w powyzszym akapicie nie dotyczy w jakis specjalny sposob Sebenzy, tylko to jest taki wynik tego co tu czytam na forum (w stylu czego nie mozna robic nozami), a praktyka, gdzie ludzie PO PROSTU UZYWAJA tanich nozy.
  • 0

budo_romektm
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

dokladnie tak jest...co co z tego ze SnG Jest nieco wytrzymalsze od Amphibiana czy Sebenzy...roznica jest na tyle niewielka ze jesliby stosowac noz do rzeczy przez niektorych wymieniane na forum (ciarki przechodza)

A co takiego niektorzy wymieniaja na forum, ze "ciarki przechodza" ? Bo jesli masz na mysli ciecie blachy, to jak juz to napisalem sam to robilem i ta Muela, ktora to robilem to wytrzymala.

(chocby sama grubosc klingi na co niektorzy ostentacyjnie nie zwracaja uwagi)


Kto "ostentacyjnie nie zwraca uwagi" na grubosc klingi ? I w jaki sposob nie zwraca sie uwagi na grubosc klingi "ostentacyjnie" ?
  • 0

budo_romektm
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka
Tak przy okazji tego, co napisal Kubus Puchatek:

Nie wiem skad sie biora pomysly, ze nozem jaki by o nie byl mozna ciac blache, uzywac jak lomu etc. Jak sie juz komus przytrafi taka potrzeba, to moze uda mu sie zrobic to ten jedyny raz... A pozniej pobiegnie kupic drugi noz. Po prostu nie ma cudow i narzedzia do wszystkiego! Gdyby tak bylo to by zbankrutowali producenci nozyc do blach, lomow, srubokretow, kleszczy etc.


Przed chwila przeczytalem post Freda w innym watku, tu jest z niego cytat (pogrubienie jest moje):

Od ponad roku nosze Kabara D2 Extreme Folder jako EDC i uzywam do prac wszelakich. Strugalem juz nim wszystko co sie moze przydazyc na codzien-patyki, puszki po piwie, kanalizacyjne rury PCV, tekture. Od nowosci nie byl ostrzony i poki co nie specjalnie mu to potrzebne. Wlosow juz nie goli ale nadal tnie bez zarzutu.


Czyzby Fred cial blache swoim nozem ??? Blacha w puszkach zwykle jest cienka, ale to blacha.
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka
Mialem na mysli inna blache niz puszka po piwie, czy wspolczesne konserwy. Owszem noz jest do uzywania - roboczy do roboty. Zreszta noz za 250 $ to w koncu biorac pod uwage roznice zarobkow miedzy nimi, a nami - to tylko bez dwoch zdan - zwykly noz.
Pozdrawiam
K_P
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Bo jesli masz na mysli ciecie blachy, to jak juz to napisalem sam to robilem i ta Muela, ktora to robilem to wytrzymala.



widzisz sek polega w tym ze mozna wziac jakis zardzewialy stepiony na maxa noz i ciac nim nawet metalowe rury...tyle tylko ze taki noz nie nada sie do niczego wiecej. Czy probowales kiedys naostrzyc stepiony czubek czy wyprofilowac szczerby? Takie gadanie kojarzy mi sie z facetem ktory chce kupic luksusowego i strasznie drogiego Jaguara i sie pyta czy nada sie ten samochod do ciagniecia wozu z sianem zmieszanym z gnojem...albo orania pola doczepiwszy wczesniej plug.

Kto "ostentacyjnie nie zwraca uwagi" na grubosc klingi ? I w jaki sposob nie zwraca sie uwagi na grubosc klingi "ostentacyjnie" ?


To nie dotyczylo ciebie. Tak mi sie przypomnialy wypowiedzi nt zlamanego MD,bylo niedawno...Tok myslenia typu "wytrzyma przejechanie czolgiem(absurdalny przyklad testu) poniewaz to jest Strider (czy cokolwiek innego)"....rwa, az mi sie nie chce pisac...to smierdzi jakimis zabobonami chlopskimi z sredniowiecza rodem.

Ale powiem ci ze Sebenza wytrzyma rzucanie w drzewo, walniecie mlotkiem, panoszenie w brudzie i wodzie, ciecie puszek po piwie i po konserwach, blachy to nie wiem zalezy od grubosci...ale powiedz mi..jakbys mial kupowac np. ATFK MT to tez chcialbys zrobic takie testy? Woj kupil green bereta i zdaje sie ze przetestowal porzadnie - jak chcesz miec noz do rzucania i ciezkich zadan to bierz fixed. Od rzucania w drzewo, kazdy folder w koncu sie rozpieprzy - pytanie jak szybko to nastapi. Noz do ciecia jest inaczej hartowany i ma inny profil od tego do rzucania, rozumiesz?

Sebenze jakby sie zdarzylo ja wyszczerbic czy inaczej nadwerezyc mozna poslac do Chrisa na 'refubrishing' za 21 dolcow. Bedziesz mial jak nowa.
  • 0

budo_romektm
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 262 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

widzisz sek polega w tym ze mozna wziac jakis zardzewialy stepiony na maxa noz i ciac nim nawet metalowe rury...tyle tylko ze taki noz nie nada sie do niczego wiecej.


Ta Muela, ktora otwieralem puszke, nadawala sie po tym do innych rzeczy. A z cieciem rur jest podobnie jak z balcha, sa rozne rury i jedna dany noz powinien przeciac bez problemu, a na innej sie wylozy.

Takie gadanie kojarzy mi sie z facetem ktory chce kupic luksusowego i strasznie drogiego Jaguara i sie pyta czy nada sie ten samochod do ciagniecia wozu z sianem zmieszanym z gnojem...albo orania pola doczepiwszy wczesniej plug.


Czyli co ? Sebenza to taki luksusowy Jaguar, ktory sluzy do podjechania na jakis wykwintny bankiet, czy na droge asfaltowa gorszej kategorii lepiej zabrac "normalny" samochod ? Twoje odpowiedzi tutaj kojarza mi sie natomiast z kims, kto kupil sobie somochod, dal za niego mnostwo kasy, a na pytanie "A czy mozna nim po prostu jezdzic bez obawy o uszkodzenie niskiego zawieszenia na polskich drogach ?" zachowuje sie jakby ktos sprofanowal swietosc "Bo to przeciez Jaguar. Marzenie wielu i ucielesnienie doskonalosci".

Tok myslenia typu "wytrzyma przejechanie czolgiem(absurdalny przyklad testu)


Przejechanie czolgiem IMO czesc nozy powinno wytrzymac bez wiekszych problemow, szczegolnie na miekkim podlozu. Nacisk jednostkowy gosienicy czolgu jest chyba mniejszy od nacisku jednostkowego kola normalnego samochodu. Jesli sa latarki, ktore wytrzymuja przejechanie samochodem, to IMO tymbardziej noz powinien wytrzymac przejechanie przez czolg.


Ale powiem ci ze Sebenza wytrzyma rzucanie w drzewo, walniecie mlotkiem, panoszenie w brudzie i wodzie, ciecie puszek po piwie i po konserwach, blachy to nie wiem zalezy od grubosci..


No to spoko.

jak chcesz miec noz do rzucania i ciezkich zadan to bierz fixed. Od rzucania w drzewo, kazdy folder w koncu sie rozpieprzy - pytanie jak szybko to nastapi. Noz do ciecia jest inaczej hartowany i ma inny profil od tego do rzucania, rozumiesz?


Ale generalnie folder latwiej sie nosi jako EDC. Czasami sa sytuacje, ze potrzeba noza uzyc do troche ciezszych prac niz otwarcie listu czy zastruganie kijka. Ponadto jakbym nosil jakis noz jako EDC, to nie chcialbym miec obaw, ze jak mi spodnie na beton, to peknie, czy cos w tym stylu (Ktos tu na forum chyba pisal, ze pekl mu noz, ktory spadl na beton lub plytki.). Jasne ?
  • 0

budo_gkozi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 910 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Tok myslenia typu "wytrzyma przejechanie czolgiem(absurdalny przyklad testu)


Przejechanie czolgiem IMO czesc nozy powinno wytrzymac bez wiekszych problemow, szczegolnie na miekkim podlozu. Nacisk jednostkowy gosienicy czolgu jest chyba mniejszy od nacisku jednostkowego kola normalnego samochodu. Jesli sa latarki, ktore wytrzymuja przejechanie samochodem, to IMO tymbardziej noz powinien wytrzymac przejechanie przez czolg.


MTLB - 0,46kg/cm kw.

czolg na pewno wiecej ale raczej nie wiecej niz 2 kg/cm kw.

spokojnie powinien wytrzymac :)
  • 0

budo_kkamill
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Praszka

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Czyli co ? Sebenza to taki luksusowy Jaguar, ktory sluzy do podjechania na jakis wykwintny bankiet, czy na droge asfaltowa gorszej kategorii lepiej zabrac "normalny" samochod ? Twoje odpowiedzi tutaj kojarza mi sie natomiast z kims, kto kupil sobie somochod, dal za niego mnostwo kasy, a na pytanie "A czy mozna nim po prostu jezdzic bez obawy o uszkodzenie niskiego zawieszenia na polskich drogach ?" zachowuje sie jakby ktos sprofanowal swietosc "Bo to przeciez Jaguar. Marzenie wielu i ucielesnienie doskonalosci".


Moze nie az tak. Kupujac Sebenze IMHO napewno placisz za:
marke,
materialy,
jakosc wykonania (precyzja obrobki, dopracowanie szczegolow), a to IMHO baaardzo wazne,
ale tez za to ze (oparte na opiniach uzytkownikow) po wielu latach (przy normalnym uzytkowaniu) nie bedziesz mial luzow, a jeli nawet to se dokrecisz srubki, rozbierzesz wyszstko wyczyscisz itd.
Poza tym Reeve jako jeden z niewielu chyba producentow pozwala rozkrecac swoj noz. ( i daje do tego klucz)
Aha, za Lifetime Warranty (ponoc Reeve ma jeden z najlepszych serwisow) tez trzeba zaplacic.

Druga rzecza jest to ze taka Sebenza jest tak prosta konstrukcja (a przy tym wyglada na solidna) ze zaloze sie ze po wbiciu w karoserie samochodu nic by sie jej nie stalo, ale nie po to ten noz zostal zaprojektowany

Uwazam ze do takich zadan lepiej nadaje sie Strider, albo jeszcze lepiej Buck Strider (bo tanszy - a stridera tez moze byc szkoda - wszsytko kwestia kasy jaka dysponujesz).
Mozwesz tez Kupic Extrema Ratio bo to sprzet chyba do takich zadan projektowany - w koncu ma chyba jedna z najgrubszych kling wsrod folderow.

Tyle mojego wywodu, mam nadzieje ze nie dostanie mi sie teraz od fanow poszczegolnych marek

KKamiLL
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Czyli co ? Sebenza to taki luksusowy Jaguar, ktory sluzy do podjechania na jakis wykwintny bankiet, czy na droge asfaltowa gorszej kategorii lepiej zabrac "normalny" samochod ? Twoje odpowiedzi tutaj kojarza mi sie natomiast z kims, kto kupil sobie somochod, dal za niego mnostwo kasy, a na pytanie "A czy mozna nim po prostu jezdzic bez obawy o uszkodzenie niskiego zawieszenia na polskich drogach ?" zachowuje sie jakby ktos sprofanowal swietosc "Bo to przeciez Jaguar. Marzenie wielu i ucielesnienie doskonalosci".


Tak jest. Jesli chce porobic cos harcore np grzebanie w gipsie, pozniej w masie szpachlowej i jednoczesne ciecie nozem materialu - to biore o 2 klasy tansze noze np spyderco z zytelu...tak zrobilby kazdy rozsadny czlowiek, ty jak chcesz mozesz kupic sebenze wood inlay i wbijac nia gwozdzie...tytan powinien wytrzymac uprzedzajac pytanie. Widze ze to bedzie twoje pierwsze obcowanie z jakimkolwiek luksusowym materialem - kup wiec i sam sprawdz...

Przejechanie czolgiem .....


ok, nie sprawdzilem tego ciezaru - powiedzmy ze to byl nieudany przyklad

No to spoko.


no ja tez tak uwazam


Jasne ?


tak, a teraz napij sie zimnego piwka...
  • 0

budo_dark
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2517 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenzy Classic zdjec kilka

Czyli co ? Sebenza to taki luksusowy Jaguar, ktory sluzy do podjechania na jakis wykwintny bankiet, czy na droge asfaltowa gorszej kategorii lepiej zabrac "normalny" samochod ? Twoje odpowiedzi tutaj kojarza mi sie natomiast z kims, kto kupil sobie somochod, dal za niego mnostwo kasy, a na pytanie "A czy mozna nim po prostu jezdzic bez obawy o uszkodzenie niskiego zawieszenia na polskich drogach ?" zachowuje sie jakby ktos sprofanowal swietosc "Bo to przeciez Jaguar. Marzenie wielu i ucielesnienie doskonalosci".


Tak jest. Jesli chce porobic cos harcore np grzebanie w gipsie, pozniej w masie szpachlowej i jednoczesne ciecie nozem materialu - to biore o 2 klasy tansze noze np spyderco z zytelu...tak zrobilby kazdy rozsadny czlowiek, ty jak chcesz mozesz kupic sebenze wood inlay i wbijac nia gwozdzie...tytan powinien wytrzymac uprzedzajac pytanie. Widze ze to bedzie twoje pierwsze obcowanie z jakimkolwiek luksusowym materialem - kup wiec i sam sprawdz...

Przejechanie czolgiem .....


ok, nie sprawdzilem tego ciezaru - powiedzmy ze to byl nieudany przyklad

No to spoko.


no ja tez tak uwazam


Jasne ?


tak, a teraz napij sie zimnego piwka...
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024