27 odpowiedzi w tym temacie

[budo_qwer123qwer]

trenuje kickboxing już dosyć długo i zawsze jak mam sparing
napierdalam gościa nonstop, ale w momencie jak on mnie puknie choćby lekko w nos to zaczyna mi lecieć krew i przegrywam bo mi leci z nosa . Może ktoś zna przyczyny tak szybkich krwotoków od lekkiego uderzenia, co można zrobić aby krew nie leciała tak szybko bo to naprawde denerwujace, tylko nie mówcie zeby lepiej trzymać garde i nocha chronić bo jak przez garde dostane ocierke to też leci.Nawet jak mnie siostra mała 3 letnia puknie w nochal to leci mi krew
:2gunfire:

[budo_pszczóła]

Zmien sobie nos
Wydaje mi sie ze nie da sie nic z tym zrobic. Tak juz zawsze bedzie.

[budo_czuczumaj]

mi tak farba z nosa ciekla jak mialem 13-14 lat nawet jak sie lekko doknelo w zwyklej sytuacji zyciowej, a nie podczas sparingu (wtedy jeszcze nie trenowalem ), teraz juz sie uspokoilo, nawet gdy sie mocno uderzy ( o jaks sciane albo framuge)

[budo_macias]

trenuje kickboxing już dosyć długo i zawsze jak mam sparing
napierdalam gościa nonstop, ale w momencie jak on mnie puknie choćby lekko w nos to zaczyna mi lecieć krew i przegrywam bo mi leci z nosa . Może ktoś zna przyczyny tak szybkich krwotoków od lekkiego uderzenia, co można zrobić aby krew nie leciała tak szybko bo to naprawde denerwujace, tylko nie mówcie zeby lepiej trzymać garde i nocha chronić bo jak przez garde dostane ocierke to też leci.Nawet jak mnie siostra mała 3 letnia puknie w nochal to leci mi krew
:2gunfire:

pewnie masz cos z przegroda nosowa.w kazdym razie taka masz konstrukcje i jak ktos juz tu powiedzial raczej nic z tym nie zrobisz.ew. mozesz isc do laryngologa i pogadac

[budo_tk]

wytnij sobie chrząstke hehehe

[budo_mur@z]

Cześć, miałem coś podobnego - bardzo często leciała mi krew z nos. No i poszedłem do Laryngologa. Stwierdził że mam uszkodzone naczynko w nosie i przy podrażnieniu je rozwalam. Czymś mi je przypiekł i już jest ok. Od pewnego czasu nie mam już tego problemu. Pozdrawiam

[budo_cambo]

trenuje kickboxing już dosyć długo i zawsze jak mam sparing
napierdalam gościa nonstop, ale w momencie jak on mnie puknie choćby lekko w nos to zaczyna mi lecieć krew i przegrywam bo mi leci z nosa . Może ktoś zna przyczyny tak szybkich krwotoków od lekkiego uderzenia, co można zrobić aby krew nie leciała tak szybko bo to naprawde denerwujace, tylko nie mówcie zeby lepiej trzymać garde i nocha chronić bo jak przez garde dostane ocierke to też leci.Nawet jak mnie siostra mała 3 letnia puknie w nochal to leci mi krew
:2gunfire:

Idz sobie do lekarz słonko bo to jest dość poważnie!!! Równiez moze byc generalnie osłabienie organizm.

[budo_czuczumaj]

widisz do lekarza biegnij i jeszcze jedna porada:

BARDZIEJ PREZCYZUJ TYTUŁ TOPICU :wink:

bo o pomoc cos tam cos tam i to jescze duzymi literami, a tak wystarczy napisac np. krew z nosa...

[budo_mirasbjj]

spróbuj łykac jakies tabletki na uszczelnienie naczyn krwionosnych np Cerutin

[budo_chriser00]

trenuje kickboxing już dosyć długo i zawsze jak mam sparing
napierdalam gościa nonstop, ale w momencie jak on mnie puknie choćby lekko w nos to zaczyna mi lecieć krew i przegrywam bo mi leci z nosa . Może ktoś zna przyczyny tak szybkich krwotoków od lekkiego uderzenia, co można zrobić aby krew nie leciała tak szybko bo to naprawde denerwujace, tylko nie mówcie zeby lepiej trzymać garde i nocha chronić bo jak przez garde dostane ocierke to też leci.Nawet jak mnie siostra mała 3 letnia puknie w nochal to leci mi krew
:2gunfire:

Na zawodach bierz adrenakine i wdychaj jedna ampulke nosem-wiekszosc osob tak robi jak zaczyna sie krew, powstaje zakrzep odrazu

[budo_bfree]

Zbadaj sobie ilosc plytek krwi ;] moze masz ich zamalo ??

[budo_wilczy pazur]

No wszystko to może być prawdą. Moim zdaniem musisz iść do laryngologa.Najprawdopodobniej to te naczynka jakoś narosły i są bardzo wrażliwe,trzeba je będzie wypalić. Tak się zdarza często po jakichś kontuzjach np złamanie kości nosa.

[budo_marcin954]

kumpel miał cos podobnego, tez mu leciał jucha z nosa przy lekkim dotknieciu albo się za dużo napadał. chyba też mu cos tam laryngolog wypalał, nie przysłuchiwałem się za bardzo....

[budo_mujahid]

ja dostałem niedawno taką radę: rozpuścić łyżkę soli w szklance wody, wciągać nochem do obydwu dziurek po kolei i "wydmuchiwać".I tak całą szklankę. Podobno działa, wypala naczynka. I podobno piecze jak jasna cholera.
Jeszcze nie próbowałem ale mam podobny problem więc się chyba skuszę. Z tym, że u mnie to spodowane pewnie tym, że nos mam słaby po dwóch złamaniach.

[budo_wawa]

Na wszelki wypadek zmierz sobie też ciśnienie tętnicze krwi.

[budo_soren]

No cóż, wiem że odgrzewam kotelta i chyba wszystko zostało powiedziane.. ale i tak nie wiem jednego. Gdzie mam iść zeby mi nos naprawili? Jedni mi mówią, ze na pogotwie/ostry dyżur(?) a drudzy ze do lekarza pierwszego kontaktu.. jeno z lekarzem pierwszego kontaktu to bida jest bo kobiecina nie wszystko kuma... Pytam, bo nie chciałbym tracić czasu na gonienie po lekarzach w czasie obecnej epidemii

[budo_jet]

Ja mam kiepską opinię na temat lekarzy pierwszego kontaktu. Ni to pies, ni to wydra, taki lekarz od wszystkiego i do niczego. Tylko do specjalisty. Na twoim miejscu poszedłbym do szpitala.

[budo_jajoine]

Ja mam podobny problem:/poszedłem do lekarza ogólnego to dostałem skierowanie do laryngologa.Zjawiając się u pani laryngologa powiedziałem jej, że przeszkadza mi to w treningach itp. Pani doktor zmierzyła mi ciśnienie i kazała, codziennie przez tydzień mierzyć w domu i spisywać te wyniki.Po tygodniu zjawiłem się u niej i stwierdziła, że jestem przemęczony(dziwne przemęczony?!Od kiedy pamiętam miałem z tym nosem problem, więc musiałbym być całe życie przemęczony;)) i zapisała mi jakieś tabletki już nie pamiętam, co to było, ale nie pomagało:)przestałem to brać wzmocniłem gardę i już nie ma aż takiego problemu, choć czasem się pojawia, ale rzadziej niż kiedyś:)a co do przypalania żyłek w nosie to za chiny nie chciała się na ten zabieg zgodzić,nie wiem czy nie mieli już kasy z NFZ-u czy co:)więc odpuściłem ten temat.

[budo_stary_wuja]

czeste krwawienie z nosa powodowane jest tak zwanym zylakiem w nosie, nawet lekki uraz powoduje krwotok, spowodowane jest to przez nadmierne rozszerzone naczynka w nosie....
Po konsultacji z laryngologiem mozna temu zapobiegac, nakladajc miejscowo masc ,ktora wypa dane naczynko.... zabieg wystarcza na jakis czas ,ale trzeba go powtorzyc, dobre efekty daje masc chyba naietkowa ,jezeli mi sie cos nie pojeba***, sprawdze to dokladnie i napisze....

[budo_stary_wuja]

wypala mialo byc;p