W sumie to zaczelo sie od tego ze Dragon napisal ze na tych filmach widac ze w wing chunie jest parter.Potem odezwaly sie glosy podwazajace to i ze zamiast parteru widac tam zwykle "fikolki"napedzane gradem kolanowo-lokciowym.
Na przyklad moj "glos".
A Ty uwazasz inaczej? Bo ja pisalem akurat o tym, co
tam widac, a nie o czymkolwiek innym, bo...
Tylko moze zadac jeszcze jedno pytanie kto zna techniki parteru w wing chunie.
...nie znam ani wc, ani "technik wc w parterze", a wc mnie w ogole srednio interesuje, bo robie judo.
Co juz zreszta tez napisalem.
A Ty chyba nie czytales tego, skoro jeszcze raz sie odnosisz do tego, co zostalo juz wyjasnione.
Bo jesli ktos twardo stoi za tym ze w wing chunie nie ma parteru to mozna to wytlumaczyc w dwojaki sposob pierwszy to ze porosly panom takie brzuchy ze juz trudno robic cokolwiek na lezaco albo wciaz jestescie na poczatku drogi.
Ja np. nie stoje na zadnym gruncie, tylko napisalem, ze ludzie
na filmie o zadnym "parterze" nie maja pojecia.
I tyle.
Co jest, albo czego nie ma "w ogole" w wc, albo w czymkolwiek, powtorze sie, interesuje mnie srednio, ale moze, jesli juz w ogole odnosisz sie do czyichs postow, to sie odnos
do tych postow, bo jesli najpierw piszesz cos o tym, co ktos napisal, a potem wytykasz mu cos calkiem innego, to to jest nie bardzo na temat.
Pozdrawiam.