Używałem noża w walce wręcz i moje doświadczenie bierze się z praktyki, a nie z filmów, czy też internetowych stron.
Byłes tym co atakowal, czy sie broniłes? Jak byl uzbrojony Twoj przeciwnik? Jak to wygladało? (ilu na ilu, pomieszczenie, oswietlenie)
Czy uwazasz, ze trening na sali przygotowuje do walki w realu? Jest cos, czego nie mozna sie nauczyc na sali? Czy walka w realu rozni sie od sparringu na sali? (technicznie, bo inne roznice sa oczywiste)
Mozesz napisac cos o przelamywaniu oporow psychicznych przed podjeciem działania czy uszkodzeniem innego człowieka? Miałes z tym jakies problemy? Mialbys klopoty z podjeciem obrony, gdybys np. zostal otoczony przez szeciu ludkow zalozmy w nocnym autobusie bez wsparcia kolegow? Masz tego typu doswiadczenia? (bo to jednak nie to samo co obalanie ludkow na glebe przez policje czy inne tego typu organizacje, bo tam to przestepca jest w ciezkim szoku, bez przewagi liczebnej, przeswiadczenia o własym bezpieczenstwie i musi sie przelamac by podjac dzialanie i zaryzykowac popadniecie w klopoty, uszczerbek na zdrowiu albo jeszcze gorzej)
No ogolnie, napisz cos o roznicach miedzy wyobrazeniami o walce wrecz i uzyciu broni a realnym doswiadczeniem.