13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_łabędź]

Niezywkle wkurza mnie adaptowanie tego przestawnego szyku - czystej kalki językowej - która w niektórych sytuacjach(gdy np. idzie o niejapończyków) jest wręcz manieryczna i śmieszna. No bo jak to brzmi: staż z Conard Andre sensei, czy Borowski Piotr sensei. Toż to jakiś potworek .
Czy tylko ja reaguję na to alergicznie Co wy na to

[budo_muha]

... wręcz manieryczna i śmieszna... Toż to jakiś potworek...

Calym sercem popieram ten protest. Nie dotyczy tylko Marian Miszcz sensei

[budo_nix]

ja tez tego nie lubie.... zdecydowanie wole szyk "sensei X X"....

[budo_pmasz]

no tak, ale ostatecznie układ nazwisko - tytuł bierze sie z j. japońskiego, a my cwiczymy aikido. nazwy technik terminologia powinna być zachowana bo rzecz używamy np mowiac do jednego senseia o drugim z wł. doświadczenia powiem, że gośc nie zrozumie textu "sensei XXX powiedział" . idąc waszym tokiem powinno sie tez zamienic sensei na cos bardziej naszego jak nauczyciel, czy kultowy miszcz, wtedy kolejność miszcz łabądz lub nie bądz była by na miejscu.... sensei łabądz jest dla mnie tak samo mało kosmopoloityczna jak czeska liza tajlorowa.....

[budo_randall]

W polsce żyjemy i po polsku mówimy.
Staż jest z shihanem/senseiem Xińskim i tyle.

[budo_zirael]

Proste rozwiązanie : w Polsce używać polskigo szyku, natomiast za granicą lub w rozmowie z obcokrajowcami szyku japońskiego :-)

[budo_kurm28]

W polsce żyjemy i po polsku mówimy.
Staż jest z shihanem/senseiem Xińskim i tyle.

oj - brak konsekwencji. skoro już w Polsce żyjemy to może "Staż jest z nauczyielem/mistrzem/bosem Xińskim"
shihan i sensei to jednak z japońskiego jest. chyba......

pozdrawiam

kurm

[budo_szczepan]

Manieryczna i smieszna? Zebys ty wiedzial jakie ataki smiechu ja miewam, jak sie dowiaduje jaka jest np. polska terminologia informatyki

Na CALYM swiecie, niezaleznie od jezyka w danym kraju uzywa sie szyku Nazwisko+sensei, tylko Labedz, Rejtan Jezyka Polskiego, sie oburza Jezyk sluzy glownie do porozumiewania sie. Jak 99.99% aikidokow na swiecie nie zrozumie co powiedziales, to jaki uzytek z takiego jezyka?

[budo_piotrek]

Na CALYM swiecie, niezaleznie od jezyka w danym kraju uzywa sie szyku Nazwisko+sensei, tylko Labedz, Rejtan Jezyka Polskiego, sie oburza Jezyk sluzy glownie do porozumiewania sie. Jak 99.99% aikidokow na swiecie nie zrozumie co powiedziales, to jaki uzytek z takiego jezyka?

Bo pewnie nie znają polskiego

Czy to taki wielki problem zwracając się do Japończyka lub innego zagraniczniaka przestawić ten szyk,
a w Polsce używać naszej gramatyki?

[budo_gambit]

To może nazwy technik tez zaczniemy przerabiac na bardziej swojskie bo w Polsce po polsku mówimy?????? Niniejszym podpisuje sie pod postem pmasza

[budo_łabędź]

A czy jedząc gulasz musze recytować przepis po wegiersku :wink: . Chyba jednak nie. Żeby była jasnosc to mnie własnie wnerwia nie stosowanie terminologii japońskiej, ale taki rodzaj szpagatu rozdzieranego w jezyku - ani to po polsku ani po japońsku. A zwłaszcza upatruje w tym (w przeważającej liczbie przypadków) niebezpieczny manieryzm i snobowanie sie na japończyzne w duchu bycia bardziej papieskim od papieża :roll:

[budo_gambit]

Łąbędźiu białopióry, to może jakies przykłady bo na razie to pustosłowie nie poparte żadnymi faktami.Jakos to przestawienie szyku, zupełnie mnie nie przekonuje ani nie razi. I dlaczego ktoż kto ma ochote nie moze mówić w wersji orginalnej czy albo walic sake zamiast "czyste"

[budo_szczepan]

Powiedzmy sobie szczerze, ze jedzenie gulaszu to niezupelnie ten sam poziom cwiczenia ducha i ciala jak aikido :roll:
Argument o wartosci zerowej

[budo_solitaire]

To może nazwy technik tez zaczniemy przerabiac na bardziej swojskie bo w Polsce po polsku mówimy??????

Taki kościół katolicki zrozumiał to już dawno temu, przyjdzie czas i na aikido.