Czy taki zwykly szaraczek chodzacy do "legalnej" sekcji, jest ubezpieczony na wypadek jakiegos wypadku?

I drugie pytanie.
Czy moze Wy przy mocniejszych treningach, etapie przygotowan do turniejow, wykupujecie ubezpieczenie we wlasnym zakresie?
Takie mnie ostatnio mysli nachodza :-)
Pozdrawiam