Skocz do zawartości


Zdjęcie

oblałam egzmin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_ola
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 72 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
:) dla mnie też stopień nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia, ale na treningu często jest tak, że jesteśmy dzieleni na początkujących - którzy robią standardowe, prostsze techniki i zaawansowanych, którzy mogą już próbować tych bardziej zaawansowanych.
Nie uważam się za osobę zaawansowaną - co zresztą potwierdza mój oblany egzamin - teraz zresztą już zdany po poprawce, ale i tak mam oory, zeby go uznać i na przyszycie czarnego paseczka się jeszcze nie zdecydowałam.. - ale czasami chciałabym spróbować czegoś nowego, szczególnie jak widzę, że ja szlifuję swoje ikkyo po raz setny a druga część sali robi tomoe nage albo coś jeszcze fajniejszego.
Lubię ikkyo, choć nadal nie potrafię go na każdym wykonać, ale ta pokusa w drugiej części sali jest znacznie silniejsza.
To pewnie jeden, choć nie jedyny powód dla którego podeszłam do tego egzaminu.
Nauka zostałą wyniesiona - musze się znacznie więcej przygotowywać i omówić z Senseiami zasady oceniania, bo chyba nadal nie są dla mnie zbyt jasne.
Pozdrawiam,
Ola
  • 0

budo_marcin954
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2861 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Manchester UK
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
Do Fila

ja zrobiłem podobnie ze swoją licencją w którą miałem wpisane stopnie, ale tez z innego powodu, nie tylko że uważałem że jestem cienki, ale były w sekcji wałki ze stopniami, byli tacy co sie pojawiali 5 razy w roku i zdawali dalej umiejąc mniej, No to było bez sensu, licecja do kosza, ja zdaję już tylko na stopnie w iaido. Ćwcizę nadal ,ale rekreacyjnie


Ola, chyba się przejęłaś i top mocno tym oblanym egzaminem, byś o tym nie pisała, zresztą nie ważne, żyjesz nadal, nie :-) :D
  • 0

budo_reven
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 222 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Głogów

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
Ja osobiście uważam, że jeszcze zdaża się robienie egzaminów dla kasy.
Gromy się na mnie posypią, ale wielu przyzna rację.
No bo tak: uczeń przystępuje do egzaminu, płaci ileś tam złociszy - jak obleje to kasa przepada.
To trochę przypomina egzaminy na prawo jazdy.

I jeszcze mam pytanie, bo za cholepcię nie pojmuję - co to jest poprawka egzaminu na stopień????
Jesli ktos obleje to znaczy że nie zasługiwał na to. Czy w takim razie jest w stanie w ciągu powiedzmy kilku treningów poprawić na tyle technikę, żeby zdać?

Ale tu zgadzam się z Martiusem - egzamin powinien być tylko formalnością. Jeżeli instruktor uzna, że ktoś zasługuje na promocję to robi mu egzamin, a nie odwrotnie.
  • 0

budo_niebieski
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 213 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:prawiecentrum

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin

Ja osobiście uważam, że jeszcze zdaża się robienie egzaminów dla kasy.
Gromy się na mnie posypią, ale wielu przyzna rację.
No bo tak: uczeń przystępuje do egzaminu, płaci ileś tam złociszy - jak obleje to kasa przepada.
(...)
I jeszcze mam pytanie, bo za cholepcię nie pojmuję - co to jest poprawka egzaminu na stopień????
Jesli ktos obleje to znaczy że nie zasługiwał na to. Czy w takim razie jest w stanie w ciągu powiedzmy kilku treningów poprawić na tyle technikę, żeby zdać?

(...)

Po pierwsze to akurat w sekcjach w których trenuję nawet jak nie zdasz to kasy Ci nikt nie oddaje. Płacisz przed egzaminem i tyle.Więc teoretycznie opłacałoby się oblewać ludzi, bo płaciliby częściej.A tak się nie dzieje.

A co tego czy można się czegoś douczyć w kilka treningów to miałam identyczną wątpliwość więc zapytałam o to senseia. I sensei mi wyjaśnił, że oczywiście nie wszystko jest możliwe do nadrobienia w krótkim czasie (podważałoby to sens treningów zresztą) ale są rzeczy które można dopracować nawet w ciągu dwóch treningów. A ja mam do niego olbrzymie zaufanie. Tak na prawdę to poprawki u nas dotyczą drobiazgów.

Zresztą i tak nie mujsimy osiągać porozumienia - poprawki są dobre czy złe, bo sekcja co obyczaj, zwyczaje różne, ludzie różni, sposób nauczania różny. To tak samo jak z tym czy sensei powinien mówić kto może podejść do egzaminu a kto nie. Też zwyczaje różne i opinie różne i dyskusje kilometrowe. Po prostu w różnych sekcjach sprawdzają się różne rzeczy. :-)
  • 0

budo_reven
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 222 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Głogów

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
Nigdy nie stwierdziłem, że w przypadku zdania egzaminu to zwracają kasę....
Mi nikt kasy nie zwracał, a i ja tego nie robię 8)


pozdrawiam
  • 0

budo_remi pulwer
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 288 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
Dziwne ze egzaminy sa platne... U nas egzamin jest formalnoscia - gdzie podchodzacy do egzaminu juz umie techniki i nauczyciel to wie - cos w rodzaju oficjalnej prezentacji dla reszty szkoly... Placi sie pozniej za certyfikat - oczywiscie jesli nie skopiesz czegos doszczetnie na egzaminie cha cha cha.
  • 0

budo_macias
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 932 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: oblałam egzmin
w PFA bylo tak,ze examin mial cene,ale jesli sie nie zdalo,to dostawales/as wiekszosc sumy z powrotem.tak bylo na stopine kyu,chocnie wiem na ile to przestrzegano
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024