11 odpowiedzi w tym temacie

[budo_^hast^]

Wlasnie,
Zdaza sie Wam pod wplywem stresu (strachu?) stracic glowe i robic cos irracjonalnego? Spanikowac w czasie sparingu, treningu czy w innej sytuacji?

[budo_lord von banan]

Tak.
Jak z laską robimy to "na jeźdzca", bez gumy i ona mówi, że ma syfa.
I ona wtedy kocha się "na rodeo", musi się jak najdłużej utrzymać

Tak trochę OT, ale taki dziś humor mam...

[budo_sniffles]

Podczas sparingu to nie a na ulicy to nie wiem bo walczylem tylko dwa razy w zyciu za gowniarza

[budo_shaft]

kiedys jak robilismy przeprawe linową na wodospadami i wydarłem sie z całych sił z paniką na twarzy "puszczaj sie" do qmpla ktory wisiał na tej linie toon odruchowo sie puścił i z 6-7 metrów miał lotu do wody:)
dla mnie to troche irracjonalne, ale z drugiej strony jakie on musiał miec do mnie zaufanie:)

irracjonalne jest tez zamykanie oczu w czasie jazdy samochodem i probowanie na slepo wymanewrowc samochodem z "wypadku".

ato chyba czesto u kierowców

[budo_brisban]

shaft szkoda, ze na dziewczyny to nie dziala

[budo_słoniak]

Czasem działa

[budo_czuczumaj]

podaj przykład Słoniak :twisted:

[budo_nightwolf]

zdarza sie szczegolnie w sparingu kiedy kolesiowi "za dobrze sie poczyna" np czesto trafia mi czysto w leb, to ja wtedy slepa furia i ze spokojnej walki powstaje niezla nawalanka, z bardzo silnymi ciosami, czesto konczaca sie mniej lub bardziej powazna kontuzja.... ale trener zawsze nam mowi: "dobrze!... dobrze!...." kiedy widzi taka nasza determinacje, agresje, wole walki :-)

[budo_reaver]

Zdarza się,najłatwiej złapac po jakimś cięższym uderzeniu,niekoniecznie "ciałem". Słyszałem historyjki znajomych o "czerwonej mgle" po ciosach np. mieczykiem w potylicę itp

[budo_scorpio]

siedziałem z dziewczyną na kanapie i ona sie na mnie żuciła i zaczeła całować wtedy się przestraszyłem i z "sweet love" nic nie wyszło
pozdrawiam

[budo_taxx]

taaaa
takie irracjonalne zachowania...
ktoś tu kieyś pisał o kopaniu ciasta...

[budo_xaimoon]

Tak kiedyś chciała mnie pocałować dziewczyna i przez pół dnia przed nią uciekałem...potem jej rodzice z nią przyszli do moich rodziców i mnie goniła po domu...aż wreszcie złapała:(

ps. 5 lat wtedy miałem (zwykle takich oporów nie miałem:|)