wymagania instruktorskie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zawsze mnie można zdjąć z moderatora. Bo zapowiadam, że od teraz będę na chujów, pojebów i debili pojawiających się na forum reagował ostrzej.
Napisano Ponad rok temu
Przeczytaj sobie qrwa swój drugi post w tym temacie i zastanów się jak pojebie potraktowałeś w nim uczestników forum. Ja osobiście mam to gdzieś. Ale użyłem słowa chamskie zachowanie, żebyś nabrał jasności, że to zostało potraktowane przez wiele osób jako chamskie zachowanie. Skoro tego ciagle nie rozumiesz, to są jeszcze inne słowa, których można by użyć. Naprawdę skurwysyństwem trącą takie teksty o przykładzi idącym z góry. To jest w stylu bandyty, który pozywa za uszkodzenie ciała tego, który się bronił.
Zawsze mnie można zdjąć z moderatora. Bo zapowiadam, że od teraz będę na chujów, pojebów i debili pojawiających się na forum reagował ostrzej.
Adrzejku spokojnie zlosc pieknosci szkodzi
na oszolomow rady nie ma.... w sumie to sobie tak mysle a zrobmy sobie zamkniete forum nowi bede wprowadzani tylko za poreczeniem i wreszcie bedzaie mozna z zensem o czyms dyskutowac
Napisano Ponad rok temu
Oswiec mnie. Czy to forum nie jest wlasnie po to zeby nie szukac na necie, tylko zadac pytanie u zrodla ???
NIE! NIE PO TO!! juz mnie krew zalewa jak widze takie posty. Innych ludzi obciaza sie wtedy kiedy samemu sie juz wykorzystalo WSZYSTKIE inne zrodla zdobycia informacji. Na innych forum to jest traktowane od razu prawidlowo czyli pytanie o cos oczywistego, latwego do zdobycia lub co bylo juz podejmowane jest natychmiast kasowane a autor dostaje ostrzezenie- i jest to dobry zwyczaj.
Nie przesadzalbym z forum tajemnym- wtedy sie dopiero zrobi klimat jakie to mistyczne jest KF :-) Wystarczy konsekwentnie kasowac wszystkie topiki, ktore sa o czyms co juz bylo itd.
Napisano Ponad rok temu
proponuje tez w niewyjasniowych kwestiach spornych umowic sie na prywatne spotkania by przypierdolil jeden drugiemu - wtedy bedzie wiadomo co i jak.
w kazdym razie 'gpw' jak widac poruszyl bardzo delikatny temat - wrecz TABU. brak konkretnych wypowiedzi moze swiadczyc o tym, ze Polsce mimo ustaw nadal prowadzi sie szkoly bez papierow i na dziko, a to ze organizuje kursy jedna czy dwie organizacje wcale nie oznacza, ze udzielaja oni rzetelnych informacji stad pytania na forum
Napisano Ponad rok temu
w kazdym razie 'gpw' jak widac poruszyl bardzo delikatny temat - wrecz TABU.
nie dramatyzujmy zbyt. Awantura jest nie o delikatny temat tylko o lenistwo, postawe roszczeniowa i traktowanie siebie jako centrum wszechswiata prze pana gpw- stad jak mniemam zdenerwowanie Dachenga. Zreszta tu wypowiadaja sie jako moderatorzy ludzie ktorzy papiery maja takie dosyc mocne- od swoich chinskich nauczycieli- dla mnie kazde inne (ktore zapewne tez maja ci ktorzy ucza...) bylyby calkowicie zbedne.
Napisano Ponad rok temu
o ile mi wiadomo w Polsce te 'papiery' sa nie wazne dopoki nie uhonoruje ich jakas wieksza krajowa organizacja. Te papiery od chinskich mistrzow mozna sobie o tylek wytrzec poki nie zrobi sie panstwowego kursu upowazniajacego do prowadzenia zajec z zakresu MA.Zreszta tu wypowiadaja sie jako moderatorzy ludzie ktorzy papiery maja takie dosyc mocne- od swoich chinskich nauczycieli- dla mnie kazde inne (ktore zapewne tez maja ci ktorzy ucza...) bylyby calkowicie zbedne
Napisano Ponad rok temu
w kazdym razie 'gpw' jak widac poruszyl bardzo delikatny temat - wrecz TABU. brak konkretnych wypowiedzi moze swiadczyc o tym, ze Polsce mimo ustaw nadal prowadzi sie szkoly bez papierow i na dziko, a to ze organizuje kursy jedna czy dwie organizacje wcale nie oznacza, ze udzielaja oni rzetelnych informacji stad pytania na forum
To może oznaczać że skoro mam uprawnienia instruktorskie to moge już miec w d...e to gdzie, kiedy, kto i za ile organizuje takie kursy !!!
Napisano Ponad rok temu
owszem ty mozesz miec... podobnie jak i ja ale pamietajmy, ze sa jeszcze w Polsce, mlodzi ludzie, ktorzy chca takie uprawnienia zdobyc i nie bardzo wiedza do kogo sie udac.To może oznaczać że skoro mam uprawnienia instruktorskie to moge już miec w d...e to gdzie, kiedy, kto i za ile organizuje takie kursy !!!
'gpw' napisal do mnie na priva w tej sprawie ale ze ja jestem w stanach od 4 lat wiec 'wypadlem' niejako z torow polskiej rzeczywistosci. zaproponowalem wiec koledze aby na forum poruszyl temat - a tu prosze... :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
w nastepnych postach podziekowal za zainteresowanie oraz info i wiecej mu nie bylo trzeba. :wink:
Napisano Ponad rok temu
o ile mi wiadomo w Polsce te 'papiery' sa nie wazne dopoki nie uhonoruje ich jakas wieksza krajowa organizacja. Te papiery od chinskich mistrzow mozna sobie o tylek wytrzec poki nie zrobi sie panstwowego kursu upowazniajacego do prowadzenia zajec z zakresu MA.
Państwowego kursu powiadasz? Niestety prawda jest taka, że im większa ściema tym więcej posiada papierów, ściemniacze się lubują we wszelkich pozwoleniach, certyfikatach, tytułach, pieczątkach itp. Taki np. R. Murat nie tylko posiada wszystkie potrzebne papiery ale nawet i odznaczenia państwowe :-) W przedmiotowym temacie nie mam żadnej wiedzy, więc mi wytłumacz VingDragon co to za państwowy kurs. Jak chodzi o jakieś kursy na AWF dotyczące np. metodologii oraz bezpieczeństwa i higieny prowadzenia zajęć z ćwiczeniami fizycznymi to pół biedy, ale jeśli chodzi o jakieś kursy pod patronatem Polskiego Związku Wushu (czy jak tam się to nazywa), to perspektywa że ktoś ma się dawać oceniać organizacji w której decydentami są ludzie którzy uczyli się kung fu z książek i tak już im zostało, jest niezbyt zachęcająca.
Z drugiej strony państwo ze swoimi państwowymi kursami może naskoczyć osobie która prywatnie naucza czegoś inne osoby.
Wosiu
Napisano Ponad rok temu
Na Zachodzie jest tak: masz papiery od mastera, rejestrujesz firme i masz w dupie reszte i oszolomow, ktorzy kaza zrzeszac sie w ich organizacjach. Co prawda same papiery, posiadane paski i tytuly oczywiscie nie dowodza ze sa oni wielkimi autorytetami
Napisano Ponad rok temu
Kurs składa się z części ogólnej i specjalistycznej. I tyle w zasadzie. Kiedyś kursy bywały organizowane w Krakowie, przez Akademię Wing Chun pana Szuszkiewicza.
Póki co nie ma kursów trenerskich ani w tradycyjnym kf ani w sportowym wushu.
K.
Napisano Ponad rok temu
Teraz natomiast do Dachenga i calej reszty tych co sie nie lenia i wszystko wiedza.Przystapilem do forum po dlugim namysle czy to zrobic a jedynym powodem byla chec bycia na biezaco w tym co sie dzieje na arenie sztuk walk w polsce.I zadajac proste pytanie spotykam sie z zarzutami ze obrazam ludzi.Nic podobnego , ale widze ze ruszylem zwykle gowno ktore bardzo zaczelo smierdziec. Gdy wyjezdzalem z polski sprawa kursow ,wymagan byla w tym samym miejscu co dzisiaj czyli nikt nic nie wie kto i co moze wymagac a ponoc polska to kraj prawa ale w tej kwesti widze ze nadal nie dorobilismy sie jasnych przepisow.Bo panowie pokroju Dachenga wola rzucac przeklenstwami niz udzielic konkretnej odpowiedzi czy tez moze wraz z kilkoma tegimi glowami w branzy zrobic wreszcie porzadek co do wymogow.Ale chyba tak jest wygodniej gdy kazdy moze otwierac szkoly .uczyc ,brac za to kase i nazywac sie mistrzem .Mialem Dachenga do tej pory za jednego z bardziej odpowiedzialnych ludzi na forum ale swoimi wypowiedziami sprowadzil sie do poziomu tych ponoc z ktorymi chce walczyc.
Temat uwazam za zakonczony ja go zaczalem i ja go chce zakonczyc.
Napisano Ponad rok temu
Oczywiscie to koniec tematu ale nie byłbym sobą
Polska krajem prawa??? NIGDY!!!
Kursy instruktorskie hmmm,kojarzy mi sie to źle, raczej z ludźmi którzy akurat nie powinni sie tym zajmować. Bardziej wiarygodna jest dla mnie osoba bez kusru,papieów ale za to rzetelna i z wiedzą.
Pozdrawiam.
Napisano Ponad rok temu
Zapewniam, że odpowiedziałbym na tyle wyczerpująco, na ile potrafię, gdyby nie ten chamski ton. A ja mam taki śmieszny zwyczaj demonstrować w takim wypadku rozmówcy jego skalę chamstwa, stosując w swojej wypowiedzi podobne lub nieco bardziej wyraziste środki
gpw wpasował się trochę pechowo, i jestem pewien, że nieświadomie, w ten typ nieokrzesanych dyskutantów na forum bądź korespondentów e-mailowych. Jaki typ? Podam bardziej jaskrawy przykład. Przed wyjściem na trening wysyłam maile i przy okazji odbieram nowe. Tym razem nic nie przyszło. Wychodzę. Wracam z treningu, znów sprawdzam skrzynkę, a tam m.in. list z jakimś pytaniem i kolejny, wysłany godzinę później z ... pretensjami, że nie odpowiedziałem.
To najjaskrawszy przykład, ale podobnych sytuacji, chociaż nie w takim nasileniu jest sporo. Zachowanie gpw akurat wpasowało się w ten schemat. Plus krzyk (zapewne nie zdawal sobie sprawy, że krzyczy, ale jednak). Stąd moja wypowiedź. Bo jak móglbym udzielić rzeczowej odpowiedzi komuś kto tak się zachowuje. Trochę szkoda, że gpw do tej pory jakby nie zdaje sobie sprawy z tego jak się zachował.
A teraz trochę o tym, czy każdy moze otwierac szkoly, uczyc, brac za to kase i nazywac sie mistrzem:
Prowadzenie zajęć z zakresu sztuk walki (a także generalnie z zakresu sportu i rekreacji) przez osoby nie posiadające państowych uprawnień jest u nas sprzeczne z przepisami. Przepisy o tym mówiące istnieją od dawna, chociaż rok temu zostały zmodyfikowane.
Nie sądzę, by było zbyt wielu funkcjonujących instruktorów kung-fu/wushu bez państowych uprawnień. gpw próbuje chyba szukać problemu w niewłaściwym miejscu.
Wiedzy o tradycyjnych stylach kung-fu i ich metodyce nie zdobywa się na kursie instruktorskim. Chociaż z takiego kursu można wynieść wiele wartościowych rzeczy, nie tylko państwowe uprawnienia. Jeśli kurs jest dobrze zrobiony, może być świetnym uzupelnieniem do normalnej nauki.
Napisano Ponad rok temu
Czy ktos to sprawdza w jakikolwiek sposób ? Dlaczego w niektórych szkołach po 2 tygodniach mozna prowadzic własną sekcje jako instruktor ? Dlaczego powstaja Białe króliki, Czerwone tygrysy itp. ?, Dlaczego Pałys ma wraz z paroma innymi trzymać to wszystko w ręku i rozdawać tuany,dany i inne bajki ?
Czy osoba nie mająca pojęcia o kung fu za to z papierkiem instruktora robiąca mix wszechstylowy + własna twórczość jest wartościowa jako nauczyciel KUNG-FU ? Powiedzmy, że zdobywam uprawnienia, łapię jakieś podstawy pierwszej pomocy, otwieram szkołę Przyczajonego mnicha wyskakującego z krzaczorów i nauczam kick boxu z formami z kilku styli nie majac pojęcia o co w nich chodzi, lub ściemniam, że uczę tradycyjnego kung fu nie znając systemu którego uczę nawet w 25% (formy) a założenia systemowe to magia,techniki wymyslam sam lub podkradam od innych na seminariach, zatem jestem INSTRUKTOREM ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ving Tsun Kung Fu w Łodzi
- Ponad rok temu
-
nowe nei jia
- Ponad rok temu
-
Gdzie w W-wie sklep z ubiorem treningowym???
- Ponad rok temu
-
Yip Man - gadget
- Ponad rok temu
-
Sanda 2003 competition clip
- Ponad rok temu
-
Fight-Sexercises: Wing Tsun :
- Ponad rok temu
-
WorldPressPhoto 2003, Tomasz Gudzowaty, o klasztorze Shaolin
- Ponad rok temu
-
Style wewnętrzne i zewnętrzne kung-fu
- Ponad rok temu
-
Nowy Rok Chinski
- Ponad rok temu
-
Zhou Jia Quan
- Ponad rok temu