14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_chaos]

mam 17 lat chodze do 2 liceum, sadzicie ze oplaca sie zapisac na KB? czy zanim sie czegos porzadnego naucze to tak sie zestarzeje ze nie bede mogl nogi podniesc? :wink: ile macie lat?

nawiazujac do tematu o nosie: a jak ktos ma duzy noc do nie sadzicie ze ryzyko zlamania jest dosc istotnym elementem przeciw KB? mi co prawda wysuneli juz pare razy w maske i nic sie nie stalo ale ale.. 8)

pozdrawiam

[budo_chaos]

aha i jeszcze jedno:
mam 192 cm wzrostu i waze 84 kilo, wykonywanie kopniec na bliska odleglosc jest przy tym wzroscie raczej trudne i powolne... mozecie to tez skomentowac? :wink:

[budo_rst123]

Jestes jeszcze mlody (hehe w moim wieku) - proste zawsze jest czas znam typow co zaczynaja kolo 25 i dobrze im idzie :-)
A co do kopania zapisz sie na muay thai zamiast kb i kop lowkicki
Hehe z nosem bedzie zaleznie od farta


pzdr

[budo_combat]

aha i jeszcze jedno:
mam 192 cm wzrostu i waze 84 kilo, wykonywanie kopniec na bliska odleglosc jest przy tym wzroscie raczej trudne i powolne... mozecie to tez skomentowac? :wink:

O rany - a RECE to masz od parady? Poza tym nieprawda.

[budo_xaimoon]

aha i jeszcze jedno:
mam 192 cm wzrostu i waze 84 kilo, wykonywanie kopniec na bliska odleglosc jest przy tym wzroscie raczej trudne i powolne... mozecie to tez skomentowac?

No to będziesz go 3mał na dystans tak chyba lepiej nie ? chyba ,że checsz dostać w klinczu kolanami bo brzuchu :? ?

[budo_miszka]

ja mam 27 lat (17 wydaje sie niedawno...) i jestem Twojej postury tj. 190cm i 87kg. kiedys trenowalem judo (b krotko) potem tae kwon do (troche dluzej ale w tez niezbyt) a od roku trenuje karate... strasznie sie wkrecilem i znajomi nie chca ze mna rozmawiac bo ja ciagle karate i karate...
moj zapal jest owocny i widze olbrzymia roznice w mojej kondycji umiejetnosciach i sylwetce (klata jak szwajceiniegier he he) wiec nie obawiaj sie o to co bedzie za kilka lat. ty za dziesiec bedziesz juz wyjadaczem tylko musisz NAPRAWDE chciec!!!
ja patrze na swoj wiek juz inaczej (mam nadzieje na czarny pasek w okolicach trzydziestki - boze naprawde jestem juz stary!)
mezczyzna ma swoj "zloty okres" miedzy 24-38 i ja to czuje. gdy mialem 17 lat to nawet skore miale delikatna a o kosciach nie wspomne...
WALCZ CHLOPAKU I NIE ODPUSZCZAJ NIGDY!!!
i jeszcze jedno - predkosc nogi - to bardzo indywidualna sprawa. ja mam kumite z takimi nastolatkami

[budo_miszka]

cos mi urwalo
wiec konczac mlodziez nasto czesto bywa duzo wolniejsza niz moje nogi (o rekach nie wspominam)
nara

[budo_tora]

aha i jeszcze jedno:
mam 192 cm wzrostu i waze 84 kilo, wykonywanie kopniec na bliska odleglosc jest przy tym wzroscie raczej trudne i powolne... mozecie to tez skomentowac? :wink:

Ja mam 190 cm i wcale nie mam problemow z kopnieciami z bliska.

[budo_madhornet]

potrenujesz to bedziesz szybciej bic/kopac zero problema, a co do wieku to na treningach pojawiaja sie typy ze wszystkimi wloskami siwymi wiec nie masz sie co martwic

[budo_mkimura]

Ja myślę, że w wieku 17 lat, to już szkoda zaczynać. Jesteś zdecydowanie za stary. Emeryt normalnie. Daj se luz, siedź w fotelu i ewentualnie surfing po kanałach w TV. Zanim się czegoś nauczysz, to będziesz już mial koło 20 - no mogiła za pasem. Ostatnie chwile życia spędź na spacerach i stosuj dietę. I owijaj się pledem. O ciepłych gaciach nie wspomnę. I paputy - obowiązkowo. I geriavit pij.

[budo_kazawar wurdsten]

Masakra. Ja nie wierze, że ktoś poważnie pyta "czy 17 lat to za stary by cośtam". Kpiny jakieś. Ty nie jesteś za stary tylko za młody żeby dokonywać poważnych wyborów. Poczekaj aż Ci koło trzydziestki walnie coś w kręgosłupie jak będziesz tapczan przestawiał, to treningi będziesz miał w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.

[budo_jamer]

Chciałem jeszcze dodać, że w tym zaawansowanym wieku nie masz już niestety najmniejszych szans na rozciągnięcie się wzdłuż ani tym bardziej w poprzek, co uniemożliwa Ci wykonywanie jakichkolwiek kopnięć oraz salt, nie wspominając już o braku możliwości utwardzenia pewnych powierzchni oraz organów ciała o czym najlepiej wie mój przedmówca KW - a on najlepiej z całego forum zna się na tej robocie.
Więc już tylko emerytury czas.... :roll:

[budo_kazawar wurdsten]

O saltach to z całą pewnością możesz zapomnieć, a bez tego, wiadomo, nie ma walki.
Nie wiem czy minę się mocno z prawdą jeśli stwierdzę, że jedynie ci, którzy ćwiczą od 3 roku życia mogą powiedzieć, że są prawdziwymi fajterami.
Każdy, kto zaczyna między 5 a 8 rokiem, nie ma prawie szans na stanie się PRAWDZIWYM MISTRZEM, no chyba że jest wybitnie utalentowany i wcina dużo bananów w zalewie mlecznej. Po "ósemce" - zapomnij. Niby można coś tam machać, ale to na nic.

[budo_jamer]

To prawda, ja zacząłem sie gimnastykować jak miałem ok. 10 lat i teraz jestem słaby jak mizeria. Wszyscy mnie na treningach leją gdzie popadnie. Jestem chyba najgorszy. To chyba nie ma sensu. Korzystam z pomocy psychoterapełty, jem prozac... A to wszystko, że tak poźno się zapisałem. Gdyby człowiek wiedział ehhhhhhh....

[budo_batonn]

Zaczynaj trenować i nie trać czasu :-)