Skocz do zawartości


Zdjęcie

Vale tudo a prawo karne


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

budo_philip2b2c
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:L.

Napisano Ponad rok temu

Vale tudo a prawo karne
8)
  • 0

budo_philip2b2c
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:L.

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
Zasada:

Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia jest przestępstwem z art. 157 kodeksu karnego. Jeżeli czyn ten nastąpił na skutek walki sportowej jego bezprawność wyłącza tzw. kontratyp ryzyka sportowego. Jednak uznanie bezprawności doktryna i orzecznictwo uzależnia od trzech warunków.

Aby wskazany czyn nie był uznany za przestępstwo:

1. Dyscyplina sportowa musi być zalegalizowana przez państwo.
2. Zachowanie zawodnika musi być podjęte w celu sportowym.
3. Zachowanie nie może być sprzeczne z regułami bezpieczeństwa ustalonymi w ramach samej dyscypliny.

Ad. 1. „Sporty” typu vale tudo (walki w klatce) czy ustawki (walki grupowe w terenie) nie są traktowane oficjalnie jako dyscyplina sportowa ponieważ nie są wpisane do odpowiedniego rejestru Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

Ad.2. Cel sportowy to nie tylko kategoria komercyjna, ale także etyczna, która obejmuje wartości związane z rozwojem osoby ludzkiej takie jak: współzawodnictwo, wytrwałość w osiąganiu celu, promocja zdrowia, przekraczanie samego siebie, szacunek dla przeciwnika, fair play itd.

Ad. 3. Omawiane „sporty” nie posiadają wystarczających zasad bezpieczeństwa. Przyjęte zasady jak: obowiązkowe ochraniacze na pięści, zakaz uderzania rywala w tył głowy, w oczy, krtań oraz krocze są niewystarczające. W praktyce zdarzały się nawet wypadki śmiertelne, natomiast czyny kryminalizowane w art. 157 k.k. to standardowy skutek walk.


Wniosek:

Jeśli któryś z uczestników walki odniesie obrażenia w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia to przeciwnik będący sprawcą tych obrażeń oraz organizatorzy walki stają się odpowiedzialni popełnienia przestępstwa z art. 157 k.k. co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do lat 5. Nie można powołać się w tym przypadku na kontratyp ryzyka sportowego, ponieważ ani nie jest to dyscyplina zalegalizowana przez państwo, ani cel walki nie jest sportowy, ani nie ma żadnych rozsądnych reguł bezpieczeństwa.
  • 0

budo_luke_pl
  • Użytkownik
  • Pip
  • 46 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Wniosek:

Jeśli któryś z uczestników walki odniesie obrażenia w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia to przeciwnik będący sprawcą tych obrażeń oraz organizatorzy walki stają się odpowiedzialni popełnienia przestępstwa z art. 157 k.k. co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do lat 5. Nie można powołać się w tym przypadku na kontratyp ryzyka sportowego, ponieważ ani nie jest to dyscyplina zalegalizowana przez państwo, ani cel walki nie jest sportowy, ani nie ma żadnych rozsądnych reguł bezpieczeństwa.


Tak oczywiście nie można się z tym nie zgodzić. Ale niestety już widzę jak nasz kochany polski parlament rozpatruje wniosek o wpisanie vale-tudo do listy walk sportowych. Nawet jeśli by posłowie uznali, że w/w dyscyplina spełnia wymogi (rywalizacja, fair play itp.) ustawy, a moim zdaniem spełnia, to proces ten zająłby pewnie ze 100 lat!!!

P.S. I nie rozumiem czemu, jak pisze Głos Szczeciński, "Zwycięzca nie przejął się obrażeniami przeciwnika. Skakał z radości po ringu" to jest brutalne czy krwawe. Przecież koleś nie cieszył się, iż Manolo leży, ale że pokonał legendę i sam pewnie był w niezłym szoku. [/i]
  • 0

budo_mkimura
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3116 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Ad. 1. „Sporty” typu vale tudo (walki w klatce) czy ustawki (walki grupowe w terenie) nie są traktowane oficjalnie jako dyscyplina sportowa ponieważ nie są wpisane do odpowiedniego rejestru Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

Po pierwsze, to istnieje pewna różnica, między ustawkami a Vale Tudo. Już samo zestawianie tych rzeczy świadczy, że nie do końca wiesz o czym piszesz. Po drugie, Vale Tudo to nic innego jak full contact jiu-jitsu, czyli sport wpisany do odpowiedniego rejestru.

Ad.2. Cel sportowy to nie tylko kategoria komercyjna, ale także etyczna, która obejmuje wartości związane z rozwojem osoby ludzkiej takie jak: współzawodnictwo, wytrwałość w osiąganiu celu, promocja zdrowia, przekraczanie samego siebie, szacunek dla przeciwnika, fair play itd.

Z promocją zdrowia, we współczesnym sporcie to jest śmiech, nie komentuje. Wśród pozostałych czynników, wymień te, których nie ma w Vale Tudo.

Ad. 3. Omawiane „sporty” nie posiadają wystarczających zasad bezpieczeństwa. Przyjęte zasady jak: obowiązkowe ochraniacze na pięści, zakaz uderzania rywala w tył głowy, w oczy, krtań oraz krocze są niewystarczające. W praktyce zdarzały się nawet wypadki śmiertelne, natomiast czyny kryminalizowane w art. 157 k.k. to standardowy skutek walk.

Powtarzam, żebyś zapamiętał. Ustawki, nie mają nic wspólnego z Vale Tudo. Nie oglądaj "Klatki" Latkowskiego, tylko poszukaj rzetelnej wiedzy. Dla przykładu podam wyjątki z regulaminu Areny Berserkerów:
- obowiązkowe ochraniacze na pięści
- zakaz uderzania w tył głowy
- zakaz uderzania głową
- zakaz uderzanie w kręgosłup
- zakaz uderzania w krtań
- zakaz uderzania w oczy
Takie same zasady obowiązywały na Vale Tudo w Warszawie.
Wnioski, które wyciągasz, są mylne. Nie masz zielonego pojęcia o Vale Tudo. Nacztałeś się bzdur w prasie i naoglądałeś filmów, które dały ci całkowicie mylne wyobrażenie i pomieszały fakty.
  • 0

budo_smutny_pan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

8)

parówkowym prowokatorom mówimy NIE!!! :)
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
Dobrze ze jest ten temat. Co prawda nie wierze w to ze np. murat zmieni poglady lecz najmniej kilku osoba uda sie rozwiac mit Vale Tudo (mordobicia) jaki byl skutecznie propagowany do niedawna w polsce.

Autor tego wypracowania quasi prawnego postaral sie, brawa dla niego. Widac cos go boli i nie zadal sobie trudu aby problem zrozumiec (lenistwo?). Zdrowia i szczescia :lol: zycze.

Inna rzecz iz dla niektorych wygodnie jest powtarzac bajki i udawac ze sredniowiecze panuje :lol: .

philip2b2c rzeknij jedno slowko .. jaki styl uprawiasz? 8)
  • 0

budo_saku
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5219 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

8)


Chciałeś zabłysnąć jak gwiazda na niebie a zgasłeś jak kaganek na wietrze

Dołączona grafika
  • 0

budo_sandokan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 309 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdansk

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
Zagrozenie dla walk Vale Tudo widzialbym nie przede wszystkim ze stony "okoloZCnN-owskiej", ale raczej z obozu lewacko-feministycznego. Wiecie .... "patrialchalna, pelna przemocy i dyskryminacji kobiet subkultura meskich szowinistycznych swin" itd...

W swiatlej, politycznie poprawnej i socjalistycznej (teraz juz mniej) Szwecji swego czasu sfeminizowany parlament zakazal profesjonalnego boksu. Co ciekawe, w tym czasie pas jesnej z zawodowych organizacji dzierzyl....Szwed - byl wiec mistrzem w zakazanym sporcie :)

I pomyslec, ze w czasach, gdy Europa przewodzila swiatu, odbywaly sie w swietle prawa, miedzy "panami" honorowe pojedynki "na ostre"...
  • 0

budo_krvavy
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Zasada:

Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia jest przestępstwem z art. 157 kodeksu karnego. Jeżeli czyn ten nastąpił na skutek walki sportowej jego bezprawność wyłącza tzw. kontratyp ryzyka sportowego. Jednak uznanie bezprawności doktryna i orzecznictwo uzależnia od trzech warunków.

Aby wskazany czyn nie był uznany za przestępstwo:

1. Dyscyplina sportowa musi być zalegalizowana przez państwo.
2. Zachowanie zawodnika musi być podjęte w celu sportowym.
3. Zachowanie nie może być sprzeczne z regułami bezpieczeństwa ustalonymi w ramach samej dyscypliny.

Ad. 1. „Sporty” typu vale tudo (walki w klatce) czy ustawki (walki grupowe w terenie) nie są traktowane oficjalnie jako dyscyplina sportowa ponieważ nie są wpisane do odpowiedniego rejestru Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.


Wpisane dyscypliny to: Boks, Judo, Ju jitsu, Kendo, Kick-boxing, Taekwondo WTF, Wu-Shu, a z dziedzin mamy Karate obejmujące dyscypliny: Karate wg systemu WKF, Kyokushinkai, Shotokan, Goju ryu, Shorin ryu, Gosoko ryu, Oyama karate, Doshinkan, Karate fudokan. Karate tradycyjne obejmujące: inne odmiany karate, Karate wg systemu ITK. Taekwondo obejmujące: Taekwondo ITF, Inne odmiany taekwondo. Zapasy obejmujące: Zapasy w stylu klasycznym, Zapasy w stylu wolnym, Sumo

Ad.2. Cel sportowy to nie tylko kategoria komercyjna, ale także etyczna, która obejmuje wartości związane z rozwojem osoby ludzkiej takie jak: współzawodnictwo, wytrwałość w osiąganiu celu, promocja zdrowia, przekraczanie samego siebie, szacunek dla przeciwnika, fair play itd.


No i OK, wszystko się zgadza, a jakiekolwiek argumenty byłyby wysuwane przeciwko, będą też odnosiły się do absolutnie legalnych i od lat funkcjonujących dyscyplin, jak boks, zapasy, czy judo.

Ad. 3. Omawiane „sporty” nie posiadają wystarczających zasad bezpieczeństwa. Przyjęte zasady jak: obowiązkowe ochraniacze na pięści, zakaz uderzania rywala w tył głowy, w oczy, krtań oraz krocze są niewystarczające. W praktyce zdarzały się nawet wypadki śmiertelne, natomiast czyny kryminalizowane w art. 157 k.k. to standardowy skutek walk.


Co ty pierdolisz? 8O 8O Czy to twój prywatny pogląd, czy kogoś cytujesz? Wypadki kurwa śmiertelne, gdzie?? Informuję cię, że urazowość w tym sporcie jest zdecydowanie niższa niż np. w boksie, gdzie masz zmasowane uderzenia na stosunkowo niewielki fragment ciała. Większość walk kończy się technikami w postaci dźwigni, czy duszeń, gdzie przeciwnik klepie, albo sędzia przerywa.

Wniosek:

Jeśli któryś z uczestników walki odniesie obrażenia w postaci naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia to przeciwnik będący sprawcą tych obrażeń oraz organizatorzy walki stają się odpowiedzialni popełnienia przestępstwa z art. 157 k.k. co jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do lat 5. Nie można powołać się w tym przypadku na kontratyp ryzyka sportowego, ponieważ ani nie jest to dyscyplina zalegalizowana przez państwo, ani cel walki nie jest sportowy, ani nie ma żadnych rozsądnych reguł bezpieczeństwa.


Moim zdaniem brak kontratypu wynika tylko i wyłącznie z braku legalizacji dyscypliny i tu może byc problem. Rzeczywiście należałoby zastanowić się, czy organizowanie tych walk pod szyldem vale tudo a nie np. jiu jitsu, nie rodzi niebezpieczeństwa. Pozostałe przesłanki ryzyka sportowego są zdecydowanie spełnione w stopniu na pewno nie mniejszym niż w innych legalnych dyscyplinach walki.
  • 0

budo_philip2b2c
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:L.

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
:idea:

Cieszę się, że mój tekst znalazł odzew na tym forum. Nie jestem sportowcem, jestem studentem prawa. Zauważcie jednak, że w przypadku kolizji z prawem, sprawę rozstrzygają prawnicy, nie sportowcy. Jest to forum dyskusyjne i ważna jest rzetelna ocena zarówno prawa, jak i samej dyscypliny. Doktryna i orzecznictwo w kwestii kontratypu ryzyka sportowego mają już w Polsce kilkudziesięcioletnią tradycję. W swojej wypowiedzi uwzględniłem panujące zasady. Tymi zasadami kieruje się sąd rozstrzygając konkretną sprawę. Warto o tym pamiętać.

Rzeczywiście nie powinno stawiać w jednym szeregu vale-tudo i ustawek. Należałoby zająć się tym osobno. Niech będzie tylko vale-tudo.

W świetle wypowiedzi poprzednika kluczową rolę odegrać musi współczynnik urazowości w vale-tudo. Najwidoczniej korzystałem z kiepskich źródeł. W sądzie oceniłby to biegły (np. pracownik naukowy AWF zajmujący się sportami walki). Jeśli w boksie lub zarejestrowanych sportach walki urazowość jest wyższa lub na porównywalnym poziomie sytuacja prawna vale-tudo wygląda zupełnie inaczej. Zacznę od końca:

Ad.3.
Zasady bezpieczeństwa w vale-tudo są wystarczające (ze względu na wskaźnik urazowości). Są porównywalne np. z jiu-jitsu czy innymi sportami walki. Ten warunek jest spełniony.

Ad. 2.
Jeśli urazowość jest na poziomie innych dyscyplin, a ryzyko obrażeń nie jest wyższe niż np. w boksie, to można obronić także pogląd, że zachowany zostaje cel sportowy vale-tudo. Nie widzę argumentów by temu zaprzeczyć. (Można co najwyżej podważać organizację walk w klatce. Klatka może przesłaniać trochę cel sportowy vale-tudo).

Ad. 1.
No i rejestr. Można by, jak sądzę, i to obejść. Vale-tudo nie jest wpisane do rejestru. Prof. Cieślak uważa, jednak że warunek rejestracji dyscypliny „może być zastąpiony dobrowolnym włączeniem się uczestnika do gry sportowej nie uznanej, ale nie połączonej ze zwiększonym niebezpieczeństwem” (cyt. za M. Cieślak: Polskie prawo karne, Warszawa 1995, s. 242.). Znowu kluczowa staje się kwestia urazowości jako jedynego (oprócz zasad bezpieczeństwa) kryterium oceny stopnia ryzyka w vale-tudo.

Wniosek:

Jeśli urazowość vale-tudo jest niższa lub porównywalna do boksu czy innych uznanych sportów walki, zawodnik, który spowoduje u rywala naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia (przestępstwo z art. 157 k.k.), i którego działanie nie jest sprzeczne z celem sportowym oraz mieści się w ramach przyjętych w vale-tudo zasad bezpieczeństwa, nie ponosi odpowiedzialności karnej. W tym świetle można więc zastosować tutaj kontratyp ryzyka sportowego.

Jak widać wszystko opiera się o współczynnik urazowości. Jeśli ktoś dysponuje rzetelnymi danymi na ten temat niech je tutaj umieści. Najlepiej w porównaniu z boksem i jiu-jitsu. Przydałyby się także reguły walki tych trzech dyscyplin.

:wink: Dołączona grafika
  • 0

budo_^hast^
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3373 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sopot

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
Jezeli chodzi o boks to badania, statystyki urazowosci itd itp sa dostepne chociazby polskim zwiazku bokserskim.([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
Ilosc urazow jest duza, podobnie jak liczba toczonych regularnie zawodowych walk. Dlugo falowy wplyw boksowania takze jest znany. Od strony medycznej boks jest chyba najglebiej zbadany sposrod wszystkich dyscyplin sportowych.

Jezeli chodzi o Jiu-Jitsu (japonskie czy bjj) tutaj ciezko podac jakie kolwiek dane. Nie prowadzi sie badan w tym zakresie. Zblizona dyscyplina do tegoz jest Judo gdzie przypadku urazow czy smierci maja miejsce. Wiecej informacji z cala pewnoscia mozna uzyskac poprzez zwiazek ([link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]).

Jezeli chodzi o Vale Tudo to przypadki smiertelne sa zawsze naglasniane przez media. O ile sie orientuje w czasie tych paru lat mialy miejsce 3-4 wypadki smiertelne. Nikt nie prowadzi badan czy kontroli nad urazowoscia tego sportu (na skale swiatowa). Moge sie jednak mylic. Wydaje mi sie iz stosowne badania prowadzi Komisja Sportowa ktora zalegalizowala UFC.

philip2b2c:
Zawody w Polsce organizowane pod szyldem "Vale Tudo" sa w pelni zgodne z obowiazujacym prawem. Gdyby bylo podejrzenie naruszenia (w ktorym kolwiek miejscu) to na pewno juz jakis "zyczliwy" (Murat?) zadbal by o to aby sprawa sie zajeto. :wink:
  • 0

budo_smutny_pan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne
philip2b2c: stary masz zacięcie do dochodzenia różnych rzeczy. moja propozycja zamiast innym zadawać prace domowe " poszukajcie i umieœćcie przepisy i badania"
ad.1 masz dostęp do sieci (wnioskuję z postów które zamieszczasz)
ad.2 masz chęci aby dociec co gdzie i jak.
ad.3 jesteœ prawnikiem więc jakiœ język znasz (chyba)

Wniosek: poszukaj przepisów itd na forum i nie tylko. Swiatowe zasoby sieci z pewnoœciš oferujš ci informacje które chcesz uzyskać.
  • 0

budo_mkimura
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3116 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Cieszę się, że mój tekst znalazł odzew na tym forum. Nie jestem sportowcem, jestem studentem prawa. Zauważcie jednak, że w przypadku kolizji z prawem, sprawę rozstrzygają prawnicy, nie sportowcy. Jest to forum dyskusyjne i ważna jest rzetelna ocena zarówno prawa, jak i samej dyscypliny. Doktryna i orzecznictwo w kwestii kontratypu ryzyka sportowego mają już w Polsce kilkudziesięcioletnią tradycję. W swojej wypowiedzi uwzględniłem panujące zasady. Tymi zasadami kieruje się sąd rozstrzygając konkretną sprawę. Warto o tym pamiętać.

Należało by również pamiętać, że chcąc się na jakiś temat wypowiadać, trzeba mieć o tym choćby szczątkowe informacje. Ty nie masz.

Rzeczywiście nie powinno stawiać w jednym szeregu vale-tudo i ustawek.

Brawo, zmierzasz w dobrym kierunku, kiedyż to doznałeś tej illuminacji?

Jeśli w boksie lub zarejestrowanych sportach walki urazowość jest wyższa lub na porównywalnym poziomie sytuacja prawna vale-tudo wygląda zupełnie inaczej.

Chłopcze, na zdrowy rozum, box ma ponad stuletnią tradycję, VT, to ledwie lat kilkanaścia a w Polsce raptem rok. Co ty chcesz porównywać?

Można co najwyżej podważać organizację walk w klatce. Klatka może przesłaniać trochę cel sportowy vale-tudo).

Zarówno klatka, jak i ring ( a zawody VT rozgrywane są i tu i tu ) są tylko i wyłącznie ogranicznikami przestrzeni walki w przepisach VT stoi jasno i wyraźnie, zezabrania się chwytania klatki - ringu. Ale ty nie zadałęś sobie trudu by się o tym dowiedzieć.

No i rejestr. Można by, jak sądzę, i to obejść. Vale-tudo nie jest wpisane do rejestru. Prof. Cieślak uważa, jednak że warunek rejestracji dyscypliny „może być zastąpiony dobrowolnym włączeniem się uczestnika do gry sportowej nie uznanej, ale nie połączonej ze zwiększonym niebezpieczeństwem” (cyt. za M. Cieślak: Polskie prawo karne, Warszawa 1995, s. 242.). Znowu kluczowa staje się kwestia urazowości jako jedynego (oprócz zasad bezpieczeństwa) kryterium oceny stopnia ryzyka w vale-tudo.

Dalej nie rozumiesz. vale-tudo to nazwa zawodów, nie stylu.

Jeśli urazowość vale-tudo jest niższa lub porównywalna do boksu czy innych uznanych sportów walki, zawodnik, który spowoduje u rywala naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia (przestępstwo z art. 157 k.k.), i którego działanie nie jest sprzeczne z celem sportowym oraz mieści się w ramach przyjętych w vale-tudo zasad bezpieczeństwa, nie ponosi odpowiedzialności karnej. W tym świetle można więc zastosować tutaj kontratyp ryzyka sportowego.

Słuchaj, o czym ty mówisz? Popatrz na urazowość full contact karate, kick boxingu, taekwondo. Jeżeli miałbyś rację, więzienia wypełnione by były zawodnikami tych, w większości olimpijskich dyscyplin. Mędrkujesz na tematy całkowicie ci obce. To są SPORTY WALKI, które mają to do siebie, że zwycięstwo uzyskuje się przez pokonanie przeciwnika. Czy to zapasy, czy judo, czy submission, czy style uderzane, zasada jest taka sama. Tam gdzie mierzy się ze sobą 2 ludzi, urazy następują. Każdy trenujący jest tego świadomy. Na tym to polega. Poczytaj sobie reguły odbywających się od lat w polsce zawodów full contact ju-jitsu. Są podobne lub nawet bardziej liberalne od zasad obowiązujących podczas zawodów zwanych vale tudo.
Ostatnie słowa do ciebie, studencie prawa. Myślisz, że ludzie zajmujący się tym sportem, to bezrozumne ciemniaki z szemranego towarzystwa. To ja ci powiem, że przed organizacją tego typu zawodów, zasięgaliśmy opinii prawnej nie u studentów prawa, lecz w znanych i cenionych kancelariach, u prawników z doświadczeniem i renomą. Uważasz, że ktoś ryzykowałby organizację zawodów, na których, przynajmniej na razie prawie się nie zarabia, mając świadomość, że może się to dla niego skończyć konfliktem z prawem? Myślę, studencie prawa, że jesteś najwyżej na pierwszym roku, podniecasz się faktem, że zaznajamiasz się z arkanami prawa i próbujesz mędrkować. Wrzuć na luz, zajmij się książkami, a od prób oceniania rzeczy o których, jak sam przyznajesz nie masz pojęcia, trzymaj się z daleka. Mój dziadek mawiał "jak nie wiesz co powiedzieć, siedź cicho, będziesz rzadziej wychodził na idiotę". Czego i tobie życzę.
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Ale niestety już widzę jak nasz kochany polski parlament rozpatruje wniosek o wpisanie vale-tudo do listy walk sportowych. Nawet jeśli by posłowie uznali, że w/w dyscyplina spełnia wymogi (rywalizacja, fair play itp.) ustawy, a moim zdaniem spełnia, to proces ten zająłby pewnie ze 100 lat!!!

W Szwecji był czas, że parlament (mocno akurat sfeminizowany) zakazał boksu. Aż strach co (p)osły mogą przegłosować.
  • 0

budo_piwosz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Zasada:

Naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia jest przestępstwem z art. 157 kodeksu karnego. Jeżeli czyn ten nastąpił na skutek walki sportowej jego bezprawność wyłącza tzw. kontratyp ryzyka sportowego. Jednak uznanie bezprawności doktryna i orzecznictwo uzależnia od trzech warunków.

Aby wskazany czyn nie był uznany za przestępstwo:

1. Dyscyplina sportowa musi być zalegalizowana przez państwo.
2. Zachowanie zawodnika musi być podjęte w celu sportowym.
3. Zachowanie nie może być sprzeczne z regułami bezpieczeństwa ustalonymi w ramach samej dyscypliny.

Ad. 1. „Sporty” typu vale tudo (walki w klatce) czy ustawki (walki grupowe w terenie) nie są traktowane oficjalnie jako dyscyplina sportowa ponieważ nie są wpisane do odpowiedniego rejestru Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

Rejestr to tylko poglądy części doktryny ale jak sam zauważyłeś są też inne głosy.
Tak w ogóle cały kontratyp sportowy to wymysł doktryny. Niemniej brak wpisania do rejestru mógłby najwięcej zamotać. Napisałeś:
Prof. Cieślak uważa, jednak że warunek rejestracji dyscypliny „może być zastąpiony dobrowolnym włączeniem się uczestnika do gry sportowej nie uznanej, ale nie połączonej ze zwiększonym niebezpieczeństwem”

I w vale tudo te zwiększone niebezpieczeństwo jest.

Ad.2. Cel sportowy to nie tylko kategoria komercyjna, ale także etyczna, która obejmuje wartości związane z rozwojem osoby ludzkiej takie jak: współzawodnictwo, wytrwałość w osiąganiu celu, promocja zdrowia, przekraczanie samego siebie, szacunek dla przeciwnika, fair play itd.

Ble ble ble
Chodzi o cel sportowy czynu który spowodował wystąpienie skutków objętych znamionami czynu zabronionego.
Na zawodach celem sportowym jest pokonanie przeciwnika. Czyli jeżeli np bokser złamie drugiemu bokserowi szczękę to cel sportowy bedzie wtedy jeśli uderzał w celu pokonania przeciwnika a nie np "uszkodzenia gnoja w celu zemsty".

Ad. 3. Omawiane „sporty” nie posiadają wystarczających zasad bezpieczeństwa. Przyjęte zasady jak: obowiązkowe ochraniacze na pięści, zakaz uderzania rywala w tył głowy, w oczy, krtań oraz krocze są niewystarczające. W praktyce zdarzały się nawet wypadki śmiertelne, natomiast czyny kryminalizowane w art. 157 k.k. to standardowy skutek walk.

W zasadzie którą podałeś:Zachowanie nie może być sprzeczne z regułami bezpieczeństwa ustalonymi w ramach samej dyscypliny nie chodzi o bezpieczeństwo zasad sportowych danej dyscypliny ale o przestrzeganie zasad właściwych dla danej dyscypliny jeśli ma być był spełniony warunek niekaralnosci. Przykladowo jeśli jeden bokser znokautuje drugiego kopnięciem w głowę to moze odpowiadać karnie gdyz uszkodzenie ciała powstało w wyniku czynu niezgodnego z zasadami danej dyscypliny. Jeśli to zrobi kickbokser to nie będzie odpowiadał.
  • 0

budo_piwosz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Zawody w Polsce organizowane pod szyldem "Vale Tudo" sa w pelni zgodne z obowiazujacym prawem. Gdyby bylo podejrzenie naruszenia (w ktorym kolwiek miejscu) to na pewno juz jakis "zyczliwy" (Murat?) zadbal by o to aby sprawa sie zajeto. :wink:


To akurat zaden dowód. Prokuratura niechętnie wkracza do akcji.
A przestepstwem nie byłoby zorganizowanie zawodów tylko uszkodzenie ciała. I to uszkodzenie ciała powodujące rozstrój zdrowia lub naruszenie czynnosci narządu trwające powyżej 7 dni.
A kto ma wiedzieć że takie uszkodzenie zaszło? Poszkodowany, który przestępstwa nie zgłasza. :D . Nawet jak ktos zgłosi przestepstwo to prokuratura nie bedzie udowadniać na siłę poszkodowanemu że uszkodzenie było powyżej 7 dni. Tylko złamania dałoby się prosto udowodnić. Ale powtórzę: jak nikt nie zgłosi przestepstwa to mimo że przestępstwo jest ścigane z urzędu prokuratura raczej się tym nie zajmie.

Uszkodzenia ciała do 7 dni (art 157 par. 2 kk) też są przestepstwem ale sciganym z oskarżenia prywatnego wiec jak poszkodowany nie wniesie aktu oskarżenia to wyroku nie będzie. Zresztą w takim przypadku (zawody sportowe-walka) należałoby stwierdzić że nie ma przestępstwa gdyż nastąpiła zgoda poszkodowanego na określone skutki. Zgodnie z poglądami doktryny jeśli chodzi o przestępstwa ścigane z oskarżenia prywatnego i na wniosek to zgoda poszkodowanego na określony czyn usuwa bezprawność czynu.
  • 0

budo_krvavy
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

Nie jestem sportowcem, jestem studentem prawa.



I bardzo niedobrze! Powinieneś być jednym i drugim. Natychmiast zasuwaj do akademickiej sekcji judo, lub co tam macie na miejscu. Zobaczysz jak koledzy z branży wymiatają na macie, a poza tym przeprowadzisz empiryczne badania urazowości w sportach walki, których wyniki wykorzystasz w pracy naukowej :)

Można co najwyżej podważać organizację walk w klatce. Klatka może przesłaniać trochę cel sportowy vale-tudo.


Zgadzam się, motywacja jej wykorzystania jest stricte komercyjna. W momencie kiedy organizatorzy będą pewni, że zjawisko vale tudo jest już wystarczająco popularne, klatkę powinien zastąpić ring.

Prof. Cieślak uważa...


Z "Dziadkiem" miałem przyjemność mieć zajęcia i jego poglądy na te sprawy były zawsze dziwne. Pamiętam że w swojej książce podważał sportową wartość boksu pisząc, że co to za sport gdzie dwóch facetów się bije do krwi, a publiczność krzyczy "zabij go!" :)
  • 0

budo_piwosz
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 163 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Górny Śląsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Vale tudo a prawo karne

. Nawet jak ktos zgłosi przestepstwo to prokuratura nie bedzie udowadniać na siłę poszkodowanemu że uszkodzenie było powyżej 7 dni.


Dla lepszego zrozumienia powinno być:
Nawet jak ktos TRZECI (np. Murat) zgłosi przestepstwo to prokuratura nie bedzie udowadniać na siłę poszkodowanemu że uszkodzenie było powyżej 7 dni.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024