13 odpowiedzi w tym temacie

[budo_langus]

Witam

Przypomnę że jestem początkującym adeptem tajemnych sztuk Judo (: Mam pytanie do doświadczonych ludzi. Jak można pokonać obezwładniający strach przez upadkiem po rzucie?
Są jeszcze jakieś metody wytrenowania upadków oprócz padów na "sucho"?
Pytam bo się boję strasznie spadać. Trener mówi że każdy tak ma na początku. Mieliście? Waże prawie 100 kg i czasami jak walnę o glebę to czuję: płuca, nerki, wątrobę, i jeszcze parę inncyh narządów jak się przemieszczają w środku (: Ćwiczę z partnerem który ma 190 cm - to po rzucie mam spory kawałek do podłogi (:

Pozdrowionka

[budo_motyllek]

Hehe no faktycznie wysoko
Oczywiście pady na sucho no i... nie chce cie martwić ale jak nawięcej dać się rzucać
Fakt na początku to nic przyjemnego ale z czasem już będziesz wiedział
Przede wszystkim musisz pamiętac o 2 zasadniczych rzeczach jak już lecisz:

1. Wydech (nie bedą ci przeszkadzać narządy wewnętrzne )
2. Amortyzacja ręką

I może poproś partnera żeby na początku nie rzucał tobą jak workiem tylkorobił to z wyczuciem i wolniej (przynajmniej do momentu aż przełamiesz swój strach)

Tyle ode mnie zaliczam się do początkujących więc mam jeszcze świeże doświadczenia z tymi "wędrującymi narządami wewnetrznymi"

Pozdrawiam :twisted:

[budo_^hast^]

Rady:
Cwiczyc pady, z kleczek, na stojaco, z faza lotu. Wszystko pomalu i sugeruje zaczac od niskiej wysokosci upadania. Czlowiek oswoi sie z padem a nie obije sie tak.

Po drugie co jest chyba wazniejsze, dobor partnera. Z mojego doswiadczenia wynika iz jezeli padasz slabo to najlepszym rozwiazaniem jest wybor partnera ktory jest juz zaawansowany. Korzysci takie iz partner rzucic Ciebie prawidlowo co zwiekszy szanse na prawidlowy pad. Zaawansowany bedzie kontrolowal tor lotu jak i sile.

Trzecia rada to cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc i chyba jest najwazniejsza.

[budo_grayone]

heh też jestem początkujący , też mi pady nie wychodzą wieć powiem Ci co robię - po prostu prosze partnera żeby na początku mnie pare razy wolno rzucił - tzn tak żeby to wszystko nie działo się za szybko. Mam wtedy czas na to żeby się dobrze złożyć i walnąc ręką o matę jak trzeba. A jak żle zamortyzuje , to nie wstaje od razu i nie masuje czterech liter tylko walnę pare razy w mate tak jak się to powinno robić . I potem jest ok tzn padam tak że nic nie czuje :-)

[budo_flametong]

jak trener nie bedzie mial nic przciwko mozesz wziac materac zawsze pewniejsze ladowanie niz na macie

[budo_robaq]

Ja do tej pory nie lubię upadać.. To jak najbardziej normalne, że się boisz i nie masz się czym przejmować.. podczas upadku staraj się jak najmniej o nim samym myślec.. to przyjdzie z czasem, a poza tym zepnij mięśnie wszystkie jakie masz to będzie mniej bolało i staraj się luźno upadać.. wtedy naprawde mniej boli.

[budo_motyllek]

... a poza tym zepnij mięśnie wszystkie jakie masz to będzie mniej bolało i staraj się luźno upadać.. wtedy naprawde mniej boli.

Robaq a Ty znowu chcesz komuś krzywdę zrobić? Jak napiąć i luźno upaść

:roll:

Hehehe Tylko nie mów że znów się czepiam

[budo_punisher]

zepnij mięśnie (...) i staraj się luźno upadać.. wtedy naprawde mniej boli.

Eeeeeee - :roll: - nie za bardzo obczajam. Luźno upadać ze spiętymi mięśniami??

:?

[budo_robaq]

Faktycznie głupio to wyszło.. chodziło mi o to, że teraz, póki nie przywyknie niech spina mięśnie, a jak już się przyzwyczai to niech próbuje upadać luźno.

[budo_ukyo78]

hmmm no ja nie jestem jakims ekspertem ale u mnie pomoglo to:
mialem taki nawyk z walk knockdown ze przed kontaktem zawsze spiecie wiec wiadomo jak padalem:) i zaczalem robic tak gleboki wdech, potem luzny wydech i w czasie tego wydechu mnie partner rzucal, czyli czekal az ja zaczne wydychac jak widzial to wtedy...i pomoglo. Ale padu w tyl do dzis nie lubie.

[budo_paeł]

Ale padu w tyl do dzis nie lubie.

a ja z przewrotem....
a co do samego upadania to jak rzca mnie ktos lzejszy mniejsz czy chociaz tej samej wagi to nie pekam jesli rzuca mnie ktos wiekszy i ciezszy to sie juz troche boje ;P

[budo_karim]

nie pekaj stary,wszysto w polsce upada:)wiec czemu nie ty???

trening czyni mistrza.wiec mysle ze musisz byc jak najwiecej rzucany(wiem ze nie jest to najlepsza rada ale za to jaka prosta)
mysle jeszcze ze warjant z powolnymi rzutami bedzie w porzadku(a nie masz nizszego uke???)

[budo_langus]

Witam

Dzięki za odpowiedzi. Będę starał się stosować porady. Jak na razie przez półtreningu przewracam się sam. Staram się robić przewrót Zenpa Kaiten Ukemi coraz "agresywniej". Zaczynam powoli nabierać orientacji co się ze mną dzieje podczas obrotu ciała - wcześniej całkowicie ją traciłem w tym momencie.

Pozdrowionka

[budo_macias]

sadze,ze na razie powinienes prosic rzucajacych, zeby robili to lagodniej.a samemu na rozgrzewkach robic coraz mocniejsze pady.nie wiedze innego sposobu.zadne tam myslenie o tym,jak leci cialo itd, ci nie pomoze,jesli sie boisz. po prostu rob pady najlepiej jak potrafisz, nie skupiajc sie maxymalnie na "czy mi dobrze wyjdzie???lece juz????nie,jeszcze nie...teraz lece!!!!!!a nie, jeszcze mnie nie zlapal.jeeeezu!juz trzyma!!!zaraz rzcui!!!coterazjezusmariacoteraz!!!!leceeeee!!!!!AAAAA!!!!!!!"
:wink: