12 odpowiedzi w tym temacie

[budo_slaw]

no i znowu sie zakochalem ..... framelock, fliper, tytan, S30V
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
czego chciec wiecej ...... ale mam pytanka :
1. czy ktos cos slyszal o trwalosci blokady....chodzi mi o jej scieralnosc (u BM'a bylo z tym krucho w porownaniu do Sebenzy)
2. czy ktos to mial w rece - czyli jak z jakoscia no bo ze CUDA to mozna przeczytac tylko czy to sa faktycznie takie CUDA czy tylko nalezy w nie wierzyc
3. ROBO - jak to dziala - trwalosc ?

[budo_slaszysz]

Ech ty wredny człowieku. :wink: Gdyby nie mój rozsądek to...

[budo_lubomir]

ja się zakochałem już w sierpniu zanim wszedł do sprzedaży. i teraz co kase uskładam to się rozlezie...choć na bladeforum czasami ludzie się skarżą na niecentryczność ostrza i luzy

[budo_mithrandir]

Szczerze mówiąc... rozczarował mnie. Miałem go chwilę w ręce, podchodziłem z jak najlepszym nastawieniem i podniecony, bo też materiały, i konstrukcja, i ulubiony Camillus... Ale jakoś okazało się, nie to.
Stone wash niezbyt dokładny, szlif niezbieżny, luzów nie zauważyłem... Na pierwsze wrażenie system wspomagania chodzi jakby topornie trochę, ciężko otworzyć nóż kołkiem (preferuję) a i fliperem wymaga wprawy.
No, szczerze, nie podszedł mi.
Spróbuj go potrzymać, zanim kupisz...

Pozdrawiam
Mithr

[budo_foetus]

scieralnosc - to w koncu TYTAN (zajobnie trwaly )
ROBO - porownywalny ze speed safem Kershawa
o Cuda EDC wiekszosc opinii byla bardzo pochlebna
ale jesli masz okazje to faktycznie potrzymaj w lapie sprawdz wszystko co mozna od luzow po szlif, blokade i dzialanie a potem KUPUJ, KUPUJ, KUPUJ :wink:

[budo_mithrandir]

Pozwolę sobie się przyczepić...
Co ma CUDA Edc do Dominatora..? W zamierzeniu nie ta półka, nie te materiały, chyba tylko framelock wspólny, ale w Edc stalowy...
Jeśli idzie o tytan, to musisz wiedzieć, że ściera się łatwiej od np stali, jest bardziej miękki... Oczywiście zależy co to za stop, jak hartowany, ale generalnie tytan się hartuje niżej od stali a z wycieraniem blokad bywały już problemy...
No a ROBO - jak mówię, dla mnie pozbawione gładkości speed safe'a, ale to akurat faktycznie może być subiektywne...

Pozdrawiam
Mithr

[budo_slaw]

scieralnosc - to w koncu TYTAN (zajobnie trwaly )

....no wlasnie dlatego moje obawy....tytan ma to do siebie ze jest zajobanie (uzywajac twoich slow) wytrzymaly (rozciaganie) w stosunku do swej wagi....ale kiepsko u niego z parametrem scieralnosci w porownaniu do stali (miedzy innymi dlatego lufy rewolwerow tytanowych sa z wkladka stalowa :wink: )....zatem kluczem do sukcesu jest obrobka termiczna (a moze i cus jeszcze) krawedzi frame-locka....jednym to wychodzi (Sebenza) innym gorzej (Pinnacle)

ale sie obwaiam ze ten parametr mozna chwilowo przeoczyc....bo noz w tym wydaniu jest relatywnie mlody....w BM problemy z linersem zaczely mi wystepowac po ponad roku

drugie zmartwienie to ow wspomaganie (ROBO)....czy mozna je po prostu wywalic w razie czego (nie wiem....wykopsnac jakac sprezynke czy cos) i cofnac nie jako do manuala ?....i pytanie z czego dali przekladki miedzy ostrzem a okladzinami z tytanu....bo tu tez mozna zawalic (znowu winna scieralnosc tytanu)

[budo_lubomir]

...drugie zmartwienie to ow wspomaganie (ROBO)....czy mozna je po prostu wywalic w razie czego (nie wiem....wykopsnac jakac sprezynke czy cos) i cofnac nie jako do manuala ?....i pytanie z czego dali przekladki miedzy ostrzem a okladzinami z tytanu....bo tu tez mozna zawalic (znowu winna scieralnosc tytanu)

sprężynki z ROBO podobno nie można wywalić ale mają być wersje w pełni manualne.
przekładki są bodaj teflonowe i ktoś na bladeforum pisał że jak zmienił na brąż fosforowy to nie było lepiej więc wrócił do fabrycznych

[budo_nx-74205]

Patrz:
http://www.forum-kul...showtopic=60572

1. Fakt dość szybko powstają luzy kóre tymczasowo trzeba zwalczać dociskaniem framelocka a długofalowo LockTite'em i wkrętakami TORX.
2. Fakt złożone ostrze (dociskane przez framelock) leży nierówno między okładzinami i szczególnie przy luzach potrafi się ocierać o okładzinę.
3.Fakt stone wash jest "subtelny" i ma raczej znaczenie czysto użytkowe niż estetyczne.
4. Co do ścieralności tytanowego framelocka to się nie obawiam, połączenie grubości okładziny, odporności tytanu i zapasu jaki pozostawiono na blokadzie pozwala oczekiwać długiego resursu.
5. Fakt kołek służy bardziej jako stoper dla ostrza niż sposób otwierania - ROBO stawia cholerny opór - za to flipper garda chodzi jak marzenie - Mithrandir mógłbys się uczciwie przyznać że piszesz o D jako posiadacz i obrońca Boa - który chodzi i szybciej i hmm"gładziej" za to wymaga bezpiecznika a jego "napęd" potrafi nie wytrzymać wielokrotnego użytkowania.
6. Po użytkowaniu (w najlepszym razie) 440 muszę stwierdzić znaczącą przewagę S30V, ale nie tak znaczącą jak się spodziewałem, coż jeśli BG 42 nie poprawi mojego zdania o nierdzewkach to chyba czas o nich zapomnieć i przenieść się na węglówki.
7. Co tu dużo mówić to nie jest Sebenza - w końcu Dominatora można kupić już za mniej niż połowę jej ceny - ale CRK nie robi noża użytkowego z gardą, finger grooves ani tym bardziej wspomaganiem otwierania opartego na frame locku a właśnie ta kombinacja cech zwróciłą moją uwagę na D. Z mojego punktu widzenia D nie ma konkurentów.

[budo_nx-74205]

Jeszcze jedno: zdjęcie przezentowane przez slawa to prototyp D.R. albo egzemplarz przedseryjny dość odmienny od wersji seryjnej: brak oznaczen firmowych, inny odcień wykończenia okładzin, inny wygląd ostrza oraz minimalna różnica w kształcie, w skrócie egzemplarze seryjne prezentuja się lepiej - są "dotarte".

[budo_mithrandir]

NX, nigdy nie kryłem, że mam Boa, przy sposobnościach zwykle o tym wspominam. Wiadomo, że moge mówić o tym co mam, ale nie staram się mówić, że jest lepsze, tylko opowiadam o różnicach, które zauważyłem.
Za to Ty mówisz chyba o Boa na podstawie doświadczeń innych. Speed safe nie 'wymaga' bezpiecznika, wyjąłem go już jakiś rok temu i nie zdarzyło mi się, żebym odczuł jego brak. Jeśli idzie o wytrzymałośc sprężynki, to było o tym wiele razy; kilka osób miało problemy, większośc nie. Ja nie, więc trudno, żebym narzekał, a otwierałem nóż dziesiątki tysięcy razy.

Pozdrawiam serdecznie!

Mithr

PS Ja nic nie twierdzę... nie porównuję z Sebenzą, litości dla Niej..! Po prostu spodziewałem się po Dominatorze więcej, ale to był mój niczym nie poparty jego wizerunek...

[budo_foetus]

Pozwolę sobie się przyczepić...
Co ma CUDA Edc do Dominatora..? Mithr

slaw zapytal jak z jakoscia?
ja przez analogie podparlem sie superlatywami o Cuda EDC majac na mysli produkty Camillusa a nie porownanie tych dwu maszynek ale byc moze zle to wypadlo sorry

[budo_slaw]

NX....dzieki za rzeczowe uwagi z pierwszej reki poklon

ad1) 2) 3).....w tym przedziale cenowym takie rzeczy nie powinny byc regula...ale sie zdarzaja niestety

ad4) z BM tez mi sie tak zdawalo po miesiacu z hakiem....niestety po roku juz nie bylem taki skowronek ....no coz....diabel tkwi w szczegolach....nie to zebym krakal czy cos...ale po tym doswiadczeniu dmucham na zimne....nic tak nie wkurza jak latajace ostrze

ad6) no tu juz sie przekonalem ze 154CM np u BM'a .....a 154CM w MT to dwa rozne swiaty....znowu diabel i szczegoly....a dokladniej to pewnie obrobka ciepla ostrza.....zatem S30V Dominatora i S30V Sebenzy na papierze to to samo....w praktyce moze byc roznie....ale tutaj glos by musieli zabrac ci ktorzy 'porobili ' troche jednym i drugim

ad7) no i tu wkraczamy do sedna dla mnie .... moze to jest kwestia przekroczenia pewnej granicy....z Pinnaclem nie bylo problemu robil wszystko co do niego nalezalo....ale sie zastanawiam czy jestem w stanie przekroczyc ta granice z nozem za 300-400 baksow...czy nie bede sie zastanawial do ktorej kieszeni wlozyc klucze zeby nie porysowac nimi noza.....i moze to nawet nie jest kwestia ceny ale samego noza....bo wlasnie mam ten problem (choc z nim walcze) z Amphem....perfekcja czarnego aksamitu ostrza dziala tak porazajaco ze musze sie zmuszac i wew. sobie gadac (a pieprzyc najwyzej sie porysuje) i choc jak na razie dzielnie przeszedl proby obrabiania zwierzyny (choc wkurzajace jest potem doprowadzenie go do stanu wyjsciowego dzialania = automat) zabawy w drewnie, kartonach i czort wie w czym jeszcze w warunkach 'pokojowych' = dalej goli wlosy bez podostrzania (nie wbijalem go w beczki z benzyna i drzwi samochodu sasiada )....to nadal mam tego wew. stopa.....podejrzewam ze przy wypieszczonej Sebce bylo by to samo :?
z dominatorem nie bylo by problemu na 100%....o dziwo podejrzewam ze rowniez nie bylo by tych problemow ze Striderami choc cena duzo wieksza....to ma sie chyba gdzies czy sie porysuje ten czolg czy nie....w koncu to nie lakier na samochodzie :wink: ....po prostu rysy na nim to jak blizny na wojowniku

sorry za off-topic :? ....ale to takie moje male refleksje a pro pos