Święta się zbliżają, nastrój jakiś taki refleksyjny

Ile jest takich noży, które są bliskie ideału, ale "coś" nie pasuje? Jakiś szczegół, odrobinka psuje całą radość?
Wpadło mi to do głowy gdy czytałem o morderstwie dokonanym na karpiu

Następny typ do Spydie Delica - ten leży w ręku jak trzeba, stal VG10 też jest całkiem całkiem, blokadę jakoś bym przeżył, tyle że do wyboru są okładziny ze stali albo zytelu. I niech ich cholera, ani jednego ani drugiego w ręku trzymać się nie da...
Też miewacie takie problemy?
Pozdrówka,
AdamD