
dlaczego dobrze wyszkoleni wojacy czy policjanci strzelają w głowę? ci mniej wyspecjalizowani to dobrych kilka razy na korpus...
bo człowiek to twardy skurwysyn i zabić go to wcale nie jest tak hop siup.
jeśli ten rzucony nóż nie wbije sie w czaszke rozpoławiając mózg, to szanse na to, że obroniłeś sie przed pistoletem są znikome... nawet z nożem w brzuchu może zrobić z ciebie sito. mowa tu oczywiście o sytuacji kiedy wcale nie chciał do ciebie strzelać (inaczej nie byłoby czasu na rzut), ale kiedy już oberwał nożem to mu było wszystko jedno i wyjebał cały magazynek.