45 odpowiedzi w tym temacie

[budo_barraqda]

kurde jak sie nazywa ta kosa z banera wie ktos moze ??

[budo_jacu$]

Narcyz wrote:

ee... a niby czemu trener wymaga więcej umiejętności?

Bo jak obroci sie w locie ciut za duzo to juz na pewno sie nie wbije (ostrzony jednostronnie) a rzutka wbija sie nawet jesli uderzy nie prostopadle do celu. Wyprobowalem.

[budo_mithrandir]

Wysłany: Pon Gru 22, 2003 0:56 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------



kurde jak sie nazywa ta kosa z banera wie ktos moze ??

Duża Tandetnie Wyglądająca Kosa Bowie... :wink:

Sorry.

Pozdr
Mithr

[budo_narcyz]

no chyba że tak... ja tam i tak płasko nożem rzucam...

[budo_barraqda]

Jesli juz bym sie zdecydowal na Benchmade'a

to z czego lepiej brac M2 czy 154CM ??

jedna szybkotnąca stal drugia odporna na korozję.


co powiecie na te brodukty
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wiekszosc jest wykonana z 440 wiec chyba wytrzymala niektore sa ladne (mi sie podobaja, budza respekt i sa tanie moze taki 3 dodatkowy)

pozatym noze do rzucania tez calkiem calkiem :>

[budo_xarr]

co powiecie na te brodukty
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wiekszosc jest wykonana z 440 wiec chyba wytrzymala niektore sa ladne (mi sie podobaja, budza respekt i sa tanie moze taki 3 dodatkowy)

to juz lepiej sie przejdz na Warszawska Knifezille ... jakis rynek, targ albo stadion klasa ta sama , stal tez bedzie na tym samym poziomie a i kilka modeli ze strony moze zobaczysz ...

Knifezilla ma tam tylko niektore balisongi dobre ... reszta to raczej chłam ...


Co do samego rzucania nozem ... i samoobrony nozem do rzucania - przewertuj forum - kiedys bylo sporo o tym ...

[budo_vince]

barraqda bierz tego bm`a i nie wymyslaj, potem nam podziekujesz zesmy Cie od kupna badziewia odwlekli

Co do M2 vs 154cm, ta pierwsza jest twardsza, podatna na korozje i latwiej bedzie sie wykruszac (tak sadze...), ta druga jest odporniejsza na rdze, nieco mieksza ale i bardziej elastyczna przez co nie wykruszy sie w przypadku jakbys uzywal noza jako lomu lub dluta

[budo_xarr]

Ja bym wybral z M2 - weglowka jak weglowka , trzyma lepiej ostrze , twarda i odporna na uderzenia...pod wzgledem parametrow technicznych jest lepsza niz nierdzewne i semi-nierdzewne (154CM) tyle ze rdzewieje i wymaga dbania o ostrze,dogladania go.

154CM to tez bardzo wdzieczna stal ... ale majac do wyboru 154CM i M2 wybral bym wlasnie M2.BTW - czekam z niecierpliwoscia na Nimravusa Tanto ... sni mi sie po nocach :wink:

[budo_barraqda]

Długość ostrza: 9,3cm

to mnie troche niepokoj w tym Nimravus'ie .


co sadzicie o tym ka-barze
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
7 in. Partially serrated blade is made from high carbon, high chromium, stainless steel. 11.88 in. Overall length. Includes a black Kydex sheath.

70 $ + paczka 28 $ za 2 funtow.


albo cuda CQB 3 za 70$ lub 1 za 130$ + te 28 $ za pake
innego sklepu niestety nie znalazlem z tymi kosami ktory wysyla za granice paki.

[budo_surval]

Barakuda - nie uważam żeby rzucanie to była głupia zabawa ( chyba że rzucasz w bogu ducha winnych ludzi) ale skutaczność rzutu nożem w realnej sytuacji może być nieco problematyczna. Ja osobiście rzucam nożem ale traktuję to jako hobby a w realnym starciu jak mówiłem dziesięć razy zastanowił bym sie czy na pewno w przeciwnika rzucić nożem. Pozdr.

[budo_barraqda]

Ja powoli przestaje miec skrupoly.

schodze sobie dzis do piwnicy po choinke i co widze.
ze mi ojebali piwnice.

pare lat temu zapier.... mi rowery z sypu a rok temu obrobili sasiadce z przeciwka chate a ja wtedy siedzialem w domu.

Tak wiec jak bym dorwal takiego goscia to na jednym rzucie noza by sie nie skonczylo.

[budo_xarr]

Tak wiec jak bym dorwal takiego goscia to na jednym rzucie noza by sie nie skonczylo.

potem by ci prokurator tez dorzucil ale lat ... w kiciu :roll: (uderzajacy urok polskiego prawa ... nie masz prawa sie bronic) o ile bys przezyl i nie zginol od wlasnego noza

Ale sa inne sposoby skutecznej obrony ... np. dobra pała teleskopowa i gaz. Najpierw zagazowac potem otłuc. :twisted:

[budo_barraqda]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

z tego co tu gosc pisze wnioskuje ze polska pojebany kraj :>

ale ja to jzu wiem od 19 lat :>.

wiec uzywanie nunchako, teleskopa, kastetu, narzedzi typu klocz no i ostra chodzanie jest zabronione.

A

Jak widać powyżej, NIE MA OGRANICZEŃ CO DO ZWYKŁEJ BRONI BIAŁEJ!!! (przyp Maciek: czyli można mieć nóż, bagnet - o dowolnej długości ostrza, dowolnym wyglądzie itp.) Brak jest ograniczeń co do jej rozmiarów, więc nie piszcie, proszę, że na posiadanie katany potrzebne jest pozwolenie.

czyli poge zapiepszac z extrema, maczeta

i jak pocwiartuje goscia to wynika ze mam mniej przejebane niz ten co naklepal kogos 2 kijkami na sznurku

[budo_xarr]

gozej z tym ze za morderstwo masz bardziej przerabane niz za nielegalne posiadanie teleskopa i jego eventualne uzycie ... prawda ? :wink:

nozem poprostu latwiej zabic (stres,rozped,gniew - raczej malo sie czlowiek zastanawia w takich sytuacjach gdzie i jak udeza ...) - (teleskopem ofkoz tez) ale bardziej kotos stluczesz niz zabijesz :roll:

Co do prawa - ze moge nosic ostrze dowolnej dlugosci .. mi akurat pasuje :wink: Glupie tylko jest to ze wlasnie teleskopy sa nielegalne - a otrzymanie zezwolenia nań prawie graniczy z cudem.

[budo_barraqda]

ale jak kogos "skaleczysz" w obronie wlasnej nozem to zawsze adwokat jak dobry to cie wyciagnie kazdy zna polskie prawo tu za napasci zabujstwo 3 babc sie dostaje 15-25 lat.

A jak znam polskie organy sciganai to jak sie obronisz nie legalnym sprzetem to sie toba ladnie zaopiekuja.

Ciekawe co jest bardziej niebezpieczne kawal kija czy noz ;/
ale widac nasi urzednicy wiedza lepiej.

ps. w zwiazku z tym mozna nosic miecz ???
Bo jak cos to slyszalem ze raz jeden gosc udowodnil ze ma pochodzenie szlacheckie i sobie miecz zalatwil. Wsumie to tez za 60 % moge sobie takie zalatwic o ile dobrze pamietam :>.

A patrzac na ta ustawe to wogole zadnego pozwolenia nie trzeba.
wystarczy zwykla katana :>

[budo_asaroth]

Tak ,tak odwieczny problem noza do niedużego łatwego do schowania i odp. do samoobrony...
Oczywiscie nr1 na liscie to CQB1 od camillusa -Navy Seals używaja to coś musi w tym być(a seals nie noszą mad-dogów nie dlatego że za drogie ,tylko dlatego że rdza dostaje się pod pokrycie)-jednak 110$ to za mało na ten nożykzastanowilbym sie nad tanszym modelem z weglowki.ALe oprócz niego jest cala masa noży podchodzacych pod te kryteria popatrz na -gerbera yari, spyderco fred perrin, benchmade nimravusa,a jk cie wezmie to dozbieraj do Stridera Ht albo mfs

[budo_barraqda]

ta stridera

za 230$ to sie extrema zaczynaja :>


co do cqb1 to 130$ + 28 za paczke
jak wpadnie troszke wiecej kasy to sie zastanowie.

a gerber calkiem ladny do nimravusa podobny tylko ma dluzsze ostrze i material identyczny.

a co sadzicie o tych ka-brach

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_gkozi]

w kwestii rzucania nożem - skuteczność IMHO nie jest tak ważna jak efekt psychologiczny jaki to wywołuje na napastniku [innej sytuacji nie rozważamy] np. mającym broń palną,wielką pałę albo cuś innego - pewien procent ludzi spróbuje się uchylić, zasłonić, zamknie oczy i dlatego w sytuacji bez wyjści można rzucić czymkolwiek [oczywiście lecący nóż powoduje większy efekt psychologiczny niż miękka poducha] i zyskany czas wykorzystać na ucieczkę albo atak

BTW Podobno w armii amerykańskiej zanotowano od WWII 1 (jeden) przypadek skutecznego rzutu nożem w warunkach bojowych

[budo_aviator]

BTW Podobno w armii amerykańskiej zanotowano od WWII 1 (jeden) przypadek skutecznego rzutu nożem w warunkach bojowych

A wśród cyrkowców?

Ja to sobie ciągle nie mogę wyobrazić tej teoretycznej sytuacji kiedy bronisz się przed przeciwnikiem, który trzyma pistolet, rzucając nożem. Można je wg. mnie sprowadzić do dwóch wariantów:

1. Koleś chce Cię zastrzelić i zrobi to zanim pomyślisz o obronie nożem.
2. Koleś nie ma zamiaru Cię zabijać - chce tylko żebyś mu rzucił np. kluczyki do samochdu (celując w Ciebie z pistoletu), a ty rzucasz w niego podstępnie nożem Zaryzykujesz?

No i ta trzecia abstrakcyjna, w której rzut nożem może być dobrym rozwiązaniem - kolo zaczyna odliczać od 3 do 0 i mówi, że jak skończy to strzeli Ci w głowę.

No ale trening czyni mistrza... widziałem kiedyś film kung-fu, gdzie jeden cwaniak łapał kule w zęby i biegał po wodzie.

Pozdrawiam, Aviator

[budo_vince]

Co do zastosowania nozy "rzutek" w samoobronie hmm...

Bedac w sytuacji w ktorej nasze zycie jest zagrozone, 99% osob - w tym i ja - pewnie zesraloby sie w gacie (metaforycznie rzecz ujmujac;) ).Zakladam ze jesli juz zdecydowalbym sie na uzycie noza - foldera, to mialbym pewnie cholerna trudnosc zeby spoconym lapskiem wymacac kolek czy inne "costam" do otwierania.
A teraz wyobrazmy sobie w takiej sytuacji wykorzystac noz do rzucania.
Wymierzyc, oszacowac odleglosc, odpowiednio dobrac rotacje, no i najlepiej trafic w jakis witalny punkt a nie np w piete