
powodów jest kilka:
1. nudne i nic nie dające zajęcia nastawione głównie na walke sportową prowadone w sposób nudny, duża liczba obron i atakó mało realnych do wykonania a już wogóle niestosowanych przez czołowych zawodników na zawodach ( wg. pana P. powód jest taki ze dziś karatecy nie myślą jak walczą ). Najfajniejsza obrona to kopniecie przeciwnika w dupe jak chce kopnąc ushiro mawaschi geri ( parę razy dostanie , głupio mu się zrobi i juz więcej nie spróbuje- słowa pana P. )
2. Opowieści o "śmiertelnych technikach" które powinno sie zakazać ( np. ushiro mawaschi geri jodan - jak ktoś dostanie w skron to trup na miejscu ).
3. Opowieści o wszystkim i niczym czyli co zrobić jak na zawodach kk pojawi sie ktoś np. z taekwondo ( zaczyna sie opowieść słowami: a jak przyjdzie ktoś z taekwondo to będzie robił o tak, po czym następuje nieudolna próba pokazania kopnięcia bocznego i super niezawodnej obrony przed nim

4. zupełny brak orientacji w tym co sie w swiecie budo dzieje ( no ok nie każdy wie ze wprowadzili rekawice a knockdown nie jest już najbardziej pelnokontaktową formuła walki ).
5. negatywne nastawienie i powielanie różnego typu plotek o innych organizacjach ( a do oyama karate to przeszli ci instruktorzy co ich wyrzucili z kk bo lubili prowadzic treningi po piwku albo dwóch )
a jako podsumowanie...hmmm dla mnie mimo wszyskiego tego co sie dzieje złę w karate komercjalizacji kupowaniu stopni tworzeniu nowych organizacji na wlasna potrzebe pomimo tego głupio się czuję jak ktos opasany czarnym paskiem o ktorym tworzy i pieknie opowiada wiele mitow polprawd i cwiercprawd potyka sie o wlasne nogi i przewraca prawie pokazujac ushiro geri ( no ale może akurat to ja wymagam zbyt wiele od starych "miszczów")