 
  Jak w temacie, zastanawiam sie nad kupnem ktoregos z wymienionych w temacie nozy. Zawsze chcialem miec cos naj naj..
 Nie udalo sie upolowac ani ravena Simonitcha ani Fusion Busse
   Nie udalo sie upolowac ani ravena Simonitcha ani Fusion Busse   . Tak wiec w jednym narozniku mamy Green Bereta Reeva, z drugiej prosty i surowy MLT stridera.
  . Tak wiec w jednym narozniku mamy Green Bereta Reeva, z drugiej prosty i surowy MLT stridera.Noz ma byc uniwersalny, w teren, za miasto do wszelkiego rodzaju prac, od kuchni na biwaku, ciecia galezi, wszelkiego drewna, rabania, oprawiania zwierza. liczy sie porecznosc, wytrzymalosc, uniwersalnosc...no i ktory polecacie, jaki kazdy z tych nozy ma wady, zalety. Acha zeby uprzedzic posty ze w teren potrzebny jest maly noz do precyzyjnych prac...taki juz posiadam i jest to MT amphibian
 
  Z gory dziekuje za pomoc.[/list]
 


 

 
				
			 
				
			 
				
			 
				
			 
   
				
			 
				
			 
				
			 FaceBook
 FaceBook 
 
 
