Już dziś wielki finał Ligi Mistrzów. Na Stadionie Olimpijskim w Rzymie zagrają Manchester United i FC Barcelona. Przedstawiamy państwu po sześciu aktorów z obu drużyn. Kogoś chcielibyście zamienić lub dodać? Piszcie nazwiska i wyjaśniajcie dlaczego!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Finał Ligi Mistrzów UEFA przyniesie 310 milionów euro
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez MasterCard, oficjalnego sponsora Ligi Mistrzów UEFA, dwa spośród najwspanialszych klubów piłkarskich świata stają dzisiaj do rozgrywki nie tylko o Puchar Ligi Mistrzów UEFA, ale także o nagrodę finansową, której wartość przekroczy 110 milionów euro. Wartość samego meczu dla ekonomii europejskiej szacuje się na ponad 310 milionów euro.
Według raportu „MasterCard Heart of Commerce”, przedstawionego przez profesora Simona Chadwicka, jednego z najbardziej uznanych ekspertów w dziedzinie biznesu sportowego na świecie, FC Barcelona i Manchester United FC odniosą wymierne ekonomiczne korzyści wynikające z takich czynników jak: podniesienie wartości drużyny, nagroda pieniężna za zwycięstwo, umowy ze sponsorami, prawa do transmisji telewizyjnych, czy wzrost sezonowej sprzedaży biletów. Nawet dla przegranego korzyści finansowe będą wysokie i wyniosą co najmniej 65 milionów euro.
Profesor Chadwick przewiduje, że Finał 2009 wygeneruje większy zysk (310 mln euro), niż w roku ubiegłym (276 mln)1. Uważa też, że ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny jest jednym z najważniejszych pozytywnych czynników dla zaistnienia takiej sytuacji, jako, że przyczynił się on do powstania nowej społeczności kibiców i organizacji piłkarskich, posiadającej siłę nabywczą
o wartości 25 milionów euro.
Ta społeczność, to ludzie, którzy do niedawna nie interesowali się rozgrywkami Ligi Mistrzów UEFA, a którzy obecnie szukają rozrywki i ucieczki od pesymizmu związanego z problemami ekonomicznymi. To również firmy, które poszukują najbardziej efektywnej kosztowo formy promocji, a tę mogą im zapewnić takie wydarzenia, jak Finał Ligi Mistrzów UEFA. Taki trend ekonomiczny został już zauważony podczas innych ważnych wydarzeń sportowych roku 2009, jak na przykład NFL Superbowl, podczas którego zanotowano zarówno wzrost liczby widzów, jak
i reklamodawców w 20092 w stosunku do roku 2008, co spowodowało, że tegoroczny NFL był jedną z największych imprez sportowych w historii..
Znaczny wzrost zainteresowania zaobserwowano także podczas ostatnich meczów Ligi Mistrzów UEFA, rozgrywanych pomiędzy najważniejszymi klubami. Na przykład mecz Realu Madryt z Liverpoolem w tegorocznej fazie eliminacyjnej obejrzało w Hiszpanii 42% telewidzów. Podobnie było w Anglii, gdzie mecz eliminacyjny pomiędzy Chelsea a Liverpoolem obejrzało 34% widzów.
FAKTY
Zyski zwycięskiego klubu: ponad 110 mln euro
Zyski miasta zwycięskiego klubu: ponad 15 mln euro
Zyski klubu przegrywającego: ponad 65 mln euro
Zyski w Europie: ponad 75 mln euro
Zyski Rzymu: ponad 45 mln euro
Wpływ ekonomiczny Finałów Ligii Mistrzów UEFA = 310 mln euro
Powyższe dane zawierają „podwyżkę recesyjną” w wysokości 25 mln euro
Zysk ekonomiczny dla Rzymu.
Według raportu MasterCard, w związku z goszczeniem Finału 2009, Rzym ma szansę zarobić ponad 45 milionów euro. Stanie się to możliwe dzięki krótkoterminowym wpływom finansowym z: podwyższonych obrotów w barach, klubach, sklepach, hotelach, atrakcyjnych lokalizacjach turystycznych, z zakładów bukmacherskich oraz z wydatków na Stadio Olimpico, a także z wpływów od sponsorów i organizacji inwestujących w marketing na terenie Rzymu. Poprzez wzmożony ruch turystyczny, sponsoring miejski oraz większe prawdopodobieństwo organizacji podobnych "mega-imprez" w przyszłości, Włochy odniosą dodatkowo długoterminowe korzyści ekonomiczne.
Jak wynika z wcześniejszych badań MasterCard, 45 milionów euro, jakie zarobi Rzym w związku z organizacją Finału Ligi Mistrzów UEFA 2009, można porównać do 44.5 miliona euro, które zarobiła Moskwa jako gospodarz Finału 2008 oraz 26 milionów euro zarobionych przez Ateny podczas Finałów w 2007 roku. Niewielka różnica pomiędzy zyskiem Rzymu i Moskwy to skutek czynników takich jak: centralna lokalizacji Rzymu na mapie Europy oraz kryzys gospodarczy i związany z nim trend ograniczania wydatków, który może sprawiać, że niektórzy kibice zdecydują się na obejrzenie Finału 2009 w domu zamiast na podróży do Rzymu.
Barcelona i Manchester także mogą odnieść korzyści
Dzięki Finałowi 2009 miasto zwycięskiego klubu może również liczyć na dodatkowe korzyści finansowe warte około 15 milionów euro, a związane z lepszym wizerunkiem i reputacją miasta, w wyniku których zwiększy się napływ turystów i wzrośnie zaufanie konsumentów. To z kolei zaowocuje zwiększonymi obrotami sektora handlowo-usługowego, po tym jak bary, puby, sklepy i bukmacherzy odnotują zwiększone przychody w czasie samego Finału.
" To, co zapowiada się na heroiczne starcie pomiędzy dwiema z najlepszych drużyn świata, jest także ważnym bodźcem dla ekonomii. Finał Ligi Mistrzów UEFA potwierdza, że masowe imprezy sportowe są w stanie przezwyciężyć recesję, dzięki olbrzymim emocjom, jakie wyzwalają”.- komentuje prof. Chadwick.
"Możemy oczekiwać umiarkowanego wzrostu "tradycyjnych" form aktywności ekonomicznej i handlowej w czasie Finału 2009, który mógłby być znaczniejszy, gdyby sytuacja ekonomiczna kształtowała się inaczej. To, z czym mamy do czynienia to tzw. "premia recesyjna" w ogólnej wysokości około 25 milionów euro, wynikająca z zaangażowania się większej liczby ludzi, spowodowanego kryzysem ekonomicznym” – uzupełnia Chadwick.
"Niektórzy kibice mogą zrezygnować z wyjazdu do Rzymu, ale wydatki, jakie w związku z kibicowaniem poniosą, nie opuszczając swojego miasta i domu, przyczynią się do generowania konkretnych zysków. Dzięki dogodnej lokalizacji stolicy Włoch dla Hiszpanów i Brytyjczyków, a także mieszkańców krajów niezaangażowanych, ulice, hotele, sklepy i bary Rzymu będą nadal pełne kibiców oczekujących prawdziwych, niepowtarzalnych emocji" – dodaje.
"Finał Ligii Mistrzów UEFA to największe wydarzenie piłkarskie 2009 roku, znajdujące się w centrum zainteresowania kibiców z Europy i świata. Jest to po prostu wydarzenie bezcenne dla kibiców, bez względu na to, czy pojadą do Rzymu, czy obejrzą Finał w domach, w towarzystwie rodziny i przyjaciół. Nasze badania pokazują, że futbolowa pasja jest ponad ekonomicznymi górkami i dołkami, a w rezultacie prowadzi do rozwoju określonych gałęzi gospodarki” – mówi Paul Meulendijk, szef sponsoringu MasterCard Europe
"MasterCard jest oficjalnym sponsorem Ligi Mistrzów UEFA od 1994 roku i od tego czasu jesteśmy w samym sercu biznesu piłkarskiego, pomagając kibicom poprzez: ułatwianie zakupu biletów, transportu na mecze, zakupu pamiątek okolicznościowych, jedzenia i napojów do domów, a także podczas samego Finału - tak naprawdę jesteśmy wszędzie tam, gdzie ważne są płatności” – uzupełnia Meulendijk.
Jak pokazują badania wpływu ekonomicznego sezonów piłkarskich 2006-2007, 2007-2008 i 2008-2009 Ligi Mistrzów UEFA i Mistrzostw Europy UEFA 2008, MasterCard jest jednym z najważniejszych źródeł informacji z samego serca biznesu sportowego.