Do "custom-makerow"
Napisano Ponad rok temu
cos o hartowaniu (jezeli ktos jest zainteresowany moge dodac odpuszczanie i wyzarzanie)
Przemiana martenzytyczna
Przemiana martenzytyczna jest przemianą bezdyfuzyjną i zachodzi przy dużym przechłodzeniu austenitu do temperatury M.s, początku tej przemiany, w przypadku dużej liczby stali mniejszej nawet od ok. 200°C, przy chłodzeniu z szybkością większą od krytycznej vk. W wyniku tej przemiany powstaje martenzyt, czyli przesycony roztwór węgla w żelazie a. Przemiana martenzytyczna zachodzi pod warunkiem ciągłego obniżania temperatury w zakresie od temperatury początku przemiany Ms, do temperatury M.f – jej końca. Wartości temperatury M.s i M.f zależą od skladu chemicznego austenitu i obniżają się ze zwiększeniem stężenia węgla w austenicie oraz wszystkich niemal dodatków stopowych z wyjątkiem Al i Co.
Przemiana martenzytyczna rozpoczyna się od utworzenia w austenicie embrionów, tj. zarodków pierwotnych, którymi mogą być błędy ułożenia, źródła Franka–Reada, defekty sieciowe w austenicie, w tym pętle dyslokacji i równolegle ułożone dyslokacje śrubowe. Zarodkami przemiany martenztycznej są embriony, które przekraczają wielkość krytyczną. Z upływem czasu przemiany następuje autokataliza polegająca na przyspieszeniu zarodkowania. Tworzące się zarodki odkształcają bowiem otaczającą osnowę i sprzyjają powstawaniu nowych zarodków.
Podczas przemiany martenzytycznej następuje skoordynowane przemieszczenie atomów bez zmiany sąsiadujących atomów dziedziczonych z austenitu. Wszystkie atomy podlegają małym przemieszczeniom o ułamek odległości międzyatomowej względem atomów sąsiednich. W wyniku tego następuje charakterystyczny relief powierzchni austenitu, związany z nachyleniem powierzchni odpowiadającym każdej płytce lub listwie martenzytu. Granice ziarn martenzytu są położone wzdłuż nieodkształconej i nie ulegającej obrotowi płaszczyzny austenitu, zwanej płaszczyzną habitus. Płaszczyzna habitus jest zwykle zbliżona do {225}g – w przypadku powstawania martenzytu listwowego lub {259}g – w przypadku tworzenia się martenzytu płytkowego.
Przemiana martenzytyczna może przebiegać:
atermicznie przez tworzenie się kryształów martenzytu z austenitu w ciągu 10-7 s bez aktywacji cieplnej,
wybuchowo w kilku wybuchach zachodzących wyłącznie poniżej 0°C,
izotermicznie, zwłaszcza gdy temperatura M.s jest wysoka, a przemiana jest funkcją czasu i zależy od małej szybkości zarodkowania aktywowanego cieplnie. Przemianę martenzytyczną ułatwiają naprężenia rozciągające i odkształcenie plastyczne. Temperatura początku przemiany martenzytycznej austenitu odkształconego plastycznie w temperaturze niższej od temperatury rekrystalizacji jest oznaczana M.d i jest wyższa od temperatury M.s stali nieodkształconej plastycznie przed rozpoczęciem przemiany.
W wyniku przemiany martenzytycznej w stalach mogą utworzyć się dwa rodzaje martnzytu: listwowy i płytkowy.
w praktyce trzeba wiedziec co sie hartuje i miec dostep do tabel w ktorych temperatury i czasy sa podane dla danego gatunku stali
Napisano Ponad rok temu
Właśnie wybiliście mi z głowy hartowanie
A tak poważnie to wielkie dzięki za informacje , tego typu tematy są bardzo potrzebne aby pogłębiać swą wiedzę i pasję nożową.
Pozdrawiam Black Toruń
Napisano Ponad rok temu
Eh i do hartowania jakis lepszych stali to palenisko i garnuszek z woda nie wystarcza...
Napisano Ponad rok temu
czytaliscie moze temat: noze "custom" ??
Odpowiadam (za siebie): ja czytalem. Pasjonujaca lektura. Sporo sie dowiedzialem.
Dla spragnionych wiedzy polecam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a zwlaszcza rozdzial 3 i 5. Jest do pobrania rowniez w wersji .doc (odsylacze na koncu kazdego rozdzialu). Sa tez obrazki, jak ktos nie lubi czytac :wink: .
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czy noże z NC11LV zabezpieczacie antykorozyjnie?
Jak zabezpieczacie stal mocno podatną na korozję?
Czy ktos próbował zastosować stal 65G (sprężynowa)?
A teraz po kolei: mam projekt (myslę, że dość fajniusi.. ), który pomyslałem, że można by powielić w trochę większej ilości... moze cuś by na tym i zarobił...
Oczywiście podstawa to stal, no i tu pierwsze rozterki: NC11LV (D2 wg AISI), czy może któraś z szybkotnących - sw7m (M2), sw18 (T1), a może jednak sprężynowa 65g...
I właśnie z tej ostatniej powstał prototyp do prób "terenowych" - zapowiada się nieżle: hartowanie w wodzie dało 63 HRC, ale po oleju i odpuszczaniu ostatecznie nóż uzyskal 58 HRC... jeśli do tego dodać sprężystość to może być ciekawie...
TYLKO TERAZ CZYM TO ZABEZPIECZYĆ??? 8O
z góry dzięki za wszelkie własne przemyślenia, uwagi i sugestje...
Napisano Ponad rok temu
Jedną z metod zabezpieczenia stali do przeprowadzenia w warunkach domowych bez wiekszych problemow (pod warunkiem ze masz stary piekarnik albo wyrozumiałą żone ktora pozwoli zrobić to w kuchni) jest nałożenie preparatu teflonu, ktory to utrwala sie przez wygzewanie w piekarniku. Do stali wysokoweglowych m.in. takie zabezpieczenie jak znalazł tyle tylko ze z powierzchni ostrzy nozy roboczych ulega systematycznemu ,,wycieraniu".Jak zabezpieczacie stal mocno podatną na korozję?
Jacek P.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Muela Storm
- Ponad rok temu
-
jakość stali
- Ponad rok temu
-
Wielki Zawód - Sebenza
- Ponad rok temu
-
Kalkulator ceny noża
- Ponad rok temu
-
Busse i Swamp Rat = EDC (survivalowe
- Ponad rok temu
-
Swamp Rat Bog Dog D2 - Utililty + toporek Paul's Ratchet
- Ponad rok temu
-
Moja opinia o Camillus Pilot Survival Knife
- Ponad rok temu
-
Delica/Endura "od wewnątrz" - materiałów szukam
- Ponad rok temu
-
Zrób to sam
- Ponad rok temu
-
TYTANOWY nóż FALCON TITANIUM
- Ponad rok temu