Skocz do zawartości


Zdjęcie

6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
55 odpowiedzi w tym temacie

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin

... dlatego nalezy strzelac dubletem albo nawet seria. co do zachowan po postrzale...coz, dzieki Bogu znam to tylko z teorii (no i z filmow amerykanskich :) ), jednak nie wyobrazam sobie jakie zagrozenie moze stanowic dla mnie czlowiek z dziura w brzuchu, nawet jak go nie wywroci. oczywiscie zakladam ze nie ma on palca na spuscie...


Przy strzelaniu dubletem ten drugi strzał jest zazwyczaj mniej celny, bo wpływa na niego odrzut broni (tak samo przy strzelaniu serią) podbija broń do góry, więc dublet nic ci nie da. Co do palca na spuście, to niestety, jest to trzymanie odruchowe (spróbój dać jakiemuś laikowi do potrzymania broń i zobacz jak chwyci), za to trzymanie palca wyprostowanego jest nawykiem wyuczonym (dość prostym do nauczenia), jednak bandziorom (o ile nie przeszli szkolenia strzeleckiego) albo to wisi, albo nie mają o tym pojęcia. Dlatego w realnej sytuacji z bronią jest bardzo prawdopodobne, że napastnik będzie trzymał palec na języku spustowym.
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
Widziałem fajny archiwalny filmik jak bandzior rzuca się na policjantów z siekierą. Niby nic, ale tylkanaście postrzałow z klatką piersiowa i brzuchem robiło wrażenie. Jak padł i policzyli to okazało się ze było tego ponad trzydzieści. Fakt, był naćpany, ale podobny efekt może wywołać adrenalina.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
dedi: ja tylko przypomne ze mowimy o celowaniu i strzelaniu w czlowieka z odleglosci 2 metrow...z twoich wypowiedzi (i awatara) wnosze ze strzelasz. ile razy na sto zezujesz w takiej sytuacji wszystkie strzaly z tych 2-3 ktore zdazysz wystrzelic? raz? :)
  • 0

budo_chrystianek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 668 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ny

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
ok ja tak tylko chce dodac
ci ktorzy wierza w obrone przed bronia palna mowia ze akcja zawsze wyprzedzi reakcje
czyli ze najpierw ty wykonasz ruch a dopiero pozniej gosc strzeli
jezeli gosc jest w odleglosci wyciagniecia reki
to zapewne masz szanse sie obronic

tylko ze jak ktos ci grozi z tak malej odleglosci to raczej strtzelac nie bedzie

(ok to jest cos co zapamietalem z seminarium vunaka-najlepsza obrona przed bronia palna jest sztuka negocjacji z doba znajomoscia psychologi :) - podobno policja etc maja takie specjalne zajecia z tego,bardzo chcialbym cos takiego sobie przetrenowac )

nigdy w zyciu nie uwierze w zadna obrone przed czlowiekiem ktory ma noz i wie jak go uzyc
NIGDY!
oczywiscie nie mowie tu o jakims leszczu(ale wtedy to tez nie jest to takie bajecznie proste)
moze jak noz ugzeznie w moim ciele po pchnieciu to wtedy(oczywiscie trzeba pamietac ze w walce na noze nikt nie ginie po jednym ciecu pchnieciu-no moze czasami :) )

dla osoby niewytrenowanej w strzelaniu
i pod presja nigdy nie bedzie latwo trafic(najlepsze jest to ze zwykly badzior bedzie celowal nie w najwieksza mase,ale najczesciej w glowe)
ale tak naprzawde po huj ryzykowac?
jezli gosc ma bron i jeszcze nie wystrzelil to znaczy ze czegos chce
wiec zacznijmy negocjowac

a tak wracajac do tematu
poczytalem duzo tekstow z archiwum
teg gosc Bryl
on nie prowadzi zadnych treningow?
(z tego co tak przeczytalem to podobno ten od combatu dwa razy ostry wpierdol od niego dostal)
czy ktos moze u niego trenowal i moglby cos niecos opisac?
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin

dedi: ja tylko przypomne ze mowimy o celowaniu i strzelaniu w czlowieka z odleglosci 2 metrow...z twoich wypowiedzi (i awatara) wnosze ze strzelasz. ile razy na sto zezujesz w takiej sytuacji wszystkie strzaly z tych 2-3 ktore zdazysz wystrzelic? raz? :)


Jeszcze mi się nie zdarzyło nie trafić (ale widziałem, jak inni nie trafiali), jednak pamiętaj, że człowiek jest dużo trudniejszym celem, niż tarcza, bo się rusza, do tego dochodzi stres itd., poza tym może nie być czasu/możliwości na złożenie się do strzału i wycelowanie, a trafić celując "z biodra" jest już znacznie trudniej.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
hmm.. ja ciagle mowie o terroryzowaniu kogos bronia. czyli: nie zblizam sie na 2 metry, bron odbezpieczona i wycelowana, przy gwaltownym ruchu strzelam. celuje nie z biodra tylko z ugietych rak, pistolet 20-25 cm od twarzy. stawiam orzechy przeciwko dolarom ze mi tej broni osoba terroryzowana nie odbierze. to tyle.
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
Ano - pożiwiom, uwidim.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
ano raczej nie, gdyz nie zamierzam nikogo z samochodu wyciagac :) :lol:
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
Ale poćwiczyć można.
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
Wiesz yak, nie chciałbym polemizować bo nie byłem w takiej sytuacji. Ale szkoleniowiec z GROM-u pokazywał troszke inaczej. Nie bylo mowy o trzymaniu broni przed twarzą, a przy biodrze, druga ręka wyciągnięta do przodu.
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
tak, tak. tak sie strzela tez. to jest tzw. point shooting. stara szkola niejakiego Fairbairn'a 8) niedoscignionego mistrza w swojej branzy. z tym ze przy nieco innej sytuacji. chodzi mianowicie o jak najszybsze strzelanie po wyciagnieciu broni z kabury oraz o strzelanie na bardzo malym dystansie, kiedy wyciagnieta reka praktycznie ustala dystans do przeciwnika. ja mowie o spokojnym wyciagnieciu broni na ktore mam czas (bo nikt do mnie nie mierzy) i dystansie ktory ja sobie ustalam na najwygodniejszy dla mnie (bo nikt do mnie nie mierzy :) ) wtedy lepiej miec bron w dwoch rekach (pewniejsze trzymanie) i przy twarzy (korzystanie z przyrzadow celowniczych) zas dystans ustalic na te dwa metry (chodzi o to zeby byc poza zasiegiem kopa-czyli jesli gosciu bedzie mnie chcial zaatakowac, musi zaczac od skrocenia dystansu, co dla mnie jest juz sygnalem do strzalu).
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
Nie o to chodziło. Jestem praworęczny, więc: lewa z przodu, w prawej pistolet przy biodrze z wyprostowanym palcem wskazującym. Jeżeli przeciwnik nie ma pistoletu (np. może mieć pałkę) na dystansie pow. 5 metrów to nawet broni do oka nie dostawiał. Nie było zagrożenia, nie było celu. Jest cel to złożenie i strzał od razu. pokazywał szybkie wyciągnięcie klamki i dwa strzały - w otwory można było włożyć palec wskazujący i środkowy lekko tylko rozchylone. Nigdy nie trzymał broni w wyciągniętej ręce, chyba że strzelał. Na krótszym dystansie lewa ręka pracuje jako swego rodzaju opornik - każdy kto rzuci się na ciebie najpierw trafi na tą ręką, a na takim dystansie możesz strzelać z biodra.
Strzelanie z dystansu 7 metrów określił jako herezję - trafić trudno, a i udowadnić że ktoś zagrażał z tej odległości też nie lepiej.
Tak BTW- goście z AT jak wyciągają lewusów z samochodu nie robią tego w pojedynkę, a wyciągnąć przez okienko samochodu to no problem, nawet jak w pasy jesteś zapięty. Sprawdziliśmy :) .
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
czyli facet strzelal jednak uzywajac przyrzadow celowniczych? bo nie wiem czy dobrze rozumiem...wedlug zasad point shooting strzelanie z biodra ma sens gdyz po prostu podniesienie broni do oczu bywa za wolne. lepiej strzelic mniej celnie ale szybciej. no ale tu chodzilo o przeszkolenie policji do pracy w miescie w ktorym notowano po kilka-kilkanascie zabojst dziennie. troche nie to o czym mowilem :) w kazdym razie reka oprocz funkcji zderzaka-pierwszej lini obrony, sluzyla do ukierunkowania pozycji calego ciala strzelca. w tym momencie druga reka przylozona do biodra, celowala w miare dokladnie na te typowe odleglosci czyli do 3 metrow. takze po prostu chyba chodzi ci o co innego niz mi. ja mowie o trzymaniu w celu osoby ktora chce doprowadzic od momentu a) siedzi za kierownica auta do momentu B) lezy na ziemi w kajdankach przy zalozeniu ze jest nieuzbrojona, jednak istnieje (duza) szansa ze sprobuje mi zabrac bron i uzyc jej przeciwko mnie. nie pisze tu o niczym innym. wiec proponuje w miare trrzymac sie tematu.
  • 0

budo_ira
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1243 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
O.K. wyjaśniło się że pisaliśmy o dwóch różnych systemach zachowań.
Co do wyciągania gościa z samochodu i kajdankowania to AT nie robi tego w pojedynkę. Więc nie ma problemu że trzymasz gościa i pistolet jednocześnie. Dodatkowo Kups zalecał że delikwent powinien widzieć wylot lufy i zapinać brazoletki sam :) .
  • 0

budo_yak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1087 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:wawa

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin
tak tez bym zrobil. wogole bym sie do niego nie zblizyl ani na sekunde. a cala ta moja retoryka zmierza do tego ze zabrac bron jest b. trudno i raczej bym tego nie ryzykowal, mimo ze technike znam.
  • 0

budo_dedi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 333 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: 6&7 grudna 2003 Seminarium z Kupsem Lublin

..zabrac bron jest b. trudno ...

Tego nikt nie kwestionuje.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024