205 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jusi]

Sporo osób z forum już mnie kojarzy więc jak wiecie nie ćwicze aikido długo a moje zdanie jest niezwykle subiektywne i napewno nie jest poparte wieloma doświadczeniami.
Jakie jest Wasze zdanie o ludziach którzy poświęcili swoje życie po to by trenować aikido?A może ktoś z Was to uczynił.
Ja podziwiam tych ludzi.
Jeszcze chciałam nawiązać do tematu kto "prawdziwy sensei".
Czytałam na forum że nie każdy posiada swojego senseia.Czy to dobrze?
Czy sensei to dla Was osoba która pokazuje tylko techniki czy coś więcej?
Temacik trochę dziwny,ale chciałabym żeby ktoś się zainteresował nim

Pozdrowienia dla senseia Marka

[budo_german]

Jesli ktos cos robi z pasja i nie szkodzi przez to innym to jest to ze wszech miar godne pochwaly. Naprawde trudno jest normalnemu czlowiekowi poswiecic cale zycie na realizacje swojej pasji. Przy obecnym tempie zycia brakiem nawet krotkiej refleksji nad soba i tym co sie robi powinno sie takich ludzi bardzo doceniac i na pewno wyrozniac. Co do tematu prawdziwy sensei wydaje mi sie ze jest to sprawa dosc zlozona. Prawdziwy sensei to ktos kto jest dla ciebie jak ojciec ktos kto przekazuje ci swoja wiedze doswiadczenie zmusza do myslenia i dzialania naprowadza na wlasciwa droge gdy z niej zbaczasz. Taki ktos kto liczy nato ze ty kiedys bedziesz kontynuowal jego droge z rownie dobrym skutkiem. Niestety teraz takie zwiazki sa prawie niemozliwe bo malo kto rezygnuje z zycia doczesnego i poswieca sie tylko treningowi u boku nauczyciela. W obecnych czasach powinno sie raczej mowic o dobrym nauczycielu ktory prowadzac treningi stara sie wydobyc z ucznia maksimum mozliwosci i stara sie jak najlepiej przekazac swoja wiedze. Dobry nauczyciel to takze taki ktory ma indywidualne spojrzenie na ucznia i dostosowuje program w miare mozliwosci do kazdego z osobna. Wazna jest umiejetnosc selekcji i oceny danej osoby. Wreszcie dobry nauczyciel to ten ktory ma pasje i lubi uczyc a nie przeklada to tylko jako aspekt finansowy. Niestety jak wszedzie o dobrego nauczyciela trudno. Tak na marginesie wydaje mi sie ze kazyd ma na to inne spojzenie i wielu zdolnych ludzi zatracilo wiare w to co robia wlasnie przez sensei ktorzy nie byli godni tego miana.
Pozdrawiam i wiem z doswiadczenia ze wiele kobiet tez jest dobrymi senseiami o ile tak mozna powiedziec. Moja przygode z aikido zaczynalem wlasnie u kobiety senseia ktora byla bardzo wymagajaca i nauczyla mnie duzo wiecej niz wielu innych mistrzow z wysokimi stopniami a ze slabym przekazem.
Moze tobie kiedys tez sie to uda i bedziesz wzorem dla innych zycze Ci tego

[budo_szczepan]

Jakie jest Wasze zdanie o ludziach którzy poświęcili swoje życie po to by trenować aikido?A może ktoś z Was to uczynił.

Moze lepszym rozwiazaniem, jest pracowac nornalnie, a na aikido poswiecac czas wolny po pracy?
Cwiczac tylko i wylacznie aikido, traci sie jednak w zyciu caly kontext socjalny, profesjonalny zycia - a sa one niezbedne do rownomiernego rozwoju emocjonalnego przecietnego czlowieka....Poza tym nie mozna nabrac dystansu do tego co sie robi jako zawod. A o moze powodowac rozne odchylki.

Pozdrowienia dla senseia Marka

Tez go pozdrawiam :wink:

[budo_aiki]

bezsens jakis..

[budo_fiodor]

Jusi takie zapatrzenie na "sensejów" jest chore. Minie ci to z wiekiem, mam nadzieję. Nie ma co podziwiać, gość prowadzi zajęcia i ma z tego sos. Podziwiaj tych co są w misjach pomocy w afryce czy innej birmie, gdzie naprawdę coś dają od siebie (nie tak jak czarni - księża, czy wspomniany sensej).

[budo_aiki]

no dlatego napisalem ze bezens.. praca jak praca.. a nie jakies posiwecanie sie dla kogos..
co tu podziwiac?

[budo_łabędź]

Moze lepszym rozwiazaniem, jest pracowac nornalnie, a na aikido poswiecac czas wolny po pracy?
Cwiczac tylko i wylacznie aikido, traci sie jednak w zyciu caly kontext socjalny, profesjonalny zycia - a sa one niezbedne do rownomiernego rozwoju emocjonalnego przecietnego czlowieka....Poza tym nie mozna nabrac dystansu do tego co sie robi jako zawod. A o moze powodowac rozne odchylki.

No, Szczepan tu się z toba zgadzam jak rzadko kiedy :wink: 8) . Niestety do wyjątków należą ludzie, którym taka sytuacjia (tylko aikido) nie przestawia negatywnie pod sufitem - zaczynają wierzyć w swoja misję i posłannictwo i z reguły wychodzi z tego jakiś psychiczny odjazd 8O Znamy paru takich lokalnych miszczów,nie :wink:

[budo_gambit]

Sporo osób z forum już mnie kojarzy więc jak wiecie nie ćwicze aikido długo a moje zdanie jest niezwykle subiektywne i napewno nie jest poparte wieloma doświadczeniami.
Jakie jest Wasze zdanie o ludziach którzy poświęcili swoje życie po to by trenować aikido?A może ktoś z Was to uczynił.
Ja podziwiam tych ludzi.
Jeszcze chciałam nawiązać do tematu kto "prawdziwy sensei".
Czytałam na forum że nie każdy posiada swojego senseia.Czy to dobrze?
Czy sensei to dla Was osoba która pokazuje tylko techniki czy coś więcej?
Temacik trochę dziwny,ale chciałabym żeby ktoś się zainteresował nim

Pozdrowienia dla senseia Marka

Polecam, "krytyczne podejście" w tabletkach, lub w syropie, cena jedyne 9,99.

[budo_jusi]

Jusi takie zapatrzenie na "sensejów" jest chore. Minie ci to z wiekiem, mam nadzieję. Nie ma co podziwiać, gość prowadzi zajęcia i ma z tego sos. Podziwiaj tych co są w misjach pomocy w afryce czy innej birmie, gdzie naprawdę coś dają od siebie (nie tak jak czarni - księża, czy wspomniany sensej).

Fiodku wobec tego jestem chora

[budo_szczepan]

Chora albo zakochana, na jedno wychodzi :wink:

[budo_jusi]

Chora albo zakochana, na jedno wychodzi :wink:

Nie==' Wy to od razu jakieś wielkie uczucia wyszukujecie. Poprostu uważam,że spotkałam prawdziwego senseia

[budo_fiodor]

Prześpij się z nim to zauroczenie przejdzie.

[budo_szczepan]

Widze ze ten temat powoli zbliza sie atmosfera do rozmow na #MMA 8O :wink:

[budo_jusi]

Prześpij się z nim to zauroczenie przejdzie.

8O
Jesteście beznadziejni! ><'
Jakie zauroczenie? =='''

[budo_aiki]

normalne zauroczenie instruktorem..

[budo_smile]

A Marek nie ma żony?

Fiodor to bardzo brzydko Jusi jest nieletnia co prawda ma ponad 14 lat ale nie 18. :roll:

Jak Ty możesz tak do dziecka. Takie teksty to do panienek lekkich obyczajów i dojrzałych wiekiem.

Jakby ktoś taki tekst do mojej córki zasunął to by w zęby dostał.

[budo_jusi]

normalne zauroczenie instruktorem..

Nie prawda.
Chodziło mi o coś zupełnie innego!!!
O taki szacunek i respekt do instruktora! A wy od razu myślicie,że jak dziewczyna tak pisze to sie zakochała.

[budo_jusi]

A Marek nie ma żony?

Fiodor to bardzo brzydko Jusi jest nieletnia co prawda ma ponad 14 lat ale nie 18. :roll:

Jak Ty możesz tak do dziecka. Takie teksty to do panienek lekkich obyczajów i dojrzałych wiekiem.

Jakby ktoś taki tekst do mojej córki zasunął to by w zęby dostał.

Smile no! Nareszcei ktoś tu coś rozumie Skoro znasz senseia Marka to rozumiesz o co chodzi mi w byciu prawdziwym senseiem

[budo_fiodor]

Prawdziwy sensei? bleh, a to co niby oznacza? że się uśmiecha na zajęciach i pomaga zagubionym owieczkom jak ty jusi? a może nie wymaga kłaniania się? daje sobą porzucać? sensei srensei, zauroczenie nic więcej... a to do kochania jeszcze hohoho
widziałem takich dziewuszek sporo, twierdziły to samo co ty, przychodziły...odchodziły

btw. smile 16 latki potrafią teraz więcej niż 28 latki, postęp panie postęp...

[budo_jusi]

Prawdziwy sensei? bleh, a to co niby oznacza? że się uśmiecha na zajęciach i pomaga zagubionym owieczkom jak ty jusi? a może nie wymaga kłaniania się? daje sobą porzucać? sensei srensei, zauroczenie nic więcej... a to do kochania jeszcze hohoho
widziałem takich dziewuszek sporo, twierdziły to samo co ty, przychodziły...odchodziły

btw. smile 16 latki potrafią teraz więcej niż 28 latki, postęp panie postęp...

Eee? Fiodku wybacz,ale nie uogólniaj.Są różni ludzie.
Ja nie zrezygnuję z aikido