88 odpowiedzi w tym temacie

[budo_vingdragon]

[budo_mk]

... zauwaz ze wiekszosc instruktorow dochodzi do poziomu 1 i 2 formy poczym zatrzymuja sie utrwalajac do znudzenia ten sam material przez kilka nastepnych lat. bardzo rzadko kto poznaje 3 forme a o manekinie juz nie wspomne. bron? - zapomnij.
jest to wynik m.in. polityki mistrzow by nie dopuszczac do kreowania nowych instruktorow czy mistrzow; kazdy che zatrzymac cos dla siebie w 'zanadrzu' no i cala kasa dla niego

No chyba tak źle nie jest. Wydaje mi się, że jest parę osób w Polsce które znają cały system łącznie z tymi elementami które wymieniłeś. Oczywiście każdy może oceniać różnie poziom tego czy innego, ale nie przesadzajmy. Może nie jestem miłośnikiem niektórych ośrodków Wing Chun, ale to już zupełnie inna sprawa, tyle że co do poziomu technicznego i znajomości systemu trzeba oddać rację.
Lansowanie wizji, że tylko za granicą są specjaliści jest przesadzony i niesprawiedliwy.
Nie wiem u kogo się uczyłeś, ale stawianie 3 formy, czy manekina jako jakiejś tajemnicy to już nie te czasy. W manekinie nie ma nic magicznego, jest materiał który trzeba poznać, a potem pracować nad nim. Podobnie w 3 formą, która może niewielu uczniów zna, ale to chyba normalne, że trzeba do wszystkiego dochodzić we właściwej kolejności.
Mówienie o instruktorach, którzy nie znają systemu jest dziwne i niezrozumiałe. W tej chwili bycie instruktorem i nieznajomośc całego systemu jakoś się mi się nie podoba i myślę że raczej takich przypadków nie ma.

Pozdrawiam.
Marek.

[budo_vingdragon]

dlatego mowie, ze ludzi ktorzy znaja caly system w Polsce mozna policzyc na palcach jednej reki, a prawdziwych fachowcow stylu Yong Chun na swiecie jest rowniez niewielu. Skoro w systemie tym robi sie tajemnice z 3 formy i manekina to cos w tym jest. Ludzie nadal nie dochodza do tych poziomow. Tak samo jest na Zachodzie.

Sama znajomosc form nie wystarczy, bo ich mozna sie nauczyc z ksiazek i kaset Wazne sa zastosowania i zrozumienie calego systemu

[budo_mk]

dlatego mowie, ze ludzi ktorzy znaja caly system w Polsce mozna policzyc na palcach jednej reki, a prawdziwych fachowcow stylu Yong Chun na swiecie jest rowniez niewielu. Skoro w systemie tym robi sie tajemnice z 3 formy i manekina to cos w tym jest. Ludzie nadal nie dochodza do tych poziomow. Tak samo jest na Zachodzie.

Sama znajomosc form nie wystarczy, bo ich mozna sie nauczyc z ksiazek i kaset Wazne sa zastosowania i zrozumienie calego systemu

Tak, to prawda nie jest wielu.
Co do znajmości form a nie ruchów, to jest to oczywiste.
Pozdrawiam.
Marek.

[budo_vingdragon]

Co do znajmości form a nie ruchów, to jest to oczywiste.

co do zastosowan rowniez








PS. tsailifo ale masz zajebiste zdjecie , wow jedyny chyba na forum w krawacie... wow :-)

[budo_tsailifo]

Wiesz jak jest... na starość człowiek głupieje

[budo_mk]

Co do znajmości form a nie ruchów, to jest to oczywiste.

co do zastosowan rowniez

Jasne, jasne, wiadomo co mamy na myśli mówiąc znajomośc formy.
Marek

[budo_mk]

Wiesz jak jest... na starość człowiek głupieje

Dlatego ważne żeby z w miarę wysokiego pułapu startować

[budo_wosiu]

Wiesz jak jest... na starość człowiek głupieje

Dlatego ważne żeby z w miarę wysokiego pułapu startować

To wszystko nieprawda, po prostu z wiekiem zaostarzają się cechy charakteru i przymioty intelektu, jak ktoś za młodu głupi, to z wiekiem głupieje, jak ktoś za młodu mądry to z wiekiem mądrzeje...
Co oczywiście nie ma nic wspólnego z przypadkiem Tsailifo :-) , on tylko tak sobie zażartował z siebie...


Wosiu