Kenjutsu a iaido ?
Napisano Ponad rok temu
po pierwsze kolczuga nieochrania przed uderzeniami tylko przed cieciami do amortyzowania uderzen sluzy przeszywka zakaladana najczesniej pod kolczuge.
Reolog niemasz pojecia o prawdziwym podejsciu do europejskiej szermierki bojowej, bardzo sie myslisz w swoich wypowiedziach widac otaczaja Cie bractwa teatralne co cwicza na pokazy tylko Niestety takie bractwa podobnie jak w MA "miszczowie":) psuja wizerunek innych ciezko trenujacych. Przejedz sie kiedys na jakis porzadny truniej czy bitwe (niestety jest ich niewiele) a zobaczysz walke taka o jakiej mowisz ze niema juz w tych czasach, czyli brutalna i praktycznie bez zasad gdzie ludzie podaja od ciosow a nie dlatego ze "teraz tu Andrzej upadasz a Mirek cie dobija" . Jesli chodzi o topornikow to oswiece Cie troche ze urzywali tarcz do obrony. 80% technik ktore cwiczymy zostaly sprawdzone w ogniu walki i sa skuteczne i nadaja sie super do walki niecwiczymy kata :twisted: Ludzi niezmieniaja sie az tak na przestrzeni wiekow nasi przodkowie nieuzywali zadnych magicznych sztuczek i niemieli zaczarowanego arsenalu , urzywali prostych uderzen, ciec, sztychow itp. wedlug panujacej zasady szermierki europejskiej "Trafic i niezostac trafionym".
Pozdrawiam
Lukew (Choragiew Ziemi Gownoslaskiej)
Napisano Ponad rok temu
Iaido- znaczy tyle co "sztuka dobywania miecza", w chili obecnej sztuka ta opiera się na walce z cieniem, są to formy( w przeciwieństwie do kenjitsu), w których ruchy pozostają niezmienne, i nie wolno wprowadzać tam żadnej dowolności.
Iai-jitsu jest za to sztuką opierającą się na Iaido, czerpiąca z niej postawy, cięcia i bloki, lecz trenuje się nią w parach i za pomocą bokenów. Trening mieczem też jest możliwy ale z powodu niedoskonałości ludzkiej, jak i tego że każdy miecz ma inne i niepowtarzalne parametry, i z tytułu własnych doświadczeń nie polecam.
Kenjitsu nauczane jest przez soke Takeuchiego, 8 dan, który umiejętności ma wielkie, aczkolwiek jest rzecz która mnie dręczy i poruszę ją na forum ju-jitsu dziś wieczorem. Soke Takeuchi organizuje b. często seminaria, i jest to najbardziej dowolna sztuka walki mieczem jaką znam, i sam soke namawia do eksperymentowania, nigdy nie pokazuje konkretnej techniki, lecz zawsze kilka wykonań, przez co zawsze jest dużo zamieszania :wink:
Napisano Ponad rok temu
po pierwsze kolczuga nieochrania przed uderzeniami tylko przed cieciami do amortyzowania uderzen sluzy przeszywka zakaladana najczesniej pod kolczuge.
No, ale z toporami to przecież nigdy nie wiadomo: cięte, rąbane, czy jakie tam inne... :wink:
Reolog (...) bardzo sie myslisz w swoich wypowiedziach (...) zobaczysz walke taka o jakiej mowisz ze niema juz w tych czasach, czyli brutalna i praktycznie bez zasad gdzie ludzie podaja od ciosow a nie dlatego ze "teraz tu Andrzej upadasz a Mirek cie dobija" .
Hm... A tak z "ciekawości": skoro taka brutalna i bez zasad, to dlaczego jeszcze tego nie zakazali? W końcu poważnie ranni powinni iść w dziesiątki, a zabici przynajmniej w... :roll: Zgadza się: do tej pory nie widziałem "współczesnych rycerzy" którzy naparzali się w sposób który zasługiwałby na określenie go mianem stylu "nie teatralnego". Tym bardziej będę wdzięczny, jeśli napiszesz nieco więcej na temat takich "prawdziwych" walk.
Jesli chodzi o topornikow to oswiece Cie troche ze urzywali tarcz do obrony.
Ja też Cię oświecę: generalizujesz.
Wbrew pozorem np. niedrzewcowa broń dwuręczna to nie tylko narzędzia katów...
80% technik ktore cwiczymy zostaly sprawdzone w ogniu walki i sa skuteczne i nadaja sie super do walki niecwiczymy kata(...) nasi przodkowie (...) urzywali prostych uderzen, ciec, sztychow itp. wedlug panujacej zasady szermierki europejskiej "Trafic i niezostac trafionym".
No, o ile mi wiadomo, to jednak ta szermierka europejska była nieco bardziej skomplikowana (albo inaczej: każda szermierka jest dokładnie tak samo prosta i sprowadza się do wyżej wymienionej zasady). Zwody, zastawy, rozbrojenia, oraz bardzo popularne w średniowieczu obalenia (jak napisał marcin954: parter to na dobrą sprawę koniec walki) - pod Grunwaldem to wszystko już było. Jasne: "europejski" sposób walki faworyzował siłaczy o wytrzymałości (na zmęczenie ) kilku wołów (turów?)... Ale to nie znaczy że technika się nie liczyła!
Napisano Ponad rok temu
A gdzie pan Takeuchi robi te seminaria kenjitsu?
ostatnie było w Namysłowie, latem pewnie będzie obóz nad morzem, bodajże w Ustce
Napisano Ponad rok temu
bokken oklejony czym ?
bokkkeny oklejaliśmy taśmą, pod spód szły jakieś szmaty, czy coś tam, nawet nie wiem bo ja tego nie robiłem, tylko dawali w łapy i chajda na miasto. :-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
o ile pamietam rozmawialismy o topornikach urzywajacych toory (nie miecze) ))))
Reolog co to walk to zobacz sam po co bede Ci opisywal jak i tak niezrozumiesz puki niezobaczysz. Zobaczysz tez czemu "rycerze" niegina podczas walki nawet na stal. Co do szermierki to polecam Talhoffera czy Liberriego tam zobaczysz na czym polega szermierka.
Pozdrawiam
Lukew
Napisano Ponad rok temu
Ave!
Ano witam
po pierwsze kolczuga nieochrania przed uderzeniami tylko przed cieciami do amortyzowania uderzen sluzy przeszywka zakaladana najczesniej pod kolczuge.
O. Dobrze wiedziec. W ogole chetnie bym cos poczytal o ekwipunku
w czasach sredniowiecza - i jak sie ten ekwipunek zmienial. Wiesz moze gdzie mozna cos na ten temat znalezc na sieci?
Wiem ze to juz OT i juz wiecej w tym temacie dronrzyc nie bede :
Napisano Ponad rok temu
to w sredniowieczu urzywali mieczy bez tarcz ?
o ile pamietam rozmawialismy o topornikach urzywajacych toory (nie miecze) ))))
To w średniowieczu wszystkie topory były jednoręczne?
O ile pamiętam, napisałem o broni dwuręcznej niedrzewcowej, a nie o mieczach. Moim zdaniem topory się pod to kwalifikują.
Jasne: w przypadku topora to zawsze dylemat czy traktować jako drzewcową, czy nie, ale chodziło mi o zaznaczenie że nie piszę o pikach, halabardach, itp. A jeśli chodzi o miecze, to od diabła było w średniowieczu takich, którymi z tarczą walczyć się nie dało. :nie:
Reolog co to walk to zobacz sam po co bede Ci opisywal jak i tak niezrozumiesz puki niezobaczysz.
Kiedy ja *widziałem* przynajmniej kilkanaście walk w wykonaniu członków bractw rycerskich - na różnych pokazach, turniejach, itp. I zawsze odnosiłem wrażenie że to bardziej spektakl niż walka. :roll:
Zobaczysz tez czemu "rycerze" niegina podczas walki nawet na stal.
Bo nie chcą się pozabijać i wstrzymują/markują te ciosy, które mogłyby być zbyt niebezpieczne dla przeciwnika?
Wiesz, ja rozumiem że bitwy w średniowieczu to nie zawsze były rzezie, że często wystarczyło gościa przewrócić i "wziąć za wykup", że często rycerze mdleli z wysiłku zanim ktoś zdążył im zrobić krzywdę, itp. - ale NIE PRZESADZAJMY! O ile mnie pamięć nie myli to była tylko jedna "duża" bitwa w której zginęła tylko jedna osoba.
Co do szermierki to polecam Talhoffera czy Liberriego tam zobaczysz na czym polega szermierka.
Kiedyś przeglądałem. I o ile pamiętam (i nie mylę z czymś innym): o zwodach, zastawach, itp. trochę tam jednak było... :roll:
W każdym razie z całą pewnością *nie tylko* proste uderzenia, cięcia i sztychy. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ps Reolog zaglebiasz tajniki szermierki teoretycznie tylko czy tez masz jakies praktyczne treningi ?
Pozdrawiam
Lukew
Napisano Ponad rok temu
No i weź jeszcze pod uwagę, że tak naprawdę to zbroje płytowe pojawiły się stosunkowo późno, oraz że nie wszystkich rycerzy było stać na pełen osprzęt. O zwykłych "żołnierzach" nawet nie wspominając.
Szermierkę zgłebiam tylko teoretycznie: jestem za słaby fizycznie, za biedny i mam za mało czasu na regularne treningi. Co najwyżej sobie jakimś kijkiem pomacham (z bratem), czy cuś. Trochę lepiej znam się na szermierce na noże, ale to też bez fajerwerków i na raczej amatorskim poziomie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W kenjutsu masz sparingi tak jak w kendo, nazywa sie to to jigeiko czy jakoś tak, w iaido brak jest jakich kolwiek kontaktowych, co najwyżej wykonuje się formy naprzeciwko siebie, patrząc się na drugą osobę. W kenjutsu nie używa się iaito lecz shinkena do ćwiczeń, w iaido tylko od pewnego poziomu zaawansowania, w kenjutsu masz dużo technik bojowych wykonywanych na partnerze, poniekąd w warunkach bojowych, (partner atakuje, ty się bronisz i kontratakujesz), w iaido jest wszystko sformalizowane, wykonywane na zasadzie umowy. W iaido ważna jest praca ciałem przy wydobywaniu miecza z saya, w kenjutsu na ogół przystępując do akcji, masz już go na wierzchu, stąd też w kenjutsu nie ma nacisku na umiejętność szybkiego dobywania miecza, już go masz w rękach gdy walczysz (jak w bitwie) - to tyle, więcej nie pamiętam , a i tak piszę w wielkim skrócie i pospiechu :-) 8)
bokken to bokken, kawałek drewna i tyle, nie musi mieć tsuba i na ogół go nie ma, natomiast bokuto to też bokken tyle że ma zawsze tsubnę i dodatkowo saya z drewna lub plastyku.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Nie broń i nie walka - ale MIODZIO !
- Ponad rok temu
-
Walka bronia w Lublinie
- Ponad rok temu
-
OT: niekoniecznie o nożach...
- Ponad rok temu
-
łuk a walka wręcz
- Ponad rok temu
-
co to za pałka?
- Ponad rok temu
-
Shinken i iaito
- Ponad rok temu
-
iaido od poczatku
- Ponad rok temu
-
tarcza jako broń
- Ponad rok temu
-
Kenjustu w Krakowie ?
- Ponad rok temu
-
boken - wymiary
- Ponad rok temu