136 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomi13]

nie porownuje Oyamy do Hitlera to metafora co do 100 walk to wierze bo widzialem taki test kiedys nawet byl chyba na discowery urywki nawet jakis anglik walczyl z 50 pokazywali pozniej slynnego Oyame tu masz w pelni racje. Co do Hitlera chodzilo mi o to ze czasem w ksiazkach czy nawet na kasetach sa nagrane takie rzeczy ze nie mialy zajscia reali w swiecie sa to ciecia itd z bykiem walke tez widzialem ale nie wierz nigdy do konca co pisza tak wlasnie powstaja LEGENDY. Wiesz jakie mity powstaja o Taekwondo??? szkoda slow . A walka przez 3 dni ciagla jest chyba najwiekszym przykladem

[budo_tomi13]

a i jeszcze jedno walka walka ale kazdy z tych zawodnikow moglby go znokautowac to raczej hart ducha

[budo_.:pitman:.]

tu nie chodzi o to ze ktos kwestionuje ze w/w karatecy nie przeszli tego testu czy ze ten test to pic na wode fotomontaz...chodzi o bezmyslen powtarzanie legend i bajek typu:" oyama walczyl bez przerwy 3 dni, ponad 300 walk"...zupelnie to inaczej brzmi jakby ktos napisal "oyama w ciagu trzech dni stoczyl okolo 300 walk" i wtedy ma to rece i nogi :-) a jak ktos nie widzi subtelnej roznicy to ma pecha

[budo_wargrim]

Wiesz co pitman - przypier...... sie do szczegolow.
Ale masz racje. Oyama nie walczyl bez przerwy. Przyznaje Ci ja. Lepiej sie teraz czujesz ????

A zamiast marudzic na forum i tylko czekac az ktos napisze cos niedokladnie czy nawet zle to byscie sie wszyscy za trening wzieli :twisted: :twisted: :twisted:

[budo_valkyria]

A zamiast marudzic na forum i tylko czekac az ktos napisze cos niedokladnie czy nawet zle to byscie sie wszyscy za trening wzieli :twisted: :twisted: :twisted:

Oj, po to jest to forum, żeby w przerwie między trenigami pomarudzić na nim i powymieniać rózne poglądy

[budo_karateka1]

wargrim
masz rację w 100% pitman to wielki teoretyk karate i fantasta ale wybacz mu gdyz trenował czary mary i teraz chłopak jest zagubiony.A najgorsze,że dduzo chce a nie wiele może!!!

[budo_maniak]

bez przerwy[/u] 3 dni, ponad 300 walk"...zupelnie to inaczej brzmi jakby ktos napisal "oyama w ciagu trzech dni stoczyl okolo 300 walk" i wtedy ma to rece i nogi :-) a jak ktos nie widzi subtelnej roznicy to ma pecha

Pitman to jest tylko kwestia tego jaka forme te wypowiedzi o walkach Oyamy przybrały...naprawe nie ma to wiekszego znaczenia jak to zostało napisane /przekazane ...wszystko jest kwestia interprtacji...
Poza tym to nikt nie powedzial ze kazdy trenujacy Kyokushin bezgranicznie wierzy we wszystko to ,co si emowi czy tez pisze o Oyamie .test 100 kumite jest integralna czescia Kyokushinu.Jesli ktos chce to wierzy w te , jak to okresliliscie legendy czy bajki, a jesli nie chce to niech niewierzy.
tomi nie martw sie we wszystko nie wierze ...w 100 kumite nie chodzi o to zeby ktos został szybko znokautowany przez innych, bo to jest ,jak sami zauwazyliscie bardzo proste, tu chodzi własnie o wykazanie sie hartem ducha i woli ,ze mozna cos takeigo przejsc .

[budo_death-wish]

Wracając do wątku. Przeszedł ten test czy nie?

[budo_karateka1]

Jeszcze nie ma informacji z kanady

[budo_bartolomeo]

ciekawe czy mu sie udało.............

moje zdanie jest takie że przeciwnicy nie walczą na full......im bardziej zmęczony jest ten który bierze udział w teście tym bardziej oni odpuszczają...( widziałem w TV jeden z takich testów )........... nie mniej jednak uważam że przetrwanie takiego testu jest dużym osiągnięciem... czy w ciągu 1 godziny czy 1 dnia..........

[budo_seiken]

Tez nie wiem czy mu sie udalo( musialem wyjechac ).... ale wiem na pewno ze tak!!!
Dlaczego , poniewaz Zbyszek jiest niesamowity i ma ta cudowna charyzme , ta wole walki.
Beda zdiecja i to wam obiecuje ........

[budo_raben]

Cholera powie mi ktoś wkońcu jak to wygląda czy nie ?
Jóż któryś raz to pytanie sie zadaje a nikt się nie pofatygował odpowiedzieć.

[budo_bartolomeo]

walczy sie ze 100 przeciwnikami po kolei.... jeden po drugim....

[budo_chriser00]

walczy sie ze 100 przeciwnikami po kolei.... jeden po drugim....

jAK W mAtrix 2 albo filmach z charlsem bronsonem

[budo_v_i_p]

Oponenci na pewno nie walczą na full. Co Wy w bajki wierzycie ??
Tak czy innaczej taki sprawdzian musi być cholernie wyczerpujacy. Ja nie prwałbym sie obecnie na test 10 razy mniejszy ( no może, przy silnej motywacji ).
Pozdro @ll

[budo_freestyler]

czy ta cala zabawa jest do utrwalania zlych nawykow?braku gardy, slaniania sie na nogach, litosci kolegow ktorzy leja spracowanego mistrza?a moze wystarczyloby na kilka minut postawic przed soba samych tych co przeszli juz ten test czyli najlepszych a nie szukac maratonow z innymi? nie lepiej krocej a po pysku? strata czasu i beznadzieja...
mysle ze pierwsze 10-20 minut takiej walki moze byc na wysokim poziomie ale pozniej to tylko tak jak mowicie kwestia walki o przetrwanie...tylko po co?
sa duzo szybsze sposoby konczenia walki niz okladanie sie po schabach...

[budo_.:pitman:.]

freestyler z calym szacunkiem ale wogole nie rozumiesz istoty tego testu...a byc moze i wogole testu walk w karate...tam nie chodzi o to zeby komus szybko pokazac ze mozna mu wpierdolic( bo wpierdolic mozna kazdemu) tylko o to zebys sie nauczyl przezwyciezac pewne niedogodnosci jak np. zmeczenie walka z wiekszym i wypoczetym przeciwnikiem bol itp itd...a czy wg ciebie walka bokserska 12 rundowa to tez strata czasu? od 5-6 rundy slaniaja sie na nogach non stop klinczuja zeby zaczerpnac odrobine tchu?

[budo_jarek]

Niestety sam sobie odpowiedziałeś, skoro 12 rundowy pojedynek bokserski to wysiłek ponad miarę dla dobrze przygotowanego zawodnika to co tu opowiadać o 100 rundach.

Ja akurat rozumiem sens 100 kumite, jako że sam byłem w kyokushinie, ale ten test powiedzmy nie ma nic wspólnego z efektywnością w walce. To jest test na przetrwanie a nie na osiagnięcie rezultatu wygrać przegrać czy zremisować choć takie statystyki są również prowadzne.

Innymi słowy Pitman - 100 kumite to sztuka do przetrwania, no ale Freestyler ma też rację bo niczego to nie pokazuje w kwestii efektywności walki.

A co do sensu zrozumienia walki w karate to ja myślę, że on rozumie...

[budo_.:pitman:.]

Jarek ja wiem i rozumiem ze ten test to proba przetrwania i zdaje sobie sprawe ( zreszta juz to poisalem) ze kazdy test mozna by zakonczyc po 5-10 walkach jest to tylko kwestia odpowiedniego doboru przeciwnikow i ze tak powiem ich zaangazowania w lake...jednak nie mozna podchodzic do tego tak ze caly test 100 walk to wogole bzdura o kant dupy rozbic!test ma swoje plusy i minusy jak wszystko na tej ziemi...inna sprawa jest efektywnosc w walce - to ze ktos przetrwa iles tam rund nie oznacza ze musi byc np. dobrym zawodnikiem na zawodach poprostu specyfika walki na turnieju i na egzaminie jest inna

[budo_wargrim]

jak Hajime kazumi zdawal test to jako ostatniego przeciwnika mial Yamaki;ego - mistrza swiata, wczesniej takze filha, i bardzo wielu innych znanych przeciwnikow. Dlatego nie zgodze sie z opinia ze rywalami sa sami slabeusze.

Jezeli chodzi o idee testu to celem jest zeby przetrwac, zeby wygrac z samym soba.

Moze i sam test nie jest sprawdzianem efektywnosci w walce, ale patrzac na to kto go zdal to chyba tez mozna by bylo polemizowac z tym stwierdzeniem. Bo nazwiska jak Kazumi, Filho, Matsui, Arneil czy w koncu Oyama mowia chyba same za siebie. (Przynajmniej dla kazdego karateki - nie tylko kk).

A propos samego testu, to nie Oyama go wymyslil. Juz wczesniej takie proby byly podejmowane w innych stylach walki. Np. legendarny Kimura stoczyl 200 walk. (dla niewtajemniczonych - judo).

Zreszta jezeli chodzi o kyokushin to same walki na egzaminie sa swego rodzaju testem kumite.
Wali na 1 - 2 kyu 30x2 min - tak bylo na ostatnim obozie z Bogdanem Jeremiczem. jak patrzalem na tych ludzi to bylem pelen podziwu. Zreszta po egzaminie byli tak szczesliwi jak nigdy w zyciu.

Wlasnie te uczucie jest jednym z wielu dla ktorych warto cwiczyc Kyokushin, czy inne style kontaktowe. Nie mozesz chodzic, wszysto cie boli, powinnienes teorwtycznie byc wkurzony i " plakac" nad swoim losem a ty jestes szczesliwy. To jest piekne i dla wielu ludzi nie do pojecia. Ale zeby sie przekonac to trzeba sprobowac, anie tylko gadac................