38 odpowiedzi w tym temacie

[budo_jusi]

Kilka dni temu przeglądałam książki o aikido natrafiłam na pewne zdanie,otóż brzmi ono: "...nie tylko można myśleć o tym,że staniemy się kiedyś tacy jak nasz sensei,ale należy tak myśleć!".
Czy naprawdę tak myleć trzeba?^^'
Wdzięczna bym była za komentarze^^

[budo_niebieski]

Może, jeśli komuś potrzebna jest aż tak silna motywacja...

Ja tam nigdy nie dorównam moim senseiom co nie przeszkadza mi trenować

[budo_moro]

dorownac? ja uwazam ze trzeba chciec ich przescignac!

"kto stawia sobie za cel doskonalosc- osiaga wiecej niz przecietnosc, kto stawia za cel przecietnosc nie osiagnie nawet tyle" 8)

[budo_szczepan]

Dobre przyslowie Moro!

[budo_niedziel]

Ja zawsze na treningu staram sie byc najlepszy.
Czasami cwicze z trenerem i jak tylko moge staram sie wygrac.
Szanuje go bo jest bardzo sprawny ale ja musze byc najlepszy :wink: :twisted:

[budo_łabędź]

Kilka dni temu przeglądałam książki o aikido natrafiłam na pewne zdanie,otóż brzmi ono: "...nie tylko można myśleć o tym,że staniemy się kiedyś tacy jak nasz sensei,ale należy tak myśleć!".
Czy naprawdę tak myleć trzeba?^^'
Wdzięczna bym była za komentarze^^

Nie Jusi :? Jesli chodzi o Twojego senseja RH to tak myśleć niepodobna 8) No bo jak można Czy ideał ma sięgnac bruku jak pisał Norwid w Fortepianie Chopina :roll: Nie nigdy na to nie pozwól 8)

[budo_jusi]

łabędziu drogi ile razy mam powtarzać,że moim senseiem nie jest sensei Hoffmann><'
Argh ;P

[budo_jusi]

łabędziu drogi ile razy mam powtarzać,że moim senseiem nie jest sensei Hoffmann><'
Argh ;P

[budo_łabędź]

Dwa razy w zupełnosci wystarczy A ze nie jest Rh twym sensejem 8O Jak nie jak tak jak mawia Waldus Kiepski. Wszak to widać było z innych topiców ze on ci pierwsze miejsce zajmuje jak przystało na senseja. I bardzo dobrze 8)

[budo_jusi]

Łabędziu drogi powtórzę raz jeszcze,że sensei Hoffmann nie jest moim senseiem.Aczkolwiek imponuje mi.
Za dużo Kiepskich mój drogi

[budo_moro]

Ja zawsze na treningu staram sie byc najlepszy.
Czasami cwicze z trenerem i jak tylko moge staram sie wygrac.
Szanuje go bo jest bardzo sprawny ale ja musze byc najlepszy :wink: :twisted:

mi nie zalezy na tym zeby byc najlepszy, ja chce byc taki dobry jak to tylko w moim przypadku mozliwe... dlatego porazka nie jest dla mnie niczym strasznym, co najwyzej a mzoe przede wszystkim jest motorem napedowym do dalszego treningu- o ile nie oddalem przeciwnikowi nic za darmo.

[budo_jusi]

Moro you are the best :>

[budo_niebieski]

ja chce byc taki dobry jak to tylko w moim przypadku mozliwe..

poklon poklon Chylę czoła i popieram. poklon poklon
Starać się być lepszym od siebie samego - to pcha wszystko do przodu. I nie ma wtedy powodów do zastanawiania się, że ktoś jest ode mnie lepszy albo gorszy, ten to zaczął wcześniej ode mnie więc czy go dogonię.

Niestety nie zawsze udaje mi się tak myśleć, ale im częściej tym lepiej mi się trenuje - to pomaga w koncentracji na tym by to co się robi robić dobrze i coraz lepiej.

[budo_niedziel]

mi nie zalezy na tym zeby byc najlepszy, ja chce byc taki dobry jak to tylko w moim przypadku mozliwe... dlatego porazka nie jest dla mnie niczym strasznym, co najwyzej a mzoe przede wszystkim jest motorem napedowym do dalszego treningu- o ile nie oddalem przeciwnikowi nic za darmo.

Mi zalezy by byc najlepszy, ale nigdy nie mialem zlego humoru jak sie nie udalo, bo porazka , jesli sie zrobilo wzystko by wygrae jest nie jest ujma na honorze.
Wiadomo ze robie wszystko co moge i chyba o to chodzi.

[budo_przemek]

Witam
Dla mnie aikido jest takie wspaniałe, ze jak ćwicze to dla mnie jest sam fakt ćwiczenia, uczenia sie, pokonywania problemów robienia postepów jest najważniejszy....i szczerze mówiac nie zwracam uwagi czy i kiedy bede lepszy od kogokolwiek.. chociaz z drugiej strony jak sie podąża za nauczycielem to sie wykonuje techniki na wzór tego nauczyciela.....

ps.
a co powiecie osobom w wieku np. 50 czy 60 lat które zaczynaja treningi....czy beda takie sprawne jak 20 czy 30 latki????
Pozdrawiam

[budo_ankata]

Kilka dni temu przeglądałam książki o aikido natrafiłam na pewne zdanie,otóż brzmi ono: "...nie tylko można myśleć o tym,że staniemy się kiedyś tacy jak nasz sensei,ale należy tak myśleć!".
Czy naprawdę tak myleć trzeba?^^'
Wdzięczna bym była za komentarze^^

Stawiac sobie kogos za wzor a dorownac komus to dwie rozne motywacje,w zacytowanym tekscie raczej chodzilo o to pierwsze,drugie sugeruje rywalizacje(czy rywalizacja jest niezgodna z zasadami aikido?) :wink:

[budo_niebieski]

... a co powiecie osobom w wieku np. 50 czy 60 lat które zaczynaja treningi....czy beda takie sprawne jak 20 czy 30 latki????...

No właśnie - mój początek też nie wypadł tak wcześnie jak możnaby sobie tego życzyć i stąd realne podejście do dorównywania Nauczycielom. Choć dla tych co zaczynają młodo może to wyglądać pesymistycznie. Mnie to jednak nie przeszkadza

[budo_szczepan]

A co ma extremalna sprawnosc do aikido? To nie gimnastyka artystyczna :wink:

[budo_moro]

poza tym przeceitny polski 20 latek nie jest az taki sprawny jak by sie moglo wydawac :roll: ale to juz temat na inna dyskusje

[budo_niedziel]

Mlodosc i sprawnosc jest niezmiernie wazna, ale sensej dlatego jest sensejem bo cwiczy o kilkanascie/kilkadziesiat ( zazwyczaj ) lat dluzej niz my i ma ogromne doswiadczenie i ze wzgledu na to nalezy mu sie szacuneczek.
Pozdro.