Koszty spedycji z USA
Napisano Ponad rok temu
Przykładowo
1. Zdarzyć się może, że przesyłka nie zostanie oclona na urzędzie celnym. Cieszy się importer, że cło go ominęło, że kilka złotych więcej ma na tej dostawie dla siebie (bo wcześniejsze paczki clili i VATowali) .... dopóki nie otworzy paczki. Bo tam może czegoś brakować. W ten sposób wyparowało z roczek temu 5 sztuk CS SRK, jeden nożyk wartości większej niż te 5 SRK razem wzięte i jeszcze coś (już nie pamiętam dokładnie). Zanim sprawa się wyjaśni i uzyska się odszkodowanie (jeżeli wogóle się uzyska) to trzeba wykombinować kasę na nową dostawę. A jak się nie uda, to biznes pada albo następna dostawa jest dopiero jak się pojawią jakieś pieniądze.
2. Celnikom może się też nie spodobać jakiś nożyk (przepisy itp.). Godziny rozmów, litry paliwa, ogromne rachunki za telefony i jak nie odeślą paczki spowrotem to "już" po kilkutygodniowej wojnie z urzędem celnym nożyki są dostępne w sprzedaży.
3. No i jeszcze jedno ... sklepy detaliczne. Dasz towar na przelew, wrzucą marże "z choinki" a potem pieniedzy doczekać się nie można (a noże często leżą).
Kto ma ochotę na SRK od ręki ze sklepu za 600-700 pln ? .
Też się zdziwiłem jak mi kolega importer powiedział, że po tyle widział w detalu jak poszedł po swoje pieniążki.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zdaje sie, ze ktos personalnie mnie do odpowiedzi wyrwal ...
Na poczatek jedna uwaga Tatoine, zwracaj sie bezposrednio do mnie, bo pisanie o nieautoryzowanych dystrybutorach na tym forum, nie ukrywajmy i tak wszyscy wiedza o kogo chodzi. Wiec nie krepuj sie, bo to nieladnie wyglada pozniej.Wojtek
Drogi War,
Napisałem do Ciebie w połowie lipca proponując współpracę. Nie byłeś uprzjemy odpowedzieć nawet słowem, tak więc nie wytykaj mi proszę braku kultury.
Tatoine
Napisano Ponad rok temu
To prawda, że nie zdarzyło się nam jeszcze stracić towaru z paczki, choć w jednym przypadku jeden z naszych dostawców z USA samemu powiadomił nas o naruszeniu zawartości paczki jeszcze zanim trafiła ona do samolotu. Nasze trasporty oznaczane są jako "obrót specjalny" gdyż głównie sprowadzamy artykuły koncesjonowane. Dzięki temu potencjalny złodziej wie, że w przypadku naruszenia przesyłki grozi mu za to znacznie wieksza kara. Druga strona medalu: skrzynia sprawdzana jest znacznie dokładniej ( a przez to dłużej). Koszty takiego transportu też niestety są większe.
Paczki trzeba ubezpieczać. Przed pożarem, zalaniem, głupim spedytorem, ciekawskim celnikiem itp. Podnosi to cenę, ale pozwala spać spokojnie. Jeśli zgłosicie naruszenie nieoclonej paczki, to U.C. być może pomoże wam z znalezieniu sprawcy, a na pewno zadba o to, abyście wraz z zaległym cłem zapłacili jeszcze karę za uchylanie się od opłat celnych. Skórka nie jest więc warta wyprawki - ubezpieczajcie to co importujecie.
tatoine
Napisano Ponad rok temu
Drogi War,
Napisałem do Ciebie w połowie lipca proponując współpracę. Nie byłeś uprzjemy odpowedzieć nawet słowem, tak więc nie wytykaj mi proszę braku kultury.
Tatoine
Tatoine
Bylem przekonany, ze prywatna korespondencja nie powinna byc upubliczniana. Widze jednak, ze Twoje pojecie kultury odbiega od mojego jej pojmowania. Dostosowujac sie wiec do tego poziomu, moge szczegolowo wyjasnic Tobie (publicznie), dlaczego nie uznalem za stosowne odpowiedziec na Twoja "oferte". Rowniez bylbym sklonny przytoczyc ocene mojego prawnika. Jestes pewien, ze chcesz prowadzic dalsza dyskusje na tym poziomie ?
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
BUCK-STRIDER-TARANI SB4.T, po prostu nie dawał mi spać od kiedy go zobaczyłem. A jako dodatek Spyderco Tri Angle Sharpener, na który od dawna miałem ochotę, a po ostatnich recenzjach na forum to już wogóle. A co, chcesz coś?Co kupujesz, tak off topic?
Napisano Ponad rok temu
1)przepraszam za to, że jestem autoryzowanym dystrybutorem noży Benchmade (swoją drogą to nazwę "autoryzowany dystrybutor" nie ja wymyśliłem)
2) przepraszam za to, że ktos inny nim nie jest
3) przepraszam, że komuś coś zginęło z paczki
4) przepraszam za to, że mam towar na magazynie i mogę wysłać go do klienta
Teraz wstydliwie chowam głowę w piasek.
Za inne sprawy nie mogę już przepraszać, bowiem wcześniej nic więcej nie napisałem. Proszę nie przenosić na mnie tego, w jaki sposób moją wypowiedź rozwinęli dalej Koledzy.
Tatoine
Napisano Ponad rok temu
- ja też sprzedaję noże innych firm. Wtedy mój status jest dokładnie taki sam jak innych nieautoryzowanych sprzedawców (którzy poczuli się dotknięci moimi słowami). Sprowadzam wtedy towar "na zamówienie" ze wszystkimi pozytywami jak i negatywami takiego działania.
Daleki jestem od przypisywanej mi w poprzednich postach chęci pogrążenia kogokolwiek uprawiając negatywną reklamę (skądinąd w PL zabronioną). Czy jednak w stwierdzeniu: "kupujesz u nieautoryzowanego sprzedawcy - czekasz, ryzykujesz. Kupujesz u autoryzowanego - masz spokój" nie ma racji?
Przede mną także staje często dyslemat (wcale nie "nożowy"): kupić coś w PL za spore pieniądze, czy lepiej zamówić to taniej samemu bezpośrednio w USA. Ostatnio sprowadzałem w ten sposób tłumiki do motocykla - kosztowały 1000zł taniej, musiałem czekać kilka tygodni. Zdaję sobię sprawę, że serwis w PL oleje mnie, gdy z tłumikami będzie coś nie tak. Zaoszczędziłem jednak sporo pieniędzy - kupiłem, zaoszczędziłem ale zaryzykowałem Po co więc te emocje pod moim adresem?
Tatoine
Napisano Ponad rok temu
Wracając do sedna sprawy, [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] 20USD za przesyłkę TNT. Co ciekawe, w menu wyboru przesyłki nie było tej opcji, było UPS za 38USD, ale miły pan z Tadgear wysłał maila, czy nie wolałbym tańszego TNT, fajnie, nie?
Ja najczęściej do zwykłych przesyłek korzystam z USPS. Idzie to troszkę wolniej niż np. DHL-em ale jest znacznie taniej (choć zapewne są tez inne, jeszcze tańsze i lepsze firmy kurierskie). Dotychczas chętnie korzystałem z opcji śledzenia przesyłki przez internet - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale przy ostatniej przesyłce paczka już była w Łodzi na cle, a USPS informował że nie opuściła jeszcze Oregonu :?
tatoine
Napisano Ponad rok temu
A już liczyłem na rozłożenie kosztów przesyłki na 2.Tak z ciekawości pytałem...
Napisano Ponad rok temu
Czy jednak w stwierdzeniu: "kupujesz u nieautoryzowanego sprzedawcy - czekasz, ryzykujesz. Kupujesz u autoryzowanego - masz spokój" nie ma racji?
Niestety - nie ma w nim racji...
Dla klienta spokoj oznacza: zaplacilem, dostalem to co chcialem i jest to oczkiwanej przeze mnie jakosci. Zapewnia mu to tak samo autoryzowany, jak nieautoryzowany dealer. I oba zakupy sa tak samo ryzykowne, jesli podazy sie Twoim tokiem rozumowania... Oszukac klienta moze kazdy sprzedawca, zeby nie wiem jak bardzo byl autoryzowany... Klient decyduje sie na zakup u nieautoryzowanego z pewnego powodu - roznicy w cenie. I tu dochodzimy do sedna - czas oczekiwania rekompensuje nam roznica w cenie. A skoro ryzyko jest identyczne - to po co przeplacac?
Prawda jest taka, ze mam taki sam arsenal srodkow prawnych jesli zostane oszukany przez autoryzowanego jak i nieautoryzowanego dealera - obaj dzialaja w Polsce i podlegaja naszemu prawu i tak naprawde zapewnienia producenta, ze firma xxxx, ktora jest autoryzowanym dealerem jest uczciwa nijak przekladaja sie na mozliwosc dochodzenia swoich praw w przypadku, gdy nie bedzie uczciwa.
Napisano Ponad rok temu
I tu dochodzimy do sedna - czas oczekiwania rekompensuje nam roznica w cenie. A skoro ryzyko jest identyczne - to po co przeplacac?
Panowie, myślę, że nie czas i nie miejsce na przytyki osobiste.
W przypadku zakupu noży w Polsce ja, jako klient, nie rozróżniam dealerów autoryzowanych od nieautoryzowanych - przede wszystkim dzięki Budo Forum.
Kupując inne artykuły, w firmach mi nieznanych, raczej wybiorę dealera autoryzowanego, które to stwierdzenie daje mi pewne złudzenie pewności towaru. Jestem gotów tutaj nawet przepłacić (oczywiście w granicach rozsądku :-) ). Jednak w przypadku zakupu noży, bazując na BF, wybieram po prostu tańszą ofertę, bo pewność towaru już mam 8) - a im większy wybór ofert tym lepiej .
Z tym, że przy długich terminach realizacji zamówienia samo oczekiwanie na ten szczególny, wypatrzony (przynajmniej w moim przypadku) i nie tani nóż - zaczynam traktować jako towar - może warto za niego zapłacić?...
Jestem pewien, że rynek będzie się nadal rozwijał i przy kolejnym zamówieniu (co niechybnie nastąpi :wink: ) już nie będzie żadnych rozsterek, a tylko sama przyjemność z używania, lub z posiadania tylko, dobrych noży...
Pozdrawiam
Niepoprawny Optymista papieros
Napisano Ponad rok temu
I tu dochodzimy do sedna - czas oczekiwania rekompensuje nam roznica w cenie. A skoro ryzyko jest identyczne - to po co przeplacac?
Panowie, myślę, że nie czas i nie miejsce na przytyki osobiste.
Nie jest to w zadnym razie przytyk osobisty do Tatoine. Jest to moja opinia nt tego co NAPISAL, jednak absolutnie oderwana od jego osoby...
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
A mnie interesuje inna sprawa. Ostatnio przegladalem ceny Emersona Karambita - u Erniego, czyli "bezposrednio" - zdaje sie okolo 240 $, u innego dystrybutora mniej wiecej 190$. Jak to mozliwe? Przeciez na zdrowy rozum powinno byc odwrotnie?
K_P
na zdrowy rozum - wlasnie nie...
glownym zrodlem dochodu Erniego jest sprzedaz dealerom. I sprzedaje noze duzo ponizej SRP - czyli SUGEROWANEJ ceny detalicznej. w praktyce sugerowana cena oznacza max co powinienes zaplacic... Ernie nie sprzeda duzych ilosci w detalu sam, wiec sprzedaje dealerom w dobrej cenie. dealer stara sie sprzedac jak najnizej SRP zeby sprzedac duzo... itd...
Napisano Ponad rok temu
Gdyby było odwrotnie, który z dealerów chciałby handlować Emersonem?A mnie interesuje inna sprawa. Ostatnio przegladalem ceny Emersona Karambita - u Erniego,czyli "bezposrednio" - zdaje sie okolo 240 $, u innego dystrybutora mniej wiecej 190$. Jak to mozliwe? Przeciez na zdrowy rozum powinno byc odwrotnie? K_P
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Właśnie po to, żebyś czuł komfort i satysfakcję z niskiej ceny u dystrybutora.Wobec tego jakis jest sens kupowac "bezposrednio" u niego? Po co wystawia taka cene?
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Zabezpieczenie antykorozyjne ostrza.
- Ponad rok temu
-
Mark II - po raz setny plus jeden
- Ponad rok temu
-
Strider raz jeszcze
- Ponad rok temu
-
Bagnet do AK47
- Ponad rok temu
-
Wielkie Brawo Dla Pitera
- Ponad rok temu
-
Sebenza ATS34
- Ponad rok temu
-
Nóż-trenerzy bądż osoby zajmujące się treningiem(śląsk)
- Ponad rok temu
-
Panowie Nożownicy ...
- Ponad rok temu
-
Antyczna Sebenza
- Ponad rok temu
-
Ciekawe, egzotyczne noze
- Ponad rok temu