Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sebenza ATS34


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34

..kurcze Piter...skąd masz to Halo....

Niestety nie jest moje. Miałem tylko przyjemność zrobić mu zdjęcie... a że było już ciemno, to postanowiłem pójść za klimatem tego noża...
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
PRawda trytu zeczywiscie nie uzywa sie zaduzo w zegarkach , kumpel ma nowa Doxe diver ( shar costam ) wlasnie z trytem , wiem ze robi takie zagarki tez Quartermaster i to wszystko co pamietam.

Swiecace ampulki z trytem , made in Englad sa naprawde znakomite , mam kilka sztuk jako keychain , widac je spokojnie z 10 krokow.
Przypinam je tez do nozy jezeli uzywam ich w nozy.
  • 0

budo_shakal
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
...panerai - panerajami, chase-durer - chasami durerami ....a prawdziwi twardziele ze specnazu papieros noszą :

Dołączona grafika

...albo w ostateczności...

Dołączona grafika


..no i jescze na browca $ zostaje :drinking: :)

pozdr,
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Jesli chodzi o pytanie dlaczego Erni wycofuje noze z produkcji, to sadzac po prototypach m.in.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to, to sa nastepcy. Ja chetnie tez ten model nabede jak bedzie juz w produkcji seryjnej, tzn. beda kosztowac nie duzo wiecej niz 200 $.
Zdaje sie Gilotyna powiedzial, ze nie nalozylby garnituru i zostanie w bojowkach. Tez kiedys mi sie tak wydawalo - najpierw, ze nie obetne wlosow i zawsze bede chodzil we wranglerach, pozniej, ze nie zdejme skory-ramonezki, nastepnie fleka, martensow etc. Dzis tylko sie z tamtego uporu i pewnosci smieje, a skory i fleki rozdalem znajomym.
Czy wydalbym 10 tys. $ na Rolexa. No, pewnie! Ba, jakbym zarabial 4 tys. $ miesiecznie, to juz dzis kupilbym sobie Protype CQC7 SpecwarEmersona, mimo, ze za pol roku pojawia sie takie same noze za 200$, a moj roznilby sie od nich tylko np. wygrawerowana liczba "25".
K_P
  • 0

budo_lo-han
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Nie musi byc tak zle. GMT-Master kupilem na aukcji za ca $3000, 2-letni a wiec w sumie nowy jak na ta marke. Bez jednej ryski, oczywiscie w pudelku z papierami itd.

Zastanow sie :wink:
  • 0

budo_sokół
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 313 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Józefów k/Otwocka

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Witam Wszystkich.
Jestem nowy i postanowiłem ładnie się przywitać :D
Odrazu spodobało mi się ze poruszane są tu tematy związane z zegareczkami. Wyznacznikiem zegarka do noszenia dla mnie jest standart w postaci : szafirowe szkiełko, wodoszczelność nie mniejsza niż 200m, i tylko made in swiss. w swojej kolekcji mam pare tissotów i sectorów. O pytanie dla wtajemniczonych, Co się stało z sectorem? mam wrażenie że zniknoł z Polski. Jak narazie startuje z nożo manią. Sprawiłem sobie Leeka od Pitera i mam wrażenie ze moje plany z kupnem nowej liny wspinaczkowej i modernizacją starego sprzętu zamieniły się na listę noży których nie mogę nie mieć. A wracając do tematu, rozumiem ludzi inwestujących w zegarki.
  • 0

budo_lo-han
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 544 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Ehehh.. Tematem miala byc wycofana juz z produkcji Sebenza..


A Sector ma sie dobrze, wypuscil pare miesiecy temu nowa kolekcje itd.
Byc moze w Polsce sie cienko sprzedawal wiec robia cofke..
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Seiken napisał:
Swiecace ampulki z trytem, made in Englad sa naprawde znakomite, mam kilka sztuk jako keychain, widac je spokojnie z 10 krokow.
Przypinam je tez do nozy jezeli uzywam ich w nozy.

Seiken odpowie please :)
Gdzie takie cuda swiecace kilkanascie lat po nocach mozna kupic ?
Na sztuki ? Na paczki ? Po ile ? Duze sa te Twoje ? Sa rozne kolory ?
Jak to sie po angielskiemu dokladnie nazywa, gdybym chcial spedzic na googlach troche czasu ?

Z gory dzieki
Pozdrawiam
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Dobre pytanie, przymierzam sie do wpakowania czegos swiecacego do swojego nunchaku, moze ten tryt by sie nadal :)

No i sory za off topic, zauwazylem, ze nieco zeszlismy z tematu :)
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
LOL

1.po co ci tryt w nunchaku?

2.o ile sie nie myle tryt jest radioaktywny i zeby tego uiknac trzyma sie go bardzo male ilosci w szklanych ampulkach

3.nunchaku to chyba raczej narazone jest na obijanie sie...wiec po co ci takie swiecoce nunchaku? :roll:
  • 0

budo_vince
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4029 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
tryt podalem jako przyklad i nie wiedzialem, ze jest radioaktywny... :)

Teraz wydaje mi sie ze swoje zadanie spelni jakas fosforyzujaca tasma samoprzylepna, o ile jest cos takiego. A po co ? hmm dla urozmaicenia...
  • 0

budo_gacman_c
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 661 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Capoeira

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
hmmm a to co pisza o trycie na wiem.onet.pl

Tryt, 3H (oznaczany również symbolem T), izotop wodoru, bezbarwny gaz występujący w cząsteczkach dwuatomowych. Promieniotwórczy, wysyła promieniowanie β- o małej energii przechodząc w izotop helu 3He, okres półrozpadu T1/2=12,5 lat. W przyrodzie powstaje w reakcjach neutronów z azotem 14N. Został także uwolniony do środowiska w wyniku prób z bombami wodorowymi. Może powstać w wyniku bombardowania litu 6Li strumieniem neutronów lub berylu 9Be strumieniem deuteronów

pozdrawiam ;)
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Trytowe swiecidelka to trasery o tu : [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_misiakus
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 422 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Dzięki Seiken :)

Piszą tam chyba, ze nie wysyłają poza Wielką Brytnię (i to prducent i kuilku dystrybutorów) ....
Jak będą fundusze, trzeba będzie pokombinować z importem kilu sztuk ;) .
  • 0

budo_seiken
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2292 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Do mnie wyslali dlatego ze mamy ta bladz krolowa na dolarowkach , a moze dlatego bo mysla ze ciagle jestesmy ich zamorska kolonia ?
  • 0

budo_martinator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 162 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34

LOL


2.o ile sie nie myle tryt jest radioaktywny i zeby tego uiknac trzyma sie go bardzo male ilosci w szklanych ampulkach


Za interia.pl, cytat :

"Szwajcarskie zegarki radioaktywne?
03.10.2003 11:51 (aktualizacja 12:27)
Francuscy specjaliści od radioaktywności żądają zakazania importu szwajcarskich zegarków wysokiej klasy, przy produkcji których stosowany jest tryt, czyli radioaktywny wodór. Jego promieniowanie może nawet zmodyfikować kod genetyczny ludzkiego organizmu.

Francuska niezależna Komisja Badania Radioaktywności podkreśla, że długofalowe konsekwencje tych modyfikacji trudno jest przewidzieć.

Najgorsze jednak jest to, że tak naprawdę nie wiadomo, do budowy których zegarków użyto radioaktywnego trytu. Producenci uważają, że o jego obecności w zegarku nie są zobowiązani informować.

Francuzi przebadali różne zegarki importowane ze Szwajcarii na chybił trafił. Niektóre zawierały izotop, inne nie, nie można więc powiedzieć, której marki produkty są niebezpieczne dla zdrowia. Za każdym razem trzeba po prostu testować konkretny model.

Szwajcarscy producenci twierdzili dotąd, że nie ma co się trytem denerwować, bo jego promieniowanie jest niewielkie, a poza tym, zatrzymywane jest przez obudowę zegarka. Francuzi zrobili jednak proste doświadczenie: zawiesili kilka zegarków nad szklankami wody. Po 24 godzinach napromieniowanie wody przekraczało dopuszczalną normę 50 tysięcy razy!(RMF)"
koniec cytatu.

A tu jest link do artykułu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozrawiam
Martinator
  • 0

budo_jacu$
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 352 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Sebenza ATS34
Takie tematy wracaja co pewien czas. Ja czytalem kiedys (20 lat temu albo cos kolo tego) ze naukowcy mierzyli dawke promieniowania jaka otrzymuje gosc noszacy taki swiecacy zegarek i wyszlo, jest ona wielokrotnie nizsza od przenikajacego nas promieniowania kosmicznego.
Badanie promieniowania zegarkow za pomoca szklanek z woda to typowe szukanie sensacji "pod publiczke". Wiadomo, ze wiekszosc osob do ktorych dociera taka informacja nie ma zielonego pojecia o fizyce jadrowej i lyka wszystko jak pelikan. Jesli zapytasz starsza gospodynie domowa o dzialanie kuchenki mikrofalowej to tez dowiesz sie, ze po podgrzaniu potrawa jest radioaktywna.
Czy ci francuscy naukowcy mierzyli promieniowanie od strony szkielka, czy koperty? Nie uwierze, ze od strony koperty promieniowanie ma jakiekolwiek znaczenie praktyczne. Od strony szkielka natezenie promieniowania moze miec znaczenie w bardzo malej odleglosci i byc moze, ze w praktyce jest do pominiecia (chyba ze ktos nosi zegarek odwrotnie, tzn po opuszczeniu reki wzdluz ciala cyferbalat jest zwrocony do biodra).
Zegarki swiecace znane sa od co najmniej pol wieku. Moja mama ma taki zegarek i ja tez kiedys go nosilem (szwajcarski TOSAL). W tamtych czasach do pobudzenia fosforu do swiecenia uzywano izotopu radu. Jedynymi ofiarami szkodliwego promieniowania byly pracownice, ktore nanosily warstwe fosforu (z radem) na wskazowki przy pomocy pedzelkow. Po prostu ustami zwilzaly koncowke pedzelka by wlosie sie nie rozchodzilo ale by ulozylo sie w ostry czubek. Widzialem fotografie tych kobiet z nowotworami warg. Koniec byl tragiczny. Nigdy nie szlyszalem, by zarejestrowano choc jeden przypadek zmian w ciele czlowieka wywolanych przez swiecacy zegarek.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024