56 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gilotyna]

Ja nie pytam o styl tylko jakość. BMW serii 3 kosztuje gdzieś 120 tyś a ford mondeo około 63. Ten pierwszy jest ciut lepszy, ale nie aż tak. Tu chodzi o to, że płacisz za luxus posiadania dane marki, nie ważne czy to jest garnitur, samochód, nóż czy zegarek. Dlatego założyłem poprzediego posta - by dowiedzieć się, czy płacąc taka kasę dostajesz towar który przetrwa 3 wojny nuklearne (żart) i czy moje pra-pra-pra (...) wnuki będą dalej go nosiły, czy też może płacisz za to, żeby być tym "ponad" zwykłymi szarakami. A co do tych zajebiście drogich rzeczy - to nawet gdymym się woził Hummer'em to i tak nie nosił bym garniaka od Armaniego czy Versacze (jakoś tak) - wole swoje bojówki - cóż taki mam charakter.

[budo_nick]

Witam

po prostu lubie to co ma swoj styl i nie zal mi wydac 4000$ na zegarek

Mi by było żal nawet jakbym miał te $4000.
Wiadomo, jak Cię to cieszy to czasami warto :wink:

[budo_gacman_c]

Mi sie wydaje ze odpowiedz juz padla....przeciez nikt by nie robil zegarka za tyle $$$ ,ktory by nie przetrwal ogromu czasu.....taki zagarek to czesto tez inwestycja w przyszlosc ....pomysl ze za jakis czas moze byc wart wiecej...no i znowu porownanie: z nozami (tymi drogimi) tez tak czesto jest....nieprawdaz? ....taka odkopana sebenza np.

[budo_seiken]

Dlatego założyłem poprzediego posta - by dowiedzieć się, czy płacąc taka kasę dostajesz towar który przetrwa 3 wojny nuklearne (żart) i czy moje pra-pra-pra (...) wnuki będą dalej go nosiły, czy też może płacisz za to, żeby być tym "ponad" zwykłymi szarakami. A co do tych zajebiście drogich rzeczy - to nawet gdymym się woził Hummer'em to i tak nie nosił bym garniaka od Armaniego czy Versacze (jakoś tak) - wole swoje bojówki - cóż taki mam charakter.

Oczywiscie za za takiekie pieniadze dostajesz zegar dopracowany w 100% ,w swoim czasie czesto nurkowalem , od 12 lat uzywam do tego Tag Heuer ,i ciagle wyglada jak nowy.
To co nosisz to nie tylko twoj charakter , to rowniez wymogi swiata ktory ciebie otacza , nie wyobrazam siebie wchodzacego na metting w bojowkach,wysokich butach i z zoltym casio patfinderem na rece .
Zreszta dlatego swiat jest taki piekny , poniewaz kazdy czlowiek jest inny.

[budo_jacu$]

Seiken wrote:

Wiesz to ciekawa sprawa , ale wiekszosc ludzi siedzacych w nozach ma tez powazne skrzywienie w kierunku dobrych zegarkow.

No wlasnie... A ja kiedys dluuugo planowalem zakup zegarka i jak juz uzbieralem kase i poszedlem kupic (nie pamietam, co to mialo byc) to zobaczylem taki zwykly Casio, prosty, z czarnym cyferblatem i... to byla "milosc od pierwszego wejrzenia". A kosztowal tylko 80 PLN. I po co bylo zbierac kase?:wink:
A w zegarkach tak ja i w nozach zachwyca mnie precyzja i dokladnosc.

[budo_gilotyna]

Oczywiscie za za takiekie pieniadze dostajesz zegar dopracowany w 100% ,w swoim czasie czesto nurkowalem , od 12 lat uzywam do tego Tag Heuer ,i ciagle wyglada jak nowy.

No i o to mi chdziło! Dzieki za konkretna odpowiedź.

To co nosisz to nie tylko twoj charakter , to rowniez wymogi swiata ktory ciebie otacza

Nie zawsze. Za parę dni ide do szkoły i nie będe sie stroił w garnitur, bo nawet takiego nie mam - nie jest mi potrzeby.

nie wyobrazam siebie wchodzacego na metting w bojowkach,wysokich butach

Na mettingi nie chodzę - na inne imprezy podobnego kalibru też nie

i z zoltym casio patfinderem na rece

No jak juz po wojskowemu to na maxa. W poniedziałek tez nie ubiorę białej koszulki do bojówek.

Zreszta dlatego swiat jest taki piekny , poniewaz kazdy czlowiek jest inny.

Otórz to!

[budo_piterm]

A w zegarkach tak ja i w nozach zachwyca mnie precyzja i dokladnosc

Dokładnie tak. I mimo, iż jak na razie nie mam dobrego mechanicznego czasomierza na ręku z prozaicznych dość względów (brak wymaganej kwoty), to wiem, iż docenia się go dopiero wtedy, jak się go używa. Tak jak z nożami... nie zrozumie się do końca Sebenzy zanim nie zagości w kieszeni, Stridera zanim nie zawiśnie na pasie itd.

[budo_seiken]

Piter mysle ze jezeli Microtech wszedl by do buissnesu zegarkowego ,to juz byc mial dwa , drugi to oczywiscie automat z claw logo

[budo_piterm]

A'propos Tag Heuer'a to powiem ci Seiken, iż zbliża się "poniekąd" dzień kiedy włożę go na rękę. Mój teść, z zamiłowania strzelec i... hobbysta-zegarmistrz od starych zegarków robi mi powoli, z namaszczeniem, pięknego militarnego Heuera z okresu II wojny z licznikiem balistycznym. A napisałem "poniekąd", gdyż jest to jeszcze stary "Heuer" a nie "Tag Heuer". A ktoś tu się pytał czy prawnukowie będą nosić... jak widać te zegarki działają na prawdę długo.

A poniżej fotka z jego "biurkowego warsztaciku" z moim dodatkiem

[budo_maneva]

jak pamietam kiedys na tym preclu byla dyskusja (bodaj pod adresem pitera) natemat kosztow hobhy jakim jest zbieranie nozy. IMHO -z zegarkami powyzej 1k $ jest poodbnie. nie ma sensu udowadniac ich zalet walorow czy zastosowan praktycznyh. po prostu sa i wolaja zeby posiadac. i tu seiken ma racje - troche jak bizuteria. i jak bizuterii nie nosi sie do lasu czy splyw kajakowy tak nie sadze zeby Chase Durer mozna bylo zalozyc do dresu. a przy okazji - chse durer.. rewelacja a ich cena nawet jakby ludzka. dfla zaintresowanych takimi ciekawostami polecam rowniez RADO (rowniez szwajcarskie) szczegolnie model calkowicie ceramiczne. z tego co wiem robia wersje custom...

[budo_lo-han]

[Wiesz to ciekawa sprawa , ale wiekszosc ludzi siedzacych w nozach ma tez powazne skrzywienie w kierunku dobrych zegarkow.

Ale jaja, nie wiem co prawda czy mozna powiedziec ze "siedze w nozach"
ale od ladnych kilku lat zbieram zegarki.

A co do naskokow na wydawanie "niepotrzenbej" kasy na zegarki to tak jest z wszystkim. Po cholere ladna kobieta skoro brzydka tez ma pare cyckow itd i w dodatku bedzie tansza i latwiejsza?
Sam na przyklad wole jezdzic jakims gratem i miec na lapsku zegarek 3 albo wiecej razy drozszy niz samochod. Zakladanie takiego np GMT-Mastera na reke i LCC D/A na dupe sprawia ze jest po co rano wstawac..

[budo_gilotyna]

. Zakladanie takiego np GMT-Mastera na reke i LCC D/A na dupe sprawia ze jest po co rano wstawac..

Z tego wynika, że twoje rzeczy zaczynają panować nad tobą. Ja nie mam noża ani zrgarka (jestem w trakcie odkładania kasy na jedno i drugie) ale wstaję co rano z bardzo dobrym humorem :wink: . Nie to, żebym nie lubił porządnych (a zarazem drogich) rzeczy, ale dla mnie są wazniejsze rzeczy niematerialne.

A jeszcze tak na marginesie: wie ktoś, czemu Erni wycofuje noże z produkcji? Najpierw poszedł w cholere CQC7-A a teraz SpecWary? Mam nadzieję, że to nie jest permanentna opracje, tylko chwilowe wstrzymanie produkcji, bo nad obydwoma nożami poważnie się zastanawiam (kupno). Dzieki za info.

[budo_lo-han]

Po prostu nie lubie rano wstawac, Herr Freud.

[budo_mapet]

Zegarki to też i moje hobby. Niestety jest znacznie droższe od noży. Po kupnie trzeciego zegarka przestałem "inwestować", obecnie jedynie podziwiam. Szczególnie zainteresowałem się starymi mechanicznymi omegami, tzn tymi przed tym jak Omega stała się częścią Swatcha. Wtedy mechanizmy były opracowywane przez Omegę a nie przez ETA (obecnie większość zegarków na rękę ma mechanizm ETA). Mam 30 letnią Omegę, która dobrze trzyma czas, codziennie muszę ją nakręcać i jestem bardzo happy. Posiadanie zegarka mechanicznego daje b dużo satysfakcji. Takie zegarki mją własną duszę, własne zachcianki, ładnie tykają, gorzej trzymają czas niż kwarcowe.

PS. Koszt wyprodukowania zegarka kwarcowego ze stali bez użycia metali szlachetnych i diamentów itp zamyka się max 150-200 Euro ( bez względu na jakośc wykonania) . Resztę płaci się za markę. Oczywiście zupełnie inaczej wygląda to w przypadku zegarków mechanicznych...

[budo_lo-han]

Oooo taaaak, stare Omegi...

Tylko ze automaty! Nakrecanie jest nieco denerwujace..

[budo_alekg]

Nakrecanie to jeden ze "smaczkow" posiadania takiego zegarka

Ja osobiscie jestem zakochany w Breguetach...

[budo_roberto]

Witam
Chciałem się przyłączyć do pytania "gilotyny" z poprzedniej strony czy ampułki z trytem w Luminoxach to patent tylko tej firmy czy może jakieś inne firmy też je stosują ?
A jesli tak to które?

POzdrowienia
R.

[budo_lord von banan]

Bardzo dużo firm to stosuje. A najpierw zaczęto stosować to w przyrządach celowniczych broni krótkiej.
Np w/w Chase Durer też na tryt.

[budo_piterm]

Bardzo dużo firm to stosuje. Np w/w Chase Durer też na tryt.

Tryt? bardzo dużo? Powiedziałbym raczej, iż tylko nieliczne go stosują. Większość stosuje związki, które trzeba najpierw naświetlić ale które można użyć np. jako farby. Tryt musi być w szczelnej kapsułce z wytrzymałego szkła z naniesiona na jej powierzchnie farbą fluoryzująca pod wpływem promieniowania trytu. Niestety, nie można tego zaimplementować w "elegancki" sposób. Po prostu musi być albo dziura gdzie wkłada się kapsułkę (np. w obrotowym pierścieniu czy grubym cyferblacie), albo miejsce do naklejenia kapsułki jak nie ma innego wyjścia (np. na wskazówki). Także ampułki trytowe (robi je jedna firma, i to w Anglii co ciekawe) spotyka się w zegarkach użytkowych typu wojskowego. I nie ma tych firm dużo. Luminox, Chase-Durer, Marathon... ktoś zna jeszcze jakąś?

a'propos trytu... ostatnio strzeliłem ciekawą "trytową" fotkę... "Alone in the dark"...

[budo_roberto]

..kurcze Piter...skąd masz to Halo....

R.