"Silacze"
Napisano Ponad rok temu
Nie ma chyba co wspominac iz przewaznie stwarzaja takim zachowaniem zagrozenie kontuzji.
Pytanie czy mozna sie czegos nauczyc od takich ludzi czy takie spotkanie niesie za soba jedynie negatywne odczucia ?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
W walce z kims takim prawie zawsze cos mi sie naciagnie albo chrupnie (raz poszlo zebro, i dokuczalo mi potem przez pare miesiecy).
Zero przyjemnosci z walki.
Z mojego skromnego doswiadczenia wynika, ze najczesciej taki "totalny" styl walki prezentuja judocy. Inna bajka to po prostu koksy, ale pytales sie Hast o osoby majace jakas technike.
Ale z drugiej strony takie doswiadczenia tez sa bardzo potrzebne, po to by umiec walczyc z fizolami. Techniczne kulanie sie swoja droga, ale od czasu do czasu nalezy sie sprawdzic z kims, dla kogo chaslo "byc jak woda" to czysta abstrakcja. :wink:
Ja decyduje sie na to tylko wtedy, gdy mam juz podleczone wszystkie kontuzje. :-)
Napisano Ponad rok temu
z kilkoma nawet udało się wygrać
myślę że takie zachowanie birze się z głupiej dumy, że takiemu ogromnemu fizolowi nie przystoi przegrać z mniejszym "kurczaczkiem"
cóż bywają i tacy
można sie przy nich nauczyć opanowania
ale od takiej nauki wiele siniaków na twarzy już miałem
pozdrowienia dla tych ,kórzy technikę trenują na siłowni
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Moim zdaniem najpozyteczniejsze jest kulanie sie z gosciem takich samych rozmiarow lub nawet mniejszym.Zakladam oczywiscie ze celem takiego sparingu ma byc podniesienie umiejetnosci technicznych.Jestesmy wowczas bardziej wyczuleni na przestrzen poniewaz jest jej wtedy znacznie mniej niz bysmy walczyli z wiekszym gosciem-gdzie tej przestrzeni jest mnostwo.
Jednak zeby nie zapomniec ze sie cwiczy Brazylijskie Jiu Jitsu trzeba czasami pokonywac fizoli:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Techniczne kulanie sie swoja droga, ale od czasu do czasu nalezy sie sprawdzic z kims, dla kogo chaslo "byc jak woda" to czysta abstrakcja. :wink:
Ależ oni "są jak woda". Tyle, że w dwustu litrowej beczce.
Napisano Ponad rok temu
Wszelkie kontuzje jakie odnioslem, spowodowane byly walka z malymi narwancami, ktorzy zamiast sie kulac, napinali sie, zeby skonczyc walke przez odklepanie. Walcze ze wszystkimi na treningu, i tego samego oczekuje od innych.
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Sie nie smiej bo znam takich co z silniejszym / ciezszym to oni nie bo to sila i to wogule juz nie jest Bjj. Smutne ale prawdziwe ze sa tacy ludzie.Panowie, pogadajcie sobie jeszcze. Znaczy co, zamykamy sie w obrebie wlasnej wagi i jestesmy fajni, bo "plyniemy ja woda" ? A potem co, dostajemy ciezszego i "mamoooo, on mnie bijeee"
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Berserkerzy w Stargardzie Szczecińskim
- Ponad rok temu
-
Czy ćwiczenie Aikido pomaga w BJJ?
- Ponad rok temu
-
Prośba-adresy klubów w Poznaniu
- Ponad rok temu
-
Pierwszy trening od czterech miesiecy
- Ponad rok temu
-
Do ludzi z BJJ Wrocław
- Ponad rok temu
-
Katowicki Oddzial Tyskiej Akademi Sztuk Walki
- Ponad rok temu
-
gdzie mozna kupic koszulki ? np. 100% ju-jitsu ?
- Ponad rok temu
-
vale tudo LL
- Ponad rok temu
-
Mundial 2003 wyniki + zdjecia
- Ponad rok temu
-
BJJ w Olsztynie???
- Ponad rok temu