Skocz do zawartości


Zdjęcie

przyszłośc karate


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

budo_slam
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Żadne zawody nawet UFC nie mogą oddają realnej walki. Zwłąszcza z psychologicznego punktu widzenia a on na ulicy jest chyba najważniejszy.
  • 0

budo_maniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 814 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Dzwiedziu mowie o regołach bo sport sie rzadzi pewnymi regołami , Ty sobie sam przeczysz mowiac raz ,ze w ufc czy pride nie ma regoł a potem mowisz ze sa ... brak konsekwencji czy nieznajomosc tematu??!!

UFC , K-1 i inne turnieje nhb nigdy nie udowodnia co jest najskuteczniejsze na ulicy z tego prostego powodu ze w tych zawodach nie ma takich okolicznosci i warunkow jakie mozna spotkac na ulicy , bo zaden styl nie jest w stanie Ci zagwarantowac 100% pewnowci i bezpieczenastwa na ulicy !!W tych turniejach sa zasady wiec to jest pewna forma sportu !! Jezeli ludzie chca sie przekonac co jest skuteczne na ulicy to niech sie bija na ulicy bez zadnych zasad a nie na matach !


W TKD wprowadzono parter?? I myslisz ze to jest recepta na wszytko ?? Parter jest teraz wszedzie modny , kazdy to cwiczy , ale moda ma to do siebie ze przemija ... Poczytja troche historii Kyokushin to sie dowiesz jak wygladały kiedys walki .

Piszesz o tym ,ze masz parter, ze macie "...ograniczony zakers uderzen ,no jak niemalze ufc..." to ja si epytam, jak wygladaja takie "niemalze uderzenia jak w ufc"???

Dzwiedziu te komentarze to naprawde zostwa dla siebie ...

Pitman a powiedz mi po co zawdonik startujacy w knockdownie czy w K-1 ma trenowac parter??? Po jak cholere mu to skoro tego nie wykorztuje w danym turnieju??MOze sobie to cwiczyc rekraacyjnie , ale nie rozumiempo co miałby temu poswiecac czas?
Pitman parter tez nie wszedzie sie sprawwdza , bo niewszedziemozesz sie kulac z przeciwnikiem , za to praktycznie wszedzie mozesz uderzac i kopac!
Własnie do brze napisałes "...jezli sie chce startowac w zawodach ...' to powinno sie cwiczyc tak jak profesjonalisci , ale wez pod uwage to ,ze nie wszyscy chca brac udział w zawodach i trening dla wszystkich nie musi wygladac tak jak dla zawdnikow, jak chcesz startowac to chodzisz na dodatkowe treningi , na treningi dla grupy zawodniczej itd
  • 0

budo_.:pitman:.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 984 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jelenia Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate


p.s. najzabawniejsze ze te wszystkie smieszne style caly czas reklamuja sie jako niesamowicie skuteczne w realnej walce( i moze jest w tym czasec prawdy jak sie walczy z przedszkolakiem badz zulem spod budki z piwem) :)


Pitman .... K1, PRIDE czy UFC to nie jest walka realna ....

Pozdr.

ale bardziej zblizona do realnosci niz knockdown :)
pozatym piszecie ze poco komus parter jak cwiczy pod katem przepisow sportowych i wlansie o to mi chodzi ze te przepisy ( niestety glupie jak malo co na ziemi) zuborzaja karate i ludzi je trenujace - jak myslisz kto bedzie mial wieksze szanse w walce na ulicy gosc z knockdown ( zero uderzen na glowe rekami, zero partery zero lokci) czy ktos kto trenuje przekrojowo?
p.s. tylko nie piszcie mi ze zaden bo ktos napadnie ich znienacka w nocy z barmy od tylu z pila motorowa i pokroi w kostke( bo te historyjki o walce realnej co czasem czytam sa naprawde niezle: tluczone butelki, stu dwudziestu na jednego, kije bejsbolowe, noze, siekiery- nie kazda walka tak wyglada sa walki gdzie sie leje normalnie dwoch gosci )
  • 0

budo_a
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 519 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Ludzie, jakby bez jaj

goscie z karate widza ze to co robia nie dziala a jednak robia to dalej ( poza malymi wyjatkami jak np. shidokan lub inne style gdzie ludzie na wlasna reke robia parter)...


Tak się składa, że zaczepiłem swego czasu o sekcję kontaktowego karate. Tak, na zasadzie zobaczyć na własne oczy, wybrać coś dla siebie świadomie.
Bez przesady z tą nieskutecznością karate. Jak komuś się chce, i ma choć trochę talentu (czyli więcej niz ja :) ) to może być całkiem niezły wybór.
Jest worek, są sparingi, czy ćwiczenia zadaniowe. Jak mi trener pokazywał gardę to była całkiem podobna do tej poznanej przeze mnie w kicku. Postawa walki podobnie. W dzisiejszych sekcjach kyokushin ludzie zakładają czasem rekawice. Jest kolanko, lowkick.
Te całe narzekanie na karate było by słuszne wobec tego co się działo 15 lat temu, a nie teraz. A formuła knock dawn nie jest taka zła, uczy twardości, wytrzymałości, nikt nie każe Ci sie do tego ograniczać.
No i bez jaj z tym parterem. Nie lepiej pochodzić przez pare lat na oyama czy kyoku i uzupełnić chwytami w sekcji bjj czy judo, gdzie uczyć Cię będzie specjalista w swojej dziedzinie? Czy to coś umniejsza stylom i trenerom karate, którzy czasem dają bardzo solidną szkołę uderzania?

Pitman .... K1, PRIDE czy UFC to nie jest walka realna ....


Znowu bez jaj, jeśli ktoś dochodzi do czegoś w PRIDE, to przewyższa przeciętnego faceta wszystko jedno chuligana czy zwykłego faceta o głowę. Żeby wygrać zawody o takiej randze jak PRIDE trzeba zasuwac po kilka godzin dziennie pod okiem najlepszych trenerów, miec formę, technikę, odnowę biologiczną, sparing partnerów o których możemy pomażyć nie tylko my ale i kazdy koks w Polsce. Oczywiście może być przypadek, atak z partyzanta, broń. Ale to już inna bajka.

A
  • 0

budo_.:pitman:.
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 984 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Jelenia Góra

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
wlasnie piszesz ze ludzie czasem zakladaja rekawice - no wiesz kazdy zaklada czasem rekawice najczesciej w zimie :) a powaznie to nie da sie nauczyc walki full contact zakladajac czasem rekawice :( co do tekstu bez jaj z tym parterem to nie bardzo kumam:( moze dla ciebie parter jest smieszny ok...powiedz to np. G.Gordeauxowi on pewnie tez do czasu walki z Royce Graciem smial sie z ludzi turlajacych sie po ziemi...pozatym raczej ludzie ktorzy trenuja przekrojowo trenuja thai boxing lub boks do uderzen i kopniec a nie karate ( no ale ok mozecie dalej uwazac ze wiekszosc czolowych zawodnikow sie myli i powinni do swojego treningu dolaczyc kk lub oyama karate)
  • 0

budo_a
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 519 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate

co do tekstu bez jaj z tym parterem to nie bardzo kumam:( moze dla ciebie parter jest smieszny


Aż sprawdziłem, do czego odnosił się mój poprzedni tekst było:

goscie z karate widza ze to co robia nie dziala a jednak robia to dalej ( poza malymi wyjatkami jak np. shidokan lub inne style gdzie ludzie na wlasna reke robia parter)...

Tak się składa, że zaczepiłem swego


Ktoś napisał, że karate takie jak KK czy Oyama jest do luftu, bo brak parteru. No więc według mnie nie jest to błędem. Jeśłi ktoś chce się nauczyć parteru, to najlepiej by udał się do sekcjii bjj. Tam będzie uczył się u specjalistów w tej dziedzinie. A osobno uderzeń u specjalistów u uderzaczy na przykład karate kontaktowe.

Inna sprawa, że taki shidokan jest idealny by to zebrac do kupy,
nauczyć współdziałania

pozatym raczej ludzie ktorzy trenuja przekrojowo trenuja thai boxing lub boks do uderzen i kopniec a nie karate ( no ale ok mozecie dalej uwazac ze wiekszosc czolowych zawodnikow sie myli i powinni do swojego treningu dolaczyc kk lub oyama karate)


To ja się spytam, w jakim celu ktoś ćwiczy.
Jesli dla sportu, to bez sensu jest rozpatrywanie czy lepiej KK czy box czy bjj. W sporcie ćwiczy się po to, by wygrać zawody zgodnie z przepisami. Pride ma swoje przepisy i zawody KK mają swoje przepisy. I judo też. Co specjaliście od bjj na zawodach judo, jeśli po znalezieniu sie na ziemi natychmiast sędzia przerwie walkę. I dla tego przyznaję tu rację MANIAK'owi

Jeśli mówisz o samoobronie, to w polskich warunkach KK nie jest złym pomysłem. Przynajmniej nie jest tak zły jak można wywnioskować z postów typu "Czemu karate jest kiepskie". Oczywiście najlepsze nogi podobno z thaya (wiem z przeczytania), najleprze łapy z boksu. Ale w polsce thay nie jest tak rozwinięty. Poza tym samoobrona jest dla zwyczajnych ludzi. Jeśli nie jestem sportowcem, i nie spodziewam się kariery, to po co mam ćwiczyć tak kontuzjogenne sporty? Mikrourazy mózgu, golenie zwyrodniałe od utwardzania do lowkików? Tu jest potrzebne coś dla ludzi, a jeśli ćwiczyć coś to porządnie. Chodzić na sekcję boksu walić tylko w worek tez jest bez sensu.
Napisałem więc, że knockdawn daje ludziom to co jest najbardziej potrzebne w samoobronie, walkę z silnym kontaktem, twardość, wypróbowanie swoich sił. Przez długie lata KK uczyło z tego co wiem złych odruchów. Dzisiaj trenerzy chyba pod wpływem nowszych styli to korygują. Podczas walki praca łapami, kroki, trochę bardziej przypominają kicka, trochę mniej klasyczne tsuki i zenkutsudashi (czy jak tam się to pisze) Pisze to pod wpływem tego co czytałem tu na forum (np. tekst KubusiaP który napisał, kiedyś że z osób które prawie nigdy nie obrywały na ulicy byli bokserzy i stara kadra kyoku) i z moich dużo skromniejszych obserwacji. A że mozna szybciej stać się super wymiataczem, można ale nie o to tu chodzi.

A

Chyba się trochę rozpisałem :roll:
  • 0

budo_dźwiedziu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 86 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Maniak zanim Cie zbesztam to coś Ci wytłumacze, tkd z ZAŁOŻENIA miało być stylem przekrojowym z parterem i wogóle, kwestie popularyzacji sprawiły że największy nacisk położono na techniki nożne żeby dzieciaki zobaczyły helikoptery w telewizji i przyszły na treningi, założenie nawet wypaliło. Jeżeli sie myle to mnie popraw ale założe sie że trenujesz od niedawna i z polską czupurnością bronisz swego, ale uwierz mi G/ó/w/n/o wierz o realnej walce, nie miałbyś nawet cienia szansy z dobrym zapaśnikiem, mam wysok stopień w tkd ale to nie powoduje tego że jestem zaślepiony, ucze sie parteru i nawet przez myśl mi nie przejdzie ze chćby nie wiem jak dobry czystostylowy taekwondzista poradziłby sobie w walce z niezłym klientem od bjj z rocznym starzem, twierdzisz że UFC nie oddaje prawdziwej walki...LAMUS z Ciebie!! i poraz kolejny to udowadniasz, jeżeli filmy Ci nie wystarczą (jeżeli jeszcze ich nie oglądałeś to sie lepiej nie przyznawaj, bo sie całkiem pogrążysz), mówisz że sie motam w pisaniu?? trenowałem SW w czasach kiedy TY zapewne myślałeś że kyokushin to marka samochodu (swoja drogą kyok trenowałem 4 lata, mam prawo sie wypowiadać), jeśli nadal twierdzisz że wiesz cokolwiek o sportowej czy realnej walce to zapraszam na pojedynek mieszkam niedaleko Warszawy jeśli sie zgadzasz to w następnym poście podam mój domowy adres możemy sie umówić, ale nie pierdol mi tutaj że UFC nie ma nic wspólnego z realna walka bo karate nawet sie do tego nie umywa, sorry za mój to n ale W/K/U/R/W/I/Ł/E/M sie

ps. widze że sie niedawno zalogowałeś, ja pól roku uważnie czytałem niemal każdy post zanim odważyłem sie zalogować i coś napisać, zrób podobnie...
  • 0

budo_sou
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 136 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gliwice

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Dżwiedziu ;] Nagrajcie to na kamerze !!:D

tyle chcialem napisac;P
  • 0

budo_dźwiedziu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 86 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
jeśli kolega Maniak wyrazi zgode to nie ma sprawy, bez zbędnej agresji ( :) ) postaram sie udowodnic skutecznośc MMAa jak sie nie uda to nic tak nie poprawia humory jak wpierdel od karateki (nie to żebym miał coś do karate) :-)
  • 0

budo_maniak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 814 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Dzwiedziu a kim ty w ogole jestes zeby mowic mi co ma robic? jak mam myslec ? i co mam mowic o danym stylu??zeby cokolwiek o mnie mowic!!?? nie mozesz zcierpiec ze ktos ma inne zdane niz Ty, niz obowiazujaca moda??Wiesz to ze Ty sie wkurwiłes to mnie mało obchodzi bo kazdy ma prawo do własnej opinii a to ze moja si eTobie nie podoba gowno mnie to obchodzi.
To co powiedziłaem to jest moje prywatne zdanie , ze ani ufc ani inne turnieje nie oddadza ci warunkow na ulicy !! i tego zdania nie zmienie, zreszta nie tylko ja tak twierdze.Chcesz przykładow - prosze - ostatnio został napadniety Genki Sudo i co? gosc wyladaował w szpitalu z obrazeniami klatki piersiowej . I gdzie tu jest skutecznosc treningow MMA?obroniił sie dzieki przekrojowemu trenngowi? dzieki walkom w klatce??nie! a dlaczego? bo , jesszcze raz to powtorze, zaden styl , system szkolenia czy turniej nie da ci 100% bezpieczenstwa na ulicy , i niewazne czy to jest TKD czy KK czy BJJ czy cokolwiek innego.Nadal nie mozesz tego zrozumiec!!?? NHB jest tylko zblizeniem do ulicy , zwykłym turniejem z zasadami.
NIe mam tutaj nic do tych turnieji i zawodnikow ,ktorzy tam startuja , to jest poprostu moje zdanie .I nie twierdze ,ze KK by sie tam sprawdziło bo juz to tez pisałem ,ze ,aby cos osiagnac w takich turniejach nie mozna trenowac jednego stylu . Ale turnieje tturniejami a ulica ulicą...tylko ktos nie moze tego zrozumiec.

A do twojej wiadomosci Dzwiedziu , mam turnieje nhb, filmy tez mam i co z tego ?Czy to ze sie je ogleadało to jest wyznacznikiem tego jakim sie jest zawodnikiem czy tez jest to wyznacznikiem tego ze sie wie wszytko o " prawdziwej " walce?? Jezeli tak to gratuluje podejscia do uprawiania SW...
Tak masz raje trenuje od niedawna , zaledwie 11 lat cały czas jedno i to samo( widac ograniczony jestem , w przeciwienstwie do Ciebie) , wiec dopiero zaczałem ,i masz racje tez nie mam zielonego pojecia o walce , chociaz tez cos tam wygrałem .No coz LAMUS ze mnie , ale wiesz ja wole byc takim lamusem z własnym zdaniem niz taka choragiewka , ktora podaza za moda i nie ma własnego zdania.
Te twoje komentarze sa naprawde rozbrajajace,gratuluje odwagi zalogowania sie ;)
Dzwiedziu nie jest moja intenca kłotnia z toba , tylko rzeczowa dyskusja,ale skoroTY nie potrafisz normalnie rozmawiac, przytaczac racjonalnych argumentow tylko cały czas mnie obrazasz nie znajac mnie , to ja ci moge tylko wspołczuc.
Jak bede w okolicach Radomia to sie odezwe
  • 0

budo_dźwiedziu
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 86 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
czekaj wytne co ciekawsze fragmenty z tych Twoich postów i je dam na inny topic do rzetelnej wypowiedzi, jak zajrzysz do naszej wsi to zapraszam Powstańców Ślaśkich 1 pytać o DŹwiedzia, możliwe że na początku września będe w Twoich okolicach, jeżeliu nadal wątpiszi uważasz że trening przekrjowy to nie jest najlepsze co do tej pory na ulice mwymyślone to zabieram kamerzyste i jade nie chce żadnej jatki tylko w miare kulturalne spotkanie dwóch osób o odmiennych pogądach i pragnących sie przekonać o swoich racjach, poza tym w zamieszchłych czsach gdy rodzina GRacie doskonaliła swój styl to w walkach z ich udziałem nie było absolutnie żadnych regół, zresztą moge Ci zassać pare filmów gdzie karatecy próbuja swych sił w konfrontacji z bjj, jeden nawet próbował wydłubac oczy ale mu sie nie udało, masz racje przesadziłęm troche miałem nie najlepszy dzien i tutaj sie kajam, jeżeli chcesz pogadać to zapraszam na gg
  • 0

budo_kurt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 71 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skalbmierz, Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: przyszłośc karate
Mozna słowko? :roll: Dlaczego style "przekrojowe" sa lepsze (skuteczniejsze?) od karate, czy tez innych sztuk walki? Wydaje mi sie, ze jezeli nastepuje konfrontacja dwóch przeciwników o podobnej wadze i talencie, którzy z takim samym zaangazowaniem trenuja swoje style, majac do dyspozycji tyle samo czasu, takie same warunki, to wygra prawdopodobnie wojownik, który cwiczy powiedzmy karate. A to z tego samego wzgledu, ze - jak słusznie zauwazył jeden z odwiedzajacych to forum - jest mniej technik do opanowania i w zwiazku z tym moga byc doprowadzone do duzo wyzszego poziomu (w tym samym czasie) niz ten, który rozkłada swój czas na partery, rzuty i co tam jeszcze chce. Powszechnie wiadomo, ze taki karateka prawdopodobnie nie pokona boksera na ringu. Analogie kazdy znajdzie...
Zgadzam sie natomiast, ze "na ulicy", gdzie prawdopodobienstwo napotkania ostro trenujacego fajtera jest niewielka, style przekrojowe bylyby lepsze, ale tylko pod wzgledem elastycznosci i umiejetnosci "znalezienia" sie w kazdej sytuacji.

Zgadzam sie rowniez, ze "multistyle" byly by lepsze, gdyby wojownik cwiczyl kazda technike tyle, ile wojownik z "jednolitego" stylu, ale wtedy nie mozna by tu mówic o "skutecznosci" , no bo to jakby "który slusarz jest lepszy - ten z dłuzszym stazem, czy ten z mniejszym?" :)
Z góry mowie, ze sa ta moje logiczne przypuszczenia, dlatego proszilbym o jasne wyjasnienie twierdzenia, ze "tamte" sa lepsze. :oops:

Przyszlosc karate widze własnie w jej (jego?) prostocie.
Łatwo sie tego "nauczyc", a praca (dobra) wzmocni technike.
To wszystko.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024