In 1941, when Ueshiba Sensei gave his last demonstration at the Hibiya Kokaido, he said, "My technical training ends now. Henceforth I will dedicate myself to serving the kami [dieties] and training my spirit."
Czyli mozna smialo powiedziec, ze cale powojenne nauczanie aikido Dziadka, to byl wylacznie trening ducha To by sie zgadzalo, jesli chodzi o sama specyfike konstrukcji technik aikido...
Przykladowo odmowa podazania droga Dziadka(np. przez Jacka Wysockiego, jak mozemy przeczytac w jego wywiadzie...) przekresla jakakolwiek mozliwosc cwiczenia aikido, takiego, jakie stworzyl je Zalozyciel....