Adam Faba nie jest pierwszym Polakiem capoeiristą????
Napisano Ponad rok temu
Pozdroowka
Szacun dla Adama Faby
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zreszta, czy to wazne, kto byl pierwszy? Chyba nie.
Napisano Ponad rok temu
To może on był tak naprawde pierwszym polakiem trenującym capoeira...:P:P:P:P
Na pewno w brazil , znalazłby się ktoś posiadający polskie korzenie i trenującego capo...więc co tu roztrząsać??
Dla mnie liczą się umiejętności bardziej od stażu...
Napisano Ponad rok temu
Kolega cwiczac na plazy, dawno dawno temu, spotkal jakiegos kolesia, ktory ponoc sie uczył Capoeira gdzies w Brasil... O ile na 10 takich ludzi 9 to oszołomy z wczasów pod chmurką, to zawsze mozna trafic na kogos konkretniejszego... Pierwsza wzmianka o "kapeira" w polskiej literaturze na jaką trafiłem to dzieło z 1989 roku Stanisława Tokarskiego "Ruchome formy ekspresji filozofii wschodu", chyba obowiazkowa pozycja dla kazdego maniaka MA (konkretnie str. 208, 3 akapit od góry, jak bede mial troche wiecej czasu to przepisze).
Napisano Ponad rok temu
Adam F. z pewnością jako pierwszy zrobił coś więcej, założył sekcję itp. Ale nigdy i nikomu nie uwierze, kto powie, ze on "sprowadzil" capo do Polski. Roznie to mozna rozumiec co prawda, ale pierwszy na pewno nie byl.
Kolega cwiczac na plazy, dawno dawno temu, spotkal jakiegos kolesia, ktory ponoc sie uczył Capoeira gdzies w Brasil... O ile na 10 takich ludzi 9 to oszołomy z wczasów pod chmurką, to zawsze mozna trafic na kogos konkretniejszego... Pierwsza wzmianka o "kapeira" w polskiej literaturze na jaką trafiłem to dzieło z 1989 roku Stanisława Tokarskiego "Ruchome formy ekspresji filozofii wschodu", chyba obowiazkowa pozycja dla kazdego maniaka MA (konkretnie str. 208, 3 akapit od góry, jak bede mial troche wiecej czasu to przepisze).
Zgadzam sie! Ale tak jak piszesz,Faba byl pierwszym,ktorzy zalozyl sekcje,wiec wielu mowi,ze "byl pierwszy" i ze "sprowadzil Capo do Polski".
Nie wierze za bardzo w takie gadanie:"Cwicze juz od ilus tam lat!",bo czesto wiara se nabija,zeby brzmialo lepiej(tzn. nap zamiast 2 lat,mowia,ze cwicza juz 4 lub 5,mimo tego,ze jest to klamstwem).
Nie wiem do konca,kto byl pierwszy,ale ja tez uwazam,ze to jest tylko taki mit.
Napisano Ponad rok temu
"(...) Sztuka walki brazylijskich Murzynów, kapeira, jest tego dobrym przykładem. Praktykowana przy dźwiękach muzyki składa się z pełnych gracji, płynnych ruchów samoobrony stosowanej głównie przed nożem, a polegającej na szybkim aplikowaniu dźwigni lub technik nożnych. Publiczność nagradza brawami nie tyle wygraną, ile ważny dla tego rodzaju walki-tańca element zaskoczenia. Obaj przeciwnicy dramatyzują widowisko, nie dbają o opieranie się przeciwnikowi za wszelką cenę, bo praktykę ową traktują bardziej jak rytuał czy też ćwiczenie. (...)"
Napisano Ponad rok temu
Polonia brazylijska liczy około 1 miliona osób :-o . Więc polski capoeiristów TAM jest dosyć dużo na pewno .Na pewno w brazil , znalazłby się ktoś posiadający polskie korzenie i trenującego capo...więc co tu roztrząsać??
Ja kiedyś myślałem, że Adam Faba był pierwszym co wogóle zacząć trenować capo. 8O Ale już tak nie myślę.
Dlaczego nie uwierzysz?Adam F. z pewnością jako pierwszy zrobił coś więcej, założył sekcję itp. Ale nigdy i nikomu nie uwierze, kto powie, ze on "sprowadzil" capo do Polski.
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego nie uwierzysz?Adam F. z pewnością jako pierwszy zrobił coś więcej, założył sekcję itp. Ale nigdy i nikomu nie uwierze, kto powie, ze on "sprowadzil" capo do Polski.
Nie wierzę w bajki?
Nic do samego Adama nie mam. Nie znam go, nie mogę go ani ocenić, ani opisać. Nie mam na jego osoby temat żadnej opinii. Nie podoba mi się natomiast, jaką atmosferę wokół niego robią ludzie, którzy dopiero zaczynają ćwiczyc w jego grupie. Może to jego specjalny zabieg, może nie... Ale z rozmów z przygodnie spotkanymi jego alunos wywnioskowałem, że... capoeira rzeczywiscie moze byc postrzegana jako sekta, hehe No nic nie poradze, w Wawie i Gdyni też było parę jego świeżych alunos. "Trenuję u Mestre Sem Memoria" - ten tekst to już legenda i takie rzeczy powinien wykorzenić na pierwszym treningu z resztą naprawdę słaba u nich wiedza na temat Capoeira w Polsce i w ogóle ("jedyna grupa Capoeira w Polsce", "najlepsza itp" to zwykle dość drażliwy temat, tymbardziej w ustach "świeżego"...). Z drugiej strony nie chce się upierać, rewelacje się dowiadywałem także od naszych "świeżych"
A tak przy okazji, dialog jednego kolesia, który miał okazję pół roku ćwiczyc w ówczesnej Aguia Branca
- "u kogo ćwiczysz?"
- "w Aguia Branca. Moim mistrzem jest Mestre Bimba"
- "yyyyy... (krzywe miny)... ty, ale Mestre Bimba nie żyje..."
- "no cooooo tyyyyy 8O 8O 8O "
Chlopaki z GM, nie przyjmujcie tego jako atak Tak tylko, przypominają mi się dziś historyjki
Napisano Ponad rok temu
- "u kogo ćwiczysz?"
- "w Aguia Branca. Moim mistrzem jest Mestre Bimba"
- "yyyyy... (krzywe miny)... ty, ale Mestre Bimba nie żyje..."
- "no cooooo tyyyyy 8O 8O 8O "
Rozlozyles mnie. Akcja ode mnie:
- cwiczycie tu bjj ?
- tak
- a ktory z was to ten grejsi ?
Napisano Ponad rok temu
ostatnio byl u nas na treningu kolezka, swietny angoleiro. zaskoczylo nas ze ktos w polsce umie tak grac angole. myslelismy nawet ze to jakis obcokrajowiec. okazalo sie ze jest polakiem i ze trenuje capoeire 10 lat a od dluzszego czasu w NY i to u Joao Grande. troche gral regional, a potem przerzucil sie na angole.
Sem Memoria byl pierwszym, ktory zalozyl grupe w polsce i na pewno przyczynil sie w wielkim stopniu do jej rozwoju. za to naleza mu sie kredyty.
pozdr
Napisano Ponad rok temu
To kto w takim "sprowadził" capo do Polski według Ciebie????????? 8)Nie wierzę w bajki?Dlaczego nie uwierzysz?Adam F. z pewnością jako pierwszy zrobił coś więcej, założył sekcję itp. Ale nigdy i nikomu nie uwierze, kto powie, ze on "sprowadzil" capo do Polski.
PS. trochę nie namiejscu (nie ten topic) są opowieści o gafach początkującyh alunos.
Napisano Ponad rok temu
Widze że miałeś do czynienia z samymi niedorozwojami, bo teksty o których napisałeś mnie tylko wkuuurwiają i nie mają nic wspólnego z rzeczywistościa.
A teksty tego typu to też słyszałem o innych grupach. Tylko debile takie brednie roznoszą. A tacy zdażają sie wszędzie i jeśli sam nie byłeś swiatkiem tego że ktoś mówi do Adama Mestre to nie pieprz głupot...
A dwa to często odwiedzają nas Portosi (mówie o śląsku bo stąd jestem), to że Artesi są też każdy wie! Z Beribazu była Alegria na naszym Batizado w ten weekend, a z Grupo Iuna Monitor Gazparazinho, z Portosów Monitor Folgado. Wszyscy mamy do siebie szacunek, lubimy sie etc. Niedawno odwiedził moją sekcje w Siemianowicach Śl. Monitor Folgado z Portosów i prowadził u mnie część treningu (rozgrzewke).
więc wydoopiać mi z takimi tekstami !!!!
Napisano Ponad rok temu
Widze że miałeś do czynienia z samymi niedorozwojami, bo teksty o których napisałeś mnie tylko wkuuurwiają i nie mają nic wspólnego z rzeczywistościa.
No na to wygląda...
Fajnie jakby ktos od Was w koncu przyjechal na Pomorze Mam na myśli kogos "dorozwiniętego" Na razie tylko jeden czlowieczek z Beribazu był... Mamy tu deficyt innych grup, fajnie byloby sie poznac...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
... przyjezdza do nas kochany przyjaciel z Warszawy - Fominha (dobrze napisalem? )
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Film "Cordao de ouro"
- Ponad rok temu
-
Symbol
- Ponad rok temu
-
27 czerwca - 2 urodziny ADG sekcja Warszawa
- Ponad rok temu
-
Relacje z warsztatow Capitaes de Areia w Berlinie,2003
- Ponad rok temu
-
Psychole w capo ??
- Ponad rok temu
-
sklep capo w Wawie
- Ponad rok temu
-
he kije :)
- Ponad rok temu
-
capo w Bydgoszczy
- Ponad rok temu
-
WZOR ABADA
- Ponad rok temu
-
Wielki Konkurs Companhia Pernas Pro Ar
- Ponad rok temu