25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_laser]

Jak ktoś z lowkickami jedie za ostro to trzeba go ekoma po buzi popieścić. Często przy lowach ludzie głowę odsłaniają. Druga rzecz kórą lubię robić to mae geri z nogi wykrocznej, bardzo częto ludzie kopiący lowkicka lądują na glebie po utracie stabilności.

[budo_marcin954]

z tym pieszczeniem rączkami po twarzy to masz rację :-)

[budo_kenjiro]

Moja recepta na low kick to przede wszystkim dobra praca nog i kontry rekami albo (w walce nie sportowej) destrukcja piszczela przeciwnika za pomoca kolana, czywiscie maksymalnie zgietej nogi - rodem z Pananjakman (Filipiny). To drugie jednak wymaga troche wprawy zeby nie zrobic sobie "kuku". Jednak jesli dobrze wyjdzie to :twisted:

[budo_.:pitman:.]

ja uwazam ze sprawe low kickow i obrony miedzy nimi nalezy rozpatrzyc w dwoch aspektach...sportowym( znaczy takim gdzie sie walczy w ochraniaczach): tu napewno low kicki to potezna bron a obrona przed nimi to glownie skracanie dystansu , "przyklejenie " sie do przeciwnika i lub przyjmowanie ( ale nie na tył uda ze skretem -niby tego ucza ale raczej w walce tego nie widziałem)...i realnym( zawody bez ochraniaczy i realna walka): no tu z low kickami trzeba juz troche bardziej uwazac ( to oczywiscie moje zdanie)
dlaczego? no przedewszystkim jak ktos cwiczy w ochraniaczach a takich ludzi jest duzo( chwala im za to bo zdrowie trzeba szanowac) to fajnie sie kopie ale jak sie nie ma nic na nodze procz buta to moze byc bubu ( czytaj bol) no oczywiscie mozna jakos sie probowac przezwyczaic do tego bolu ( aczkolwiek nie polecam metody rodem z filmu "kickboxer" czyli kopania w betonowy filar jak to robił Tong Po no chyba ze ktos bardzo chce miec piszczel skrecany na sruby z tytanowa wstawka i kilka lat rehabilitacji) i podobnie jest z obrona piszczelem ( tez bubu)...a zreszta low kick to fajna technika ale bez przesady...kiedys ktos na jakims forum napisal na temat vale tudo ze zawodnicy tam walczacy sa cieniasy i jego trener od muay thai by wszystkich zalatwil dwoma porzadnymi low kickami ( z tego co mi sie zdaje to chyba nikt np. w pride czy ufc nie zabrania startowac thai boxerom i kopac low kickow a jakos nie przoduja tam - no moze procz Vanderleja Silvy )
p.s. sory za moj osobliwy podzial na walke sportowa i realna ale inaczej byloby mi trudno wytlumaczyc o co mi chodzi

[budo_tyszanin]

z tego co wiem to mozna zablokować low kick kolanem o kolano przeciwnika. Wywołuje sie wtedy dzwignie.My też troche ucierpimy ale przeciwnik dużo bardziej

[budo_combat]

.:pitman:. - zgadzam się, we wcześniejszych postach też dużo mądrych informacji

Realnie - oczywiście, skrót dystansu+ ręce, ale też łokcie, klincz, tubowanie, łokieć, kolanko, kolanko... A jak ma się twardsze golenie (np. twardy worek i kilka lat ostrych treningów) niż przeciwnik, to jemu robi się przykro - gdy się "nadzieje"!

Do tego: chwyt za łeb, dźwignia, duszenie, parter ( Jarek - OK!! :peace: )

( lub narzędzia -dobra bo wybiegam poza temat

A sportowo to opisano