Karate jako środek zarabiania pieniędzy?
Napisano Ponad rok temu
Np gdy do Polski przyjeżdżał swego czasu prof. I.Jorga (Fudokan) to wszystko było w porządku, ale kiedy zobaczył, że "nasi" sensei próbują na tym zarabiać biorąc za seminarium coraz to większe honoraria, to prof Jorga powiedział, że dziękuje za współpracę, ale jego interesuje tylko nauczanie karate, a nie zarabianie pieniędzy na tym.
Napisano Ponad rok temu
Wielu ludzi utrzymuje się albo prowadzi treningi karate jako część miesiecznych przychodów-dobrze,jeżeli jest to uczciwa współpraca na linii uczeń-nauczyciel (tu:klient-sprzedawca).Gorzej,jeżeli ktoś robi dużo szumu wokół skecji,bierze niezłą kasę i wciska ludzią chałę.
Napisano Ponad rok temu
sa blondasy , brunety , sa spokojne, sa wlaniete ,sa czarne sa latynoski,itd.
Wiec co ty sie spodziwasz po karate , tam tez musza bys roznego rodzaju dupy .........( przepraszam panie)
Napisano Ponad rok temu
Chodzi o to, by uczyć przede wszystkim dobrego karate, ale za cenę "normalną", aby każdy mógł trenować, a nie jak było kiedyś u Pewnego pana, że za trening, gdzie trenowało się 3 razy w tyg płaciło się 100 zł (2 lata temu!!), a on sam odejmują czas na pozawiązywanie bandaży na swoim ciele, porpowadził z pół godzinny trening.
A to tylko dlatego, że był Mistrzem... (nieważne jakim)
?)))
Napisano Ponad rok temu
Ba,mistrz się ceni-pewnie to satysfakcja ćwiczyć u takiego człowieka.Tyle,że czasem metody treningowe są te same,a płaci się z góry za stopień prowadzącego.To tak jak ze sklepami-najdroższe są te na wystawnych deptakach,tańsze,czasem z porównywalnym asortymentem-w bocznych uliczkach...
Napisano Ponad rok temu
Ale czy nikt się nie zastanawiał ile swojego poświęcenia często kosztem własnej rodziny ,czasu,pieniędzy,.Do tego bycie mistrzem zobowiązuje i trzeba nadal się szkolic u najlepszych i czeęsto wyjeżdzać daleko,więc maja to robic za darmo.
Każdy tylko ocenia to co widzi ale nikt niechce zobaczyc tego czego nie widac -osu
Napisano Ponad rok temu
Ja miałem na myśli jednak takich typków,którzy obkładają się dyplomami,tytułami,stopniami i sloganami typu "najlepsze karate"-i wołają za to niemałą forsę...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A świstak siedzi.... :twisted:Każdy kto potrenuje z 3 miechu już powinien wiedzieć ,że jest robiony w konia .Wtedy szuka się innych klubów !!
Weź pod uwage że często na treningi przychodząosoby praktycznie nie znające sie na sztukach walki, dla których karate a kung fu(na przykład) to jedno i to samo. Wiec skad oni niby maja wiedzieć czy to co ćwiczą jest dobre czy nie? Jak przez trzy miesiące przyjeżda facet w kimonie z czarnym pasem i na lewo i prawo pokazuje dyplomy i mówi jakie to jego karate nie jest skuteczne to łatwo w to uwierzyćjeśli nie ma sie punktu odniesienia( szczególnie jak sie człowiek flimów naogląda).
A poza tym spora część ćwiczących to dzieci, które już wogóle nie bardzo mogą mieć w tym temacie swoje(a do tego jeszcze słuszne) zdanie.
Logiczne jest że człowiek, który się zna na MA, ćwiczy dajmy na to 10-20 lat będzie wiedział co jest dobre a co nie. Ale przecieżogromne rzesze ćwiczących to osoby początkujące, dzieci, kobiety( )... którym łatwo namieszać w głowie 8)
Napisano Ponad rok temu
PS.Świstaka zostaw dla siebie!
Napisano Ponad rok temu
Karateka-totalny nowicjusz,dla którego wszystko co w kimonach=Bruce Lee i Van Damme nie wyczuje,gdzie są uczciwi,gdzie nie.Pójdzie na trening,popatrzy-ok.Na innym to samo-nie odnajdzie niuansów,kruczków czy nieraz podstaw,które są widoczne od razu dla zaawansowanego.Sam mam kumpla,który ćwiczył 2 lata tsunami i wyrwał się z tego amoku dopiero,gdy sekcja padła-poszedł wtedy na goju-ryu i zobaczył różnicę 8)
Dużo ludzi dojrzewa do zmian dopiero po ok.1-2 latach.Po 3 miesiącach to mogą znać co najwyżej kilka technik-to jest dopiero okres przygotowawczy,w którym organizm przystosowuje się do treningów,a ćwiczący zaczyna łapać podstawy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To juz inna para kaloszy.Ale wracając do tematu to trzeba być bardzo tepym jeżeli po trzech miechach nie kuma sie podstaw na 10 czy 9 kyu.mam tutaj namysli osoby powyżej 16 lat.
Ooo, a to ciekawe! Sam miesiąc w tył napisałeś, że masz tylko 10 Kyu, a później napisałeś, że ćwiczysz Kyokushin od wielu lat To co z tobą? :wink:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ludzie nie zgadzam się z tym, że trening u 1 Dan czy u 6 Dan to to samo. 6Dan jednak zazwyczaj ćwiczy "troszeczkę" dłużej od tego 1, na którego zdobycie dzisiaj trzeba około 5 lat. Jeśli ten 6 Dan ćwiczy u prawdziwego mistrza (co nie tak trudno sprawdzić) to faktycznuie zupełnie inna technika. Poza tym 1 dan ćwicząc 5 lat nie ma takiego dośiwadczenia w uczeniu ludzi jak 6 po 25 latach. Prawdą jets, że nie każdy będzie dobrym instrukrorem, ale 20 letnia praktyka na poligonie doświadczalnym daje swoje.
Napisano Ponad rok temu
u goscia ktory cwiczy od wielu lat i ma wysoki stopien(po wielu latach przez sam upor mozna sie dochrapac wysokich stopni, ktore moga niczym nie swiadczyc) jest wiele nawykow treningowych, ktore w danym momencie sa juz mocno przestarzale, nie ma polotu, jest zawezenie techniczne, zmanierowanie, tendencja do robienia treningu pod siebie, zazwyczaj to swieza i mloda krew jest przyczyna reform i rewolucji...
to jest dokladnei tak jak w moim zawodzie (a jestem nauczycielem) ze to starsze pokolenie zostaje w pogladach i metodach daleko z tylu za mlodymi...
ale sa rowniez wyjatki, nie chcialbym tutaj uogolniac...
Napisano Ponad rok temu
ciekawa jest ta jego anonimowosc i niekonsekwencja...
podaj nam adres i telefon moze dostanies kwiaty i prezenty od fanow i wielbicielek
Napisano Ponad rok temu
i tak i nie...
ale sa rowniez wyjatki, nie chcialbym tutaj uogolniac...
I właśnie o to chodzi są wyjątki i ja też nie uogólniam. Napisałem, ćwiczący u dobrego mistrza...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
KARATE A RELIGIA - Kontrowersyjny temat
- Ponad rok temu
-
CZY KATA SĄ WAŻNE W KARATE?
- Ponad rok temu
-
Szlagowski Karate...to jakies jaja?!?
- Ponad rok temu
-
W jakim stylu są stosowane kopnięcia z wyskoku?
- Ponad rok temu
-
Seidokaikan/Shodokaikan w polsce?
- Ponad rok temu
-
Kyokushin a Kyokushinkai
- Ponad rok temu
-
Honorowe dany w Oyama Karate?
- Ponad rok temu
-
SOke Ryszard Murat .(jego autentycznosc)
- Ponad rok temu
-
Związek Shotokan
- Ponad rok temu
-
Obóz Shidokan w sierpniu
- Ponad rok temu