Tornado- Muela
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj jest pare słów o muelach.może cię zainspirują do kupna hm...porządniehjszego noża dla dorosłych
Napisano Ponad rok temu
Parę razy już pisałem... moim zdaniem Muele są po prostu kruche.
Dokładnie tak. Miałem kilka miesiący temu nóż Mueli, nie pamiętam jaki model - ostrze w stylu Bowie. Złamał się podczas otwierania konserwy rybnej.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
eee... Tylko ze noz sluzy docieciaa do otwieranai koserw wynaleziono otwieracz. Jest w kazdym scyzoryku (prawie). No abstrachuje od extremow i sytuacji awaryjnych.
Tylko, że z założenia nóż typu Bowie służy... do wszystkiego! Od cięcia, przez rąbanie drewna na ognisko, budowanie szałasu i otwieranie konserw (najlepiej z boczkiem i fasolą gdzieś na preriach Dakoty) do samoobrony. Bowie to bowie...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Głownia- stal 440 C Molibdenowo Wanadowa , twardość wg. producenta 56-58 Rockwella , rękojeść czarne tworzywo sztuczne (b.d.b.) , pochwa czarna Codura . Testowany nóż nie jest nowy używam go od ok. 2,5 roku.
TESTY:
Zdolność penetracji ostrza ; zgodnie z podpowiedzią ten test przeprowadziłem na książce telefonicznej , położyłem ją na podłodze a pod nią ułożyłem jeszcze dwie stare gazety z programem TV ; To i Owo;. Po wykonaniu uderzenia z maksymalną siłą ostrze przebiło książkę telefoniczną na wylot zagłębiając się na ok. 5 mm w obie gazety. Nóż przeszedł ten test bez uszczerbku a ostrość nie uległa pogorszeniu.
Cięcie liny ; nie miałem liny konopnej więc do testu użyłem liny o średnicy 10 mm z oplotem naturalnym i rdzeniem z tworzywa sztucznego. Linę złożyłem na cztery i położyłem na drewnianej desce do krojenia. Ostrze bez większych problemów jednym cięciem przecięło czterokrotnie złożoną linę a gdy linę złożyłem sześciokrotnie i powtórzyłem test pięć z nich zostało przeciętych natychmiast a szósta lina wisiała na kilku włóknach oplotu.
Kuchnia - w tym teście sprawdziłem jak nóż sprawuje się w pracach kuchennych t.j. porcjowanie kurczaka przygotowanie kotletów drobiowych , krojenie pomidorów i ogórków , oraz przygotowanie kanapek. Nóż bez żadnych problemów tnie kości i mięso drobiowe przy porcjowaniu kurczaka jednym pociągnięciem ostrza rozpłatał pierś drobiową na mniejsze kawałki. Przy krojeniu pomidorów w talarki nie szło mu tak dobrze jak kuchennemu nożowi Viktorinoksa ale Tornado to nie nóż kuchenny i podejrzewam że to wina grubości klingi która jest grubsza od noża kuchennego o jakieś 4 mm. ale talarki były równe i nie rozpadały się choć nie były tak cienkie jak po cięciu nożem kuchennym. Ze świeżym ogórkiem poszło znacznie lepiej chyba dlatego że był twardszy od pomidora. No i przyszła kolej na otwarcie puszki. Wziąłem moją ulubioną ;turystyczną; i zrobiłem to co robię na każdym biwaku t.j. otworzyłem ja za pomocą Tornada a po jej otwarciu tym samym nożem pokroiłem jej zawartość i ułożyłem na kanapkach ku mojemu ;zaskoczeniu; nóż się nie tylko nie złamał ale na jego ostrzu nie było widać żadnych negatywnych skutków tej czynności.
Rąbanie- do tego testu przygotowałem palik ze świeżego drewna sosnowego długości ok. 1 m i średnicy ok. 40 mm . Palik ten postanowiłem przerąbać w połowie długości w wyniku czego miałem uzyskać dwa paliki o tej samej średnicy lecz długości ok. 50cm każdy. Do przecięcia palika sosnowego na pół wystarczyły cztery uderzenia ostrzem noża. Następnie wziąłem jedną połówkę przerąbanego palika i po oparciu go o pieniek przerąbałem go wzdłuż za pomocą Tornada i drugiej części pieńka którą uderzałem w grzbiet ostrza – wystarczyły trzy uderzenia . Nóż poza tym że pobrudził się trochę od żywicy nie odniósł żadnego uszczerbku, zresztą na biwakach robiłem do wielokrotnie gdy przygotowywałem drewno na opał więc spodziewałem się że nóż to przeżyje.
Struganie ; Tornado miał za zadanie zaostrzyć palik ze świeżej sosny o średnicy ok. 20 mm na jak to nazywam kołek na wampiry i dokonał tego bez uszczerbku po sześciu cięciach gdy ręka trzymająca nóż była sucha i siedmiu gdy przed tą czynnością zamoczyłem dłoń z nożem w wiadrze z wodą. Precyzyjne zaostrzenie ołówka na igiełkę również nie nastręczało problemów choć mniejszym ostrzem takie czynności robi się wygodniej.
Rzucanie nożem - Choć Tornado nie jest nożem z założenia przeznaczonym do rzucania ja rzucam każdym nożem jaki kiedykolwiek miałem i Tornada też to nie ominęło. Podobnie jak w przypadku rąbania , wielokrotnie wcześniej rzucałem tym nożem i nic mu nie było i tylko dla spokoju sumienia wykonałem 30 rzutów w pierwszą sosnę napotkaną w lesie.
Podważanie ; Tego testu bałem się najbardziej bo wg. kilku opinii Muele są przehartowane i kruche a to przy podważaniu może być problem bo przecież siła działa w kierunku najmniejszej wytrzymałości ostrza. Długo myślałem jak ten test zrobić i w końcu zdecydowałem że sprawdzę to rozkładając na czynniki pierwsze europaletę która stanowi dość mocną konstrukcję potrafiącą wytrzymać mało delikatne traktowanie. Nóż poradził sobie i z tym wyzwaniem choć przy użyciu łomu czy tzw łapki było by szybciej. Nóż nie miał żadnych uszkodzeń mechanicznych poza kilkoma ryskami na klindze które i tak w większości stanowiły pamiątkę z wcześniejszego użytkowania noża.
Reasumując nóż Muela Tornado bo tylko o tym modelu Mueli mówię to nóż który osobiście używam już od jakiegoś czasu i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Na pewno są noże droższe , ładniejsze, trwalsze, zrobione z materiałów najwyższej jakości lecz zastanowić się należy czy takiego noża potrzebujesz ? Gdy brak jest wiedzy np. z zakresu Survivalu to najlepszy nóż Ci nie pomoże, a jak kiepsko władasz nożem to może się okazać że ;pozamiata; Cię gość z nożem za 25 zł kupionym na targowisku miejskim i nie będzie już miało znaczenia że miałeś super nożyk za kilka set złotych. To tylko sprzęt a od jego użytkownika zależy jak go wykorzysta. Niema noża niezniszczalnego i noża do wszystkiego, są noże do walki, noże do kuchni , noże do survivalu i noże do innych celów i jak mówi stare przysłowie jak coś jest do wszystkiego to z reguły jest do niczego. Muela Tornado nie jest nożem doskonałym ma kilka wad np. piła umieszczona na przedzie ostrza niezbyt nadaje się do cięcia np. Liny bo jej ząbki wgryzają się w linę blokując ostrze ale całkiem nieźle piła ta sprawdza się przy cięciu czy raczej nacinaniu kości czy twardego drewna, innym niedostatkiem tego noża jest brak pokratkowania , poprzecznych nacięć lub żłobień na górnej powierzchni jelca typu daszkowego, co poprawiło by zabezpieczenie dłoni przed przypadkowym zsunięciem na ostrze przy mocnym wbiciu noża w twardy przedmiot choć osobiście nigdy mi się to nie zdarzyło a takie nacięcia zrobiłem sobie sam płaskim iglakiem a sama rękojeść dość dobrze leży w dłoni suchej jak i mokrej . Nie za bardzo da się nosić Tornado w mieście bo jest po prostu dość duży choć nie jest to niemożliwe a do fechtowania jest nieco ciężkawy chyba że ktoś ma silne ręce i masa noża mu nie przeszkadza. Na koniec mogę z czystym sumieniem powiedzieć że Muela Tornado do dobry nóż za dobrą cenę i jeśli Twoim celem nie jest specjalne zniszczenie noża i nie będziesz używać noża do cięcia imadeł itp, uprawiasz np. survival a przydałby Ci się duży dobry nóż w teren to polecam nóż Muela Tornado bo nie jest zbyt drogi a i zepsuć w nim niewiele się może bo to „kawał stali z nalaną rękojeścią” .
Jeśli macie jakieś pytania czy propozycje innych testów dla Mueli Tornado to napiszcie , a w miarę możliwości przetestuję ten nożyk wg Waszych wskazówek.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To był mój pierwszy duży nóż, właściwie nadal jest największy, trochę rzucania nawet przeszedł i nigdy mnie nie zawiódł.
Wiadomo, że to nie Busse, ale za te cenę... Niezły kawał żelastwa.
Napisano Ponad rok temu
Jak kupiłeś finkę Mueli to faktycznie można ją na ścienę powiesić , ja pisałem i testowałem Muela Tronado a to raczej nie jest finka Mueli, lepsza stal, solidniejsza konstrukcja pochwa z Codury itd. Nie jest to arcydzieło wśród noży ale dobry nóż za dobra cenę i nie musisz się przejmować za bardzo jak go zgubisz uszkodzisz lub zniszczysz co wsumie niejest znowu takie proste.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kawał łoma po prostu. Bardzo nieostry, o bardzo dużym kącie ostrzenia, nie bardzo wyobrażam sobie, jak bez przeszlifowania możnaby coś nim ukroić.
Stal 440 gruba po skurczybyku, ciężki i cholernie niewyważony...
Plus rękojeść od "tacticali" Mueli twarda raczej, obła i mam wątpliwości, co się stanie, jak się ciężkim żelaziwem zamachniesz po mokremu...
Tak więć na mój ogląd, to ewentualnie się nadaje do rąbania, no i do prucia blachy jak kto ma wystarczająco dużo siły. :paker:
Pozdr
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale to, jak pisze surval, kwestia egzemplarza... Tyle że ostrość sprawdzi się na pierwszy rzut oka, a niestety własności stali nie... Dość, że mam trzy lata moją muelę z tej podstawowej stali i nic jej nie rusza... u kumpli kolejne dwa bezproblemowe Mirage...
Także ogólnie muela do rąbania, do lasu przy odrobinie szczęścia to dobry wybór...
Mithr
Napisano Ponad rok temu
Pozdr
Mithr
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Noże Emersona za darmo!!!!(no prawie)
Guest_budo_HUB_* - Ponad rok temu
-
Emerson / Gerber AUTO
- Ponad rok temu
-
Mini Pit Bull - najładniejszy neck...
- Ponad rok temu
-
SZABO
- Ponad rok temu
-
BM710 & Buck Strider - foto
- Ponad rok temu
-
CRKT Crawford/Kasper vs. Hawk D.O.G.
- Ponad rok temu
-
osełki
- Ponad rok temu
-
Noz w Europie
- Ponad rok temu
-
Ciekawostka - walka nozem + kenpo karate + porownanie
- Ponad rok temu
-
Camillus CUDA ARCLITE
- Ponad rok temu