Pozycja więzienna
Napisano Ponad rok temu
Ja osobiście coraz bardziej się do niej przekonuję. Wkurza mnie jednak dość krótki zasięg cięć. Próba przejścia w trakcie wykonywania wysokiego cięcia do pozycji szermierczej najczęściej kończy się zarobieniem cięcia po gardle, skroni lub „hiszpańskiego pocałunku”. Według mnie to jest dość poważna wada tej pozycji (tzn. na pewno robię coś żle, ach ten brak techniki)
Napisano Ponad rok temu
spuud
pozdrawia....
Napisano Ponad rok temu
Co sądzicie o walce w pozycji więziennej ? Jakie są waszym zdaniem jej zalety i wady ?
Ja osobiście coraz bardziej się do niej przekonuję. Wkurza mnie jednak dość krótki zasięg cięć. Próba przejścia w trakcie wykonywania wysokiego cięcia do pozycji szermierczej najczęściej kończy się zarobieniem cięcia po gardle, skroni lub „hiszpańskiego pocałunku”. Według mnie to jest dość poważna wada tej pozycji (tzn. na pewno robię coś żle, ach ten brak techniki)
Czekaj, znaczy przy wieziennej probujesz ciec ? 8O Ale po co, skoro jak slusznie zauwazyles masz krotszy zasieg ? I po co w tym momencie pozycje zmieniasz ? Nic nie rozumiem ...
Wojtek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zatem wieziena tak, ale..
K_P
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
To nie kwestia profi, czy nie profi. Tylko tego, ze tylna reka masz dosyc ograniczony asortyment technik i zdecydowanie dluzsza droge do pokonania.
Ja podczas sparringu zwykle nie atakuję, tylko poluję na możliwośc kontry. I wtedy więzienna mi podchodzi.
Napisano Ponad rok temu
Mam wrażenie, że to w dużej mierze kwestia techniki. Uderzenie w gardło nożem nawet przy opuszczonej głowie jest możliwe, ponieważ nie jesteś w stanie opuszczoną głowa zasłonić całego gardła. Jeżeli z kolei opuścisz głowę, bardzo nisko jak niektórzy bokserzy to nienaturaknie napinasz barki i kark, a wieć nie wtrzymasz za długo w tej pozycji."Próba przejścia w trakcie wykonywania wysokiego cięcia do pozycji szermierczej najczęściej kończy się zarobieniem cięcia po gardle, skroni lub hiszpańskiego pocałunku - napsales Edwin. Jak slysze takie zwroty, to czuje sie zawsze skonfudowany - bo albo ja jestem taki kretyn-nieudacznik, ze sam nigy nikogo nie trafilem tak precyzyjnie w gardlo (sam tez nie dostalem, trzymam brode nisko, patrz boks). Albo ludzie sa tacy genialni i precyzyjni, a mnie biedakowi zostalo tylko ciac, czy pchnac w cokolwiek i szybko s...
K_P
Napisano Ponad rok temu
To nie kwestia profi, czy nie profi. Tylko tego, ze tylna reka masz dosyc ograniczony asortyment technik i zdecydowanie dluzsza droge do pokonania.
Ja podczas sparringu zwykle nie atakuję, tylko poluję na możliwośc kontry. I wtedy więzienna mi podchodzi.
Dokładnie tak. Również walczę z kontry i wtedy więzienna wychodzi.
Jest również możliwość wykonania cięcia we więziennej (najłatwiej po twarzy lub gardle) po zbiciu ataku przeciwnika – jeżeli nie będziemy wykonywać zmiany pozycji to raczej wychodzi. Raczej, bo mam na razie za małą wprawę.
Napisano Ponad rok temu
dokładnie! a że walki na noże mogą się ciągnąć godzinami to zdecydowanie nie poleca sie pochylania głowyeżeli z kolei opuścisz głowę, bardzo nisko jak niektórzy bokserzy to nienaturaknie napinasz barki i kark, a wieć nie wtrzymasz za długo w tej pozycji.
-------------
a tak z innej beczki... widze że sie troche znacie to zapytam bo sam niewiele wiem na temat szermierki... zapewne wszyscy uznajecie zasadę atakowania przede wszystkim (dajmy na to 90%)uzbrojonej ręki przeciwnika jako najsensowniejszego i najbliższego zresztą celu na jego ciele... w takim razie czy podczas takiego pojedynku rola pchnięć nie ma marginalnego znaczenia? zastanawiam sie tak troszkę, i dochodzę do wniosku że mały i mobliny cel ( taki jakim jest ręka) zdecydowanie łątwiej razić jest cięciem jako bardziej zamaszystą techniką niż pchnięcie...
w takim razie jakie zastosowanie mają mieć pchnięcia...
gdybym miał atakować kogoś nieuzbrojonego lub też zachodzić od tyłu ( :twisted: ), a chodziłoby o szybkąeliminację z pewnościąnależałoby zastosowaćpchnięcie... ale w "honorowym" pojedynku? jakie sądokładnie sytuacje w których pchnięcia sąużyteczne w walce one on one dwóch profesjonalistów. i nie mówię o sparingu tylko o prawdziwej walce ostrymi narzędziami gdzie chodzi o ubicie tego drugiego...?
może używa sie przy skomplikowanych kontratakach, gdzie najpier następuje cięcie obezwładniające rękę uzbrojoną po czym kontrola swojąnieuzbrojoną reką ręki z nożem przeciwnika (już przyciętej) i wtedy dokońćzenie pchnięciem już we właściwe, witalne punkty na ciele ( coś jak na kasecie vounaka powiedzmy...)? jak to jest?
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
a. o kulach
b. ma zaawansowany reaumatyzm
c. jedna, albo dwie nogi w gipsie.
K_P
Napisano Ponad rok temu
czy któryś z was (tych co sparują) , trenowałkiedyś z kimś leworęcznym? jak to wogóle wyglądało? bo kiedy próbowaliśmy sobie troche z kumplem ( ćwiczy kalaki, zdaje sie ), to wyglądało to całkiem pokracznie, te cięcia i uniki były jakieś takie upośledzone trzeba by chyba osobny system wypracować, bo ciężko sie wogóle do czegoś zabrać podczas takiej walki... ale w sumie to jest to całkiem ciekawe...
łatwo to sobe wyobrazić patrząc na walki bokserskie w których jeden jest leworęczny albo zmienia gardę... wtedy walka jest zupłęnie kretyńska... tzn wykonywać trzeba takie "krzywe" uniki na których na ogół sie nie ćwiczy i wychodzi to średnio. cała taktytak sie zmienia... zresztą to pewna przewaga dla leworęcznego który jest przyzwyczajony...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
"zabawki" na zlocie :o)
- Ponad rok temu
-
projektanci nozy
- Ponad rok temu
-
diy - pochwa pcv
- Ponad rok temu
-
Tylko obrona - noz
- Ponad rok temu
-
BÖKER Quick-Flip
- Ponad rok temu
-
O nozach w proficie.
- Ponad rok temu
-
Kali Ilustrisimo
- Ponad rok temu
-
Active Duty
- Ponad rok temu
-
Noże Bowie
- Ponad rok temu
-
knifezilla.com ... rany :O
- Ponad rok temu